nietety tak :shock: ale pracuje nad tym :lol:
Wersja do druku
nietety tak :shock: ale pracuje nad tym :lol:
a co wtedy wcinasz ?
wlasciwie to takie glupoty.. troche orzeszkow, kostke czekolady.. masakra;p takie male bomby kaloryczne :P
moja jedyna słabość do podjadania:
Płatki do mleka.
Ale ok. zaliczam wtedy więcej do tych co zjadłam rano z mlekiem. W ten sposób nie mam miseczki za 200 kcal, a za 250 :wink:
A z innych rzeczy to już nic naszczęscie.
szczesciara ... :D
oki Miski :) wiem wiem ostro dzisiaj zamulilam , ale mysle ze mi wybaczycie :)mam nadzieje ze jutro tez sie bede mogla pochwalic dietka :D a poki co mykam do wyrka :) słodziuchnych snów :))
juz mnie nie koffacie ... dobra zapamiętam to sobie :P :P :shock:
A myślałam że jedyna mam ochotkę na fitneski :) boże one są takie mniam!!
Kochamy Cie!!!! NADAL!!! i ZAWSZE!!!!
Jak tam po świętach Ally?
U mnie 1 kg w przód ;)
dziekuje :*
czuje sie troszke "pełniejsza" :P ale moimi jedynymi grzeszkami byly owoce :)
probuje dalej trzymac dietke ale wiadomo roznie to wychodzi :)
19.04.2006
:arrow: płatki kukurydziane..224kcal
:arrow: mleko 0,5%...90kcal
:arrow: sonko ...224kcal
:arrow: twaróg chudy...65kcal
:arrow: poledwica z indyka..15kcal
:arrow: gotowany kalafior..55kcal
:arrow: kefir sokólski 0%...160kcal
:arrow: jabłka...428kcal
=ok1260kcal
ja juz dzisiaj skończyłam :)