ally900 przeciez kromka razowca to nie jest zaden grzech :roll:
zakwasisz sobie zoladek teraz sie zaczyna dla Ciebie najtrudniejszy okres najwiekszego kucia zrob to SB tak jak mialas zrobic i sie nie przejmuj ta wpadka
Wersja do druku
ally900 przeciez kromka razowca to nie jest zaden grzech :roll:
zakwasisz sobie zoladek teraz sie zaczyna dla Ciebie najtrudniejszy okres najwiekszego kucia zrob to SB tak jak mialas zrobic i sie nie przejmuj ta wpadka
A jak się zje coś niedozwolonego na SB to cos się dzieje :?: tak jak na kopenhaskiej :? bo się nie oriętuje, ale chyba nie powinno ci zaszkodzić. Wow zdajesz rozszerzoną chemię, pozazdrościć bo ja jestem z niej cienka :P ja wos będe zdawać :roll:
nie wiem czy zaszkodzi czy nie ale mam wyrzuty sumienia :? siedzialam na SB tydzien ( jutro dokladnie mija) wprowadzialam organizm w stan ketozy i teraz co ? od poczatku :?
w ogole jakos mi brzuch dziwnie wywalilo :? bez sensu , tylko zdolowac sie mozna :(
ugotowalam sobie soje na jutro :D mialy bys golebie ale cholibka cos mi sie w ostatniej chwili odwinelo
albo cos dodam do tej soi (oprocz przypraw bo to standard) albo wsune na sucho :P moze przynajmniej kiche na caly dzien zapcham bo cos mi sie od 2 dni jesc chce :?
zeby nie moj kochny brat to zycie na diecie byloby latwiejsze :) albo zeby nie jadl np razowego chleba albo mieszanek z miechcem i brazowym ryzem ... przeciez to kusi :twisted: :evil:
dobra ale musze byc twarda, potrafie :D w koncu to tylko jedzenie
no a wiec od jutro grzecznie ladnie ok 800 kcal i nie ma ze boli
ide do wyra bo fatalnie sie czuje ale i tak pewnie nie zasne :(
a jutro mam big sprawdzian z durnej historii :?
PS: dzida w ludzi ktorzy kaza sie uczyc tego w szkole :twisted: :P :wink:
dobranoc ;]
ej nie szalej ma byc minimum 1000!
Nigdy nie jadłam soji, smaczna jest :?: :D i gdzie się ją kupuje :?:
ja tezj w ziarenkach tez :P ale musze przynac ze dobra :P trzeba tylko dobrze przyprawic :D
w kazdym spozywczym powinnas dostac ziarna soi , ja kupilam akurat z sante 350 g w markecie
tylko dlugo sie gotuje :P
hmmm a ciekawe jak smakuje soja na slodko :roll: :P
dobra spadam do szkoly <papa>
Dzisiaj będe w markecie to poszukam, chyba powinna być na stoisku ze zdrową żywnością :roll: :D
:) albo tam albo szukaj przy stoisku z paczkowana fasola grochem itd
no wiec tak... sprobowalam soi na slodko :P w sumie taka sobie , normalnie mam zachcianki , hehe , ale w sumie juz wiem dlaczego .. zaczely mi sie ciezkie dni blee a juz mysllam ze sie znowu zatrzymalo
Nie jadłam nigdy soi na słodko. Może warto by spróbować :) .