Wersja do druku
Mój lekarz twierdzi, że mogę mieć anemie. To jeszcze nie jest pewne bo musze zrobic wyniki. Wlaśnie jutro idę. Ja w ogóle nie wiem co to jest ta anemia cos czytalam w ksiażce medycznej ale tam jest napisane bardzo skomplikowanie. Jak to sie leczy może wiecie?? Ja sie boje ze moga mnie gdizes wyslac. dodam ze mam 15 lat. Objawy tego co niby mam to : zawroty głowy, bol w okolicach zatok, wszystko mnie drażni jestem senna, odczuwam szum w uszach. Wszystko wskazuje na niedokrwistosc,anemie.
hmm.. ostatnio tez sie zastanawialam czy czasem n ie mam anemii.. wiesz, blada cera, sennosc, szum w uszach, ciagle bylo mi zimno.. ale zaczelam jesc bardziej urozmaicone posilki i jak na razie jest w porzadku ;)
bo anemia to po prostu brak witamin w organizmie, glownie zelaza, prawdopodobnie jadlas za malo mesa i innych produktow ktore sa bogate w ten pierwiastek..
watpie zeby lekarz Cie gdziekolwiek wyslal..
przez pewnien czas mialam podobnie.
Teraz tak jak Luzia jem bardziej wartosciowe posiki i urozmicam jest.
Ja cale zycie mam tendencje do rumienienia sie i blados w moim przypadku to zadkosc. a ostatnio czesto slyszalam od mamy czy od kogos jaka jestem blada :x
zimno mi ciagle. szczególnie ręce, palce mi nawet spuchly :x ...
i jeszcze te zawroty glowy przy wstawaniu z lozka :?
ale naszczescie zdaza mi sie to zadziej..
ja dolączam sie do pytania bo o anemi wiem tyle ze sie jest bladym..
a witaminki biore sobie w tabletkach, pewnie nic nie daje, ale np. zelazo jest dobre :wink:
Jadłospis powinien być bogaty w naturalne produkty zawierające żelazo: mięso, wątróbkę, jajka, chleb razowy, groch, fasolę, suszone owoce (zwłaszcza morele).
z tego co wymienials to lubie jajka, fasolke chleb :lol:
no ja wlasnie tez tylko tyle;p czasem zjem mieso jeszcze;p
ja tez, chodź nie przepadam ale musze :lol:
jedyne to rybka mi smakuje a na reszte mnie mdi, no ale cóż trzeba :)
wole zelazo w tabletkach ;p
mniam :D
wlasnie wcinam calcium :lol:
:lol: Dorcas, zauwazylas, ze tylko my tu piszemy? :lol:
kurcze, naczytalam sie o tej anemii i chyba zrobie sobie cos "zelazowego" na obiad jutro :P
hm, ale to chyba nie oznacza ze tylko nas ten problem interesuje :P
ja mialam dzisiaj rybke wiec dobrze, ja sama nie gotuje :x
jutro mam krupnik :lol:
Dzwiewczynki ale zelazo w tabletkach slabo sie wchlania :/
no niestety wiem wiem, ale za to jest bardzo dobre, a nóz cos pomorze, przeciez nie zaszkodzi :D
no wiadomo, co naturalnie, to naturalne :P
ale latwiej zjesc tabletke :lol:
z tego co tu przeczytalam co powinnam jest to prawie wszystko jem oprocz suszonych owocow nawet miesa troche za duzo jadlam. To jest naprawde okropne co sie ze mna dzieje chyba tak jak wy kupie sobie zelazo
Kiedyś miałam anemie i musiałam jeść właśnie dużo mięsa (watróbke najbardziej :evil: ), ale buraczki i melony niby też są dobre. Buraczki mają mało kcal, to można sobie zrobić na obiad jakieś mięsa ugotowane + duuużo buraczków. Mało kcal w sumie, a na dodatek duzo żelaza :wink:
buraczki mniaam
ale do wątróbki sie bym chyba nie zmusila..
byłam u lekarza okazało sie ze jednak mam ta anemie i przepisala mi tabletki ktore maja zelazo ale zebym jakies mieso jadla albo buraczki to nic mi takiego nie powiedziala ;/
w sumie to dziwne, moze uznala, ze oczywiste jest, ze trzeba jesc produkty bogate w zelazo :P