-
TO JUZ OSTATNI RAZ :(
Witajcie:*
Zakładam nowy temat i zaczynam odchudzanie wiem wiem juz wiele razy tak pisałam :( ale teraz to juz przesadziłam :( przesadziłam :( przy wzroscie 157 waze 66 kg wyglądam ochydnie ale to tylko i wyłacznie moja wina :( jadłam nawet o 23.00 cały czas tylko bułki chleb słodycze hamburgery poprostu wpadłam w nałóg juz :( i musze z tym walczyc bardzo bym chciała zebyścnie mi pomogli bo sama niedam rady :( bede tutaj codziennie wpisywać jak mi poszło tylko prosze pomózcie mi juz niechce sie poddać chce dociągnąć do konca bo mam siebie juz dość :(.
ROZPOCZECIE 12.07.2006
-
No to trzymam kciuki!
Ale napisz swoje wymiarki, cel i na jakiej diecie będziesz :lol:
-
-
Hejka! ja też zaczynałam od 66kg! i teraz waże 59kg! mam 158cm zwrostu jeśli mamty podobną budowe to chyba wiem jak wyglądasz! 55cm na udzie i 85 w pasie???? napisz koniecznie swoje wymiarki! życzę powodzenia!
-
dasz rade :)
na poczatku zawsze wydaje sie byc trudno a jak sie wciagniesz to nawet nie bedziesz wiedziała jak schudniesz :)
trzymam kciuki :lol:
-
Hej :lol:
Pisz tu codziennie, będzie łatwiej.
Ja też jestem w nałogu jedzenia, a o czym świadczy wzrost wagi w pół roku o jakieś 15-17kg...
Wiem jakie to cholernie ciężkie.
Nie przechodż na zbyt rygorystyczne diety, jedz co chcesz, ale mniejsze ilości, najlepiej 4-5posiłkow.
-
życze powodzenia i trzymam kciuki:) napewno się uda jeśli wytrwasz
-
gdzie Ty się podziewasz? 8)
-
Heyka :*
Wieć tak podam wam wymiary tylko sie nieśmiejcie bo to co teraz napisze to jest tragedia ;(...
Żołądek:80 :cry: :oops:
Brzuch:93 :cry: :oops:
Biodra:99 :cry: :oops:
Udo lewe:60 :cry: :oops:
Udo prawe:60 :cry: :oops:
Łydka lewa:38 :cry: :oops:
Łydka prawa:38 :cry: :oops:
wiec jak sami wydzicie jest to tragedia do której az wstyd sie przyznać ;( mam kochającego chłopaka który mnie akceptuje taką jaką jestem ale ja sie bie nieakceptuje a on tego nierozumi...zanim go poznałam było mi cięzko utrzymac wage ale jakoś to jeszcze szło a odkąd go poznałam nieumiem stanąć na nogi ciągle tylko pizze hamburgery frytki słodycze a jak niechce jeść to wpycha to wemnie :( ja tak niechce juz mu tyle razy gadałam ze mi zle jest taka jaka jestem a on tego nierozumi wyglądam jak świnia ochydnie poprostu;( nawet jaem teraz o 23.00 ciągle tylko słodycze juz sama niewiem co mam robić poprostu jestem uzalezniona od słodyczy chce z tym skończyć ale sama niedam rady i przezto licze na was i prosze o to żebyście mi pomogły ;(;(;(;( bo ja juz samam niewiem co robić ;(
Dzisiaj juz zjadłam : musli z mlekiem potem actimelka i skusiłam sie na bułke z serem czosnkowo szczypiorkowym i do tego słodki sok ;( wiem juz chyba zawaliłam ten dzien ale na noc juz nic niebede jadła do 17.00 tylko i koniec musi mi sie udać bo inaczej zwariuje coraz gorzej sie czuje mam duszności słoabo mi a jak zjem słodycze to mi wszystko przechodzi to jest nienormalne ;( POMÓZCIE PROSZE ;(
pOzDrAwIaM bUzIooOoOoOoOoOoOoOole :*:*:*:*:*:*:*:* wpadne póżniej :*:*:*:*
-
Heyka :*
Wieć tak podam wam wymiary tylko sie nieśmiejcie bo to co teraz napisze to jest tragedia ;(...
Żołądek:80 :cry: :oops:
Brzuch:93 :cry: :oops:
Biodra:99 :cry: :oops:
Udo lewe:60 :cry: :oops:
Udo prawe:60 :cry: :oops:
Łydka lewa:38 :cry: :oops:
Łydka prawa:38 :cry: :oops:
wiec jak sami wydzicie jest to tragedia do której az wstyd sie przyznać ;( mam kochającego chłopaka który mnie akceptuje taką jaką jestem ale ja sie bie nieakceptuje a on tego nierozumi...zanim go poznałam było mi cięzko utrzymac wage ale jakoś to jeszcze szło a odkąd go poznałam nieumiem stanąć na nogi ciągle tylko pizze hamburgery frytki słodycze a jak niechce jeść to wpycha to wemnie :( ja tak niechce juz mu tyle razy gadałam ze mi zle jest taka jaka jestem a on tego nierozumi wyglądam jak świnia ochydnie poprostu;( nawet jaem teraz o 23.00 ciągle tylko słodycze juz sama niewiem co mam robić poprostu jestem uzalezniona od słodyczy chce z tym skończyć ale sama niedam rady i przezto licze na was i prosze o to żebyście mi pomogły ;(;(;(;( bo ja juz samam niewiem co robić ;(
Dzisiaj juz zjadłam : musli z mlekiem potem actimelka i skusiłam sie na bułke z serem czosnkowo szczypiorkowym i do tego słodki sok ;( wiem juz chyba zawaliłam ten dzien ale na noc juz nic niebede jadła do 17.00 tylko i koniec musi mi sie udać bo inaczej zwariuje coraz gorzej sie czuje mam duszności słoabo mi a jak zjem słodycze to mi wszystko przechodzi to jest nienormalne ;( POMÓZCIE PROSZE ;(
pOzDrAwIaM bUzIooOoOoOoOoOoOoOole :*:*:*:*:*:*:*:* wpadne póżniej :*:*:*:*