Jejuniu...Tak strasznie chce schudnąć...Myślicie, że dam radę?? Zaczęlam w środę, narazie nieźle mie idzie...choć kusi:P :roll:
Wersja do druku
Jejuniu...Tak strasznie chce schudnąć...Myślicie, że dam radę?? Zaczęlam w środę, narazie nieźle mie idzie...choć kusi:P :roll:
trzymam za ciebie kciuki, troche silnej woli, troszke wyrzeczen vco do slodyczy, moze jeszcze jakies cwiczona i schudniesz na pewno! a ie wazysz jesli moge wiedziec?
wiesz co waże duuużooo za duuużo:P Tyle, że jestem bardzo wysoka, bo mam aż 180 wzrostu, ale wiedz, że chciałabym schudnąć 19 kilo:P Ale czy sie uda, to zobaczymy:) A ty, też odchudzanko?? Bo widzę, że nie jest Ci bardzo potrzebne:)
19 kilo to sie uda choc nie w tydzień :wink:
na pewno sie uda
napisz ile masz lat itp. żebyśmy mogły ci poradzic jakąś dietę
Hmmm...ja wyznaje dość dziwną zasade jak sie odchudzam,:0 jak sie odchudzam, to nie jem prawie nic, tylko troche owoców i warzyw:/ Wiem, że to źle, ale inaczej nie potrafie.
no długo tak raczej nie pociagniesz
ostatnio, jak robiłam tak dwa lata temu, udało mi się jedząc dziennie 1 kromkę chleba i łyżke zeimniaków wytrwać miesiąc. Ale teraz chce troche inaczej i dlatego staram sie jesć więcej, bo wtedy prawie wpędziłam sie w anoreksje:(
jak to bylo pytanie do mnie -to tak tez na diecie i jest mi bardzo potrrzebna...a jak bedzies z jesc tylko owoce i wazywa to sie moze zle skonczyc...chciaz sama nie wiem...wazne zeby nie bylo mniej niz 500 kcal...
ponizej 700 kcal dziennie to głodowka więc nie wiem skąd to 500
Staram sie jesć to 7000,a le czasem i tak mi sie wydaję, że to za dużo:P Ale jak mam napda głodu, to wszystko bym zjadła, ale staram sie opanowywać :lol:
a stad ze mooja norma to 500-600
hehe...oczywiście 700 , a nie 7000:P
napady to sie na kazdej diecie zdarzają ale tak na serio to poniżej 1000 nie powinnaś schodzic bo potem nawet jak zaczniesz minimalnie wiecej jesc to zaczniesz tyć
nie no spoko, przeciez one widza tlyko cyferki na wadze, nie ważne jest zdrowie, kto by sie przejmował takim szczegółem, sory ale troche sie wkurzyłam
Wiesz co kochana Directe, zdrowie się dla mnie liczy, ale ja jestem dosc dziwną osobą i albo przysłowiowe nic, alboo wszystko. Ale staram sie gotowąc sobie obiadki. np. fasolka szparagowa w pomidorach,a blo cos takiego, no i nabiał jakis chudy serek itp.:)
a o co chodzi z tymi napadami tak w ogole, bo ja miewam czasem takie ze po prostu musze cos zjesc, obojetnie co, albby tylko zjesc w tedy staram sie jesc ale jakiegos arbuza albo cos... a jak skoncze diete, to bede stopniowo ucyc sie jesc normalnie...
no i troche tłuszczu by się przydalo żeby cera ladna była włosy paznokcie
co ma tluszcze do cery i paznokci, bo nie bardzo kojarze? nigdy nic takiego nie slyszalam...
Ja arbuza staram się zawsze miec pod ręką, albo jabłka:p A słyszałyście o diecie konhadzkiej??Podobno działa:)
O diecie kopenhadzkiej:):)
pewnie Magdullusi chodzilo o to , ze w tłuszczach rozpuszczają sie witaminy A, D ,E ,K
no tłuszcz ma bo nawet w słynnej diecie jakiejs francuzkiej dietetyczki dla modelek je się łyżeczkę masła dziennie
kopenhadzka to bardzo duze wyrzeczenia ja nie polecam tam sie je 500 kcal dziennie ok ale jadłospis trzeba stosowac ten ktróry jest narzucony zednych nawet minimalnych zmian nie wprowadzać
podobno w 13 dni można schudnąc nawet 20 kg ale chyba nikt jeszcze tyle nie schudł na niej
mozliwe... ale tluszcz jest prawie we wszystkim... nie wiem, jogurt, albo cos takiego..
ale to śladowe ilosci
nie starczy go?
Z tymi tłuszczami to zrozumiałam:) A kopenhadzka kurcze, myśle nad nią, tam sie je więcej niż 500kcal i podobno nie ma efektu jo-jo:P
no jojo to chyba jednak jest
zwłaszcza jak coś tam sie zmieni w diecie albo nie przeprowadzi jej do konca
a poza tym wystarczy pomyśleć że na każdej diecie głodowkowej a kopenhadzka nia jest niewątpliwie jojo bedzie jak się wróci do w miarę normalnego jedzenia
to ja jak zwykle zadam blyskotliwe pytanie : na czym polega dieta kopenhadzka?
hehe..Trzy posiłki dziennie, np. rano kawa, na obiad pierś z kurczaka z sałątą, jeszcze szpinak w tej diecie jest i jajka i wszystko się kręci wokół tego.I trzeba się niewolniczo trzymać zasad, żeby coś osiągnąć.
no własnie
a i tak niewiadomo czy beą efekty
ooo...słuchajcie dziewczyny, mam pytanie, czy znacie jakięs dobre ćwiczenia na to, żeby wysmuklic nogi, a w szczególności, uda??
ja wogole nie jestem za takimi dietami cud... ja sama ułozylam sobie diete, wedlugo swojej wiedzy o dietetyce i schudlam ponad 15 kilo w 4 miesiace. i co najważniejsze nie stracilam mieśni...
na uda, to na proponuje rower... w sumie najprzyjemniejsze z cwiczen, no i moze jeszcze jakis basenik...
taa basen i rower ;>
rozciagaj sie duzo ;>
mozesz jeszcze :twisted: :
:arrow: lezysz na plecach, siedzisz no w kazym razie nogi masz miec luzno ;d i sie rozkraczasz ;d z całej siły nogi w bok;d pracuje wewn strona ud;d
:arrow: lezysz na boku i podnosisz noge do góry ;> no wiesz jak ;> tez dziala :d
jak fajnie opisalas te cwiczonka! :) a moglabys tak opisac jakies na brzuszysko? tylko nie mow blagam abs czy jak to sie tam nazywa, bo szukalam jakiejs stronki z tym i znalazlam tylko fiilmiki, a one tna mi sie na kompie strasznie.. :(
hmmm ;p sprobuj taa :
lezysz na plecach podnosisz nogi z 15 cm nad ziemie i podciagasz do klatki raz jedna raz druga noga ;> efekty pozadne ;> zrob tak po 100 machniec dziennie [po 50 kazda noga] i napewno ci brzuch stwardnieje ;>]
dla leni :D [to jest fajne;d ]
lezysz na lozku nic ci sie juz nie chce a cza jeszze pocwiczyc ;p podnos sie lekko jakbys tylko łopatki chciala oderwac ;p zrob takich z 50 dziennie wieczorem tez zobaczysz efekty ;)
pozdrawiam :P