zaczyna sie...

hejka,mam 16 lat,160cm wzrostu i 60kilo :cry:
tyle razy probowalam,zaczynalam nowe diety i nic
teraz jest inaczej...postanowilam uwierzyc w siebie
zamierzam byc na tysiaku i 6weidera
chodzi mi o wage do 50 kilo a moze nawet do 48...
niechodzi mi o strate wagi,tzn tych 10 kilo w tydzien czy w dwa
postanowilam dac sobie miesiac i zobaczyc efekty
wiem ze momentami bedzie ciezko ale wierze w siebie
potrzebne mi sa wasze wsparcie...bo zawsze jest razniej
jak wiesz ze nietylko ty sie zmagasz z tym problemem :cry:
czy mozecie mi napisac cos o tysiaku,tzn ile trzeba czekac na efekty
i czy jest skuteczny?

POZDRAWIAM WSZYSTKIE,KOCHANE GRUBASKI:)

Karolcia jestem z Tobą :) Schudniesz razem z nami :) Pozdrawiam :*

:*

Oczywiscie ze damyrade co to wogole za zalamki karolciu damy rade na 100%. Nie bedzie ciezko jak bedziemy sie trzymac razem. Co do tysiaka to chudnie sie spoko i nie ma jo-jo no i trzeba pamietac ze to jest dieta na cale zyce a nie na okres odchudzania :)

Na tysiaku chudniesz okolo 1kg tygodniowo...to jest bezpieczna dieta (o ile nie bedziesz schodzic ponizej 1000 kcal...wiem cos o tym... wtedy jojo murowane)

nie ma zalamywania sie razem damy rade :)
powodzenia

Ja jestem na 1000-1500 staram sie 1000 ale zawsze wiem ze mam te 500 kcal w "zapasie" ja mam 159cm wzrostu i waze wiecej niz ty bo az 65 kg :oops: ale trzymam za ciebei kciuki i bede wpadac!! :D

Powodzenia :)[/url]

Karola nie zakładaj piątego tematu, ok? Wybierz jeden w ktorym bedziesz pisac i juz!:P