Wersja do druku
Wczoraj poćwiczyłam 8 abs na brzuch a dzisiaj mam zakwasy :P hehe NO ale przynajmniej wiem że ćwiczenia działają i może dzięki nim pozbędę się tłuszczyku na brzuszku :) A i mam teraz dodatkową motywację aby schudnąc :) Moja siostra cioteczna za 3 tygodnie ma ślub :) A więc trzeba się jakoś pokazać ;P
no ja tez mam te na brzuch:P ale nie chce mi sie robic;) ale chyba zaczne:P
Mój brzuch ostatnio wyglądał no i jeszcze wygląda fatalnie..... No ale ja już dopilnuje żeby się odtłuszczył :P Dzisiaj jestem już po śniadanku ale muszę zjeść mniej niż zazwyczaj bo wczoraj trochę przecholowałam :P
Helouu ;)
Widze, że nawet swieży wątek, więc życzę powodzenia :!: Napewno Ci się uda :P
Qrka.. ja ostatnio zauważyłąm że mam celulit na dupsku .. :P Trzeba coś z tym zrobić ! haa ^^
Buźka ;**
Ha...... Ja z moim celulitem rozpoczełam walkę :) Nie jest mi niezbędny do życia:D A poza tym udało mi się pobrać ćwiczenia na pośladki z neta i od dziś katuje mięśnie i w tamtej okolicy :)
Wzięłam się ostro do ćwiczeń i tylko teraz koleżanki się dziwią czemu czasem pojękuje :P No ale jak się ma takie zastane mięśnie jak moje to nic dziwnego ...... :) Za pare dni zakwsasy odejdą w zapomnienie i będę mogła zwiększyć ilość ćwiczonek :)
A ja mam jutro dwie godziny wF'uu xD
Planuję ćwiczyć, biegać, skakać i wyciskać siódme poty :P Zapewne na biezni będziemy smigać haaah ^^
Ja nie mam kondycji, ale dawno nie miaąłm zakwasów heeeh pewnie jutro będą :P
Buźka ;**
Ech a u mnie wf cały tydzień nie ma :( Bo facetka pojechała jako opiekunka na wymianę.... No to sama muszę sobie zapewnić ruch :) A wczoraj zakupiłam sobie płatki fitness i zobaczymy co będzie po tych 14 dniach :lol: Póki co zauważam że moje ciało powoli staje się fajniejsze ;P
Dzisiaj miałam bardzo "ciekawe" spotkanie :) A mianowicie przytulałam się z betono-asfaltową powierzchnią :) Wymażona sytuacja :) he A wszystko zaczęło się od tego że z dziewczynami wzięłyśmy sobie piłke do nogi i postanowiłysmy trochę pokopać :) A że było to zastępstwo zamiast anglika to nie miałyśmy butów sportowych :P No i ja inteligentna w sandałach.... Biegłam za piłką baaardzo szybko i jak ja się chciałam zatrzymac to moje buty nie..... No i poleciałam na ten asfalt... I to nie byle jak :P Chciałam rękami wychamować to mi się troche dłonie zdarły . A że siła tego upadku była wielka to odbiłam się upadłam na łokieć i pojechałam prawym bokiem jakiś metr ... Teraz mam zdarte biodro , troche pośladek , i łopatkę.... A najgorsze jest to że mi się w to jakieś kamyczki nawbijały..... ehh Ale co tam sport to zdrowie :lol:
:lol: mialam niedawno taka samo sytuacje, na szczesnie na parkiecie w sali gimnastycznej.. wiec nie cierpialam tak jak Ty.. Trzymaj sie ;)