A ja nie chudnę bo jem jak dzika świnia :P
Wersja do druku
A ja nie chudnę bo jem jak dzika świnia :P
23.04.06 - 58 kg
Czyli ważymy się za równe 3 tygodnie, czyli dopiero 15 maja? :)
58 kg
:D mam nadzieje, że się w końcu zmobilizuje :twisted:
Madziul777 wazymy tyle samo hehe :D
Wkońcu waga ruszyła !!!!! poleciało kilo w dół :D
Nom :lol:
ale mam 4cm więcej, więc nie daże do 45 :wink:
będzie super jak 50 sie nareście uda 8)
ja muusze miec przynajmniej 50 :twisted:
ale waga stoi :roll:
Ja też muszę mieć przynajmniej 50. Ale to graniczy z cudem, jak znam życie to po kilku dniach dam sobie spokój.. Jakoś nie zaliczam się do ludzi którzy wytrzymają długo na diecie.. No a i ćwiczenia mi się znudzą zaraz :P
hmhm mowicie o obwodze uda czy o wadze :P
ja ja w udzie to chce meic 47 jak kiedys :( albo 48 ale z miesniami
a waga no to 50 to juz za malo ale 52... :D
No o wadze? :>
Chyba zaczne cwiczyc :roll: bo jak tak dalej pójdzie to waga bedzie spadac a wygląd zostanie taki sam :twisted:
No ja też sie boje, że znowu nie wytrwam do 50...
Albo chociaż 52 :twisted:
A mi waga stoi. Mam nadzieję, że za tydzień ,kiedy moje kłopoty miną... będzie mniej... ;(
ja sie oficjalnie zważe dopiero za dwa tygodnie..tak będzie lepiej..
Moje problemy też chyba wtedy miną :twisted:
Aułć. No cóż. MOże twój pomysł jest lepszy! Lou.
obbyyy :twisted:
to ja tez sie przylacze;] ale pierwsza wage podam w najblizsza niedziele:)