zaczynaj i zagladaj jak najczesciej bo z nami Ci sie uda na 100%
u nie ok:)
Wersja do druku
zaczynaj i zagladaj jak najczesciej bo z nami Ci sie uda na 100%
u nie ok:)
no teraz nie zabardzo moglam zagladac bo mam kare na komputer :? no ale postaram sie jak najczesniej wpadac :wink: u mnie dosc dobrze chociaz to co teraz jest to raczej tylko"przygotowania" :lol: no ale jakos sie trzymam :P postaram sie jak najszybciej napisac jak zaczne juz dietke :D pa;*
a wiec jedyne co sie zmienilo to, ze ograniczam jedzenie :lol: i przeszlam na wegetarianizm :D no i "staram sie" cwiczyc :wink:
piszcie co u was bo niezbyt czesto moge byc na kompie i nie wiem :cry: a tez chce ZA WAS trzymac kciuki :P :*:*
no co nic nie piszecie :twisted: :P u mnie wszystko ok. 4 dzien bez mięchaaa i zaczelam skakac na skakance 250x/2-3razy dziennie :D obym wytrwala...
piszcie co u Was booo dalej nie wiem a ciagle mam jakies kary itp i nie moge byc na kompie :(
czesc :)
szkoda ze masz kare oby szybko sie skonczyla...
u mnie ok jakos leci
pozrdawiam
a wiec co u mnie? :lol:
nooo mam 6 dzien bez mięsa, ale jednak postanowilam jeszcze przejsc na weganizm.. czyli[chociaz wiekszosc pewnie wie :D ] nie bede jesc tez mleka, serow itp jajek i innych rzeczy pochodzacych od zwierzat :P
co do cwiczen to tak troche... :roll: znaczy jestem leniem :lol: no ale "MOZE" sie KIEDYS zmienie :wink: w koncu najmniej jak powinnam robic to przynajmniej juz te 2 razy dziennie skakac po 250razy na skakance :twisted: dzisiaj juz tak troche za pozno no ale jeszcze raz bede skakac. a od jutra to rano i wieczorem juz bede skakac!! 8)
jak juz bede wiedziala co mam jesc w tej diecie[tzw. jak kupie to jedzenie] to bede wam pisac wszystko;] i postaram sie jak najczesciej byc na forum!
bu$ka dla wszystkich;*;*
dziwnie... bedziesz jak krolik jadla tylko zielenine hehe
ja tam nie jem czesto miesa (ale nie jestem wegetarianka)... jakos nie przepadam i w sumie szkoa mi tych wszystkich zwierzakow.. ale sery jaja mleko,... przeciez zwierzeta nie cierpia...
no moze troche jak krolik... heh ale za to KROLIKA nie zjem :wink:
a co do mleka to do wczoraj tez myslalam ze one "nie cierpia" ale wcale tak nie jest!! krowy sa sztucznie zapladniane zeby mialy mleko przez caly rok. po porodzie od razu zabieraja maluszka i robia go na "cielencinke" :? :( a krowa musi sie meczyc bo pozatym ze ma zle warunki to szprycuja ja jakimis chemikaliami zeby dawala wiecej mleka i nie chorowala.. to naprawde straszne!! nie moge uwierzyc w to ze o tym wczesniej nie wiedzialam. myslalam ze one nie cierpia tylko dlatego ze zabieraja im mleko... a jednak :cry:
aha no i co do jejek to przeciez sa MALE KURCZACZKI!! :wink: jak mozemy jesc takie nienarodzone zolciutkie kuleczki... :(
ja tam was do niczego nie namawiam.. to tylkoe takie moje "skromne" zdanie :D :P
W odpowiedzi na to przyroda sama zgładza własne zwierzęta - umierają na banały, bo populacja ma ograniczone warunki, predatorzy zawsze byli, są i będą, więc to zwierzactwo tak albo tak umrzeć musi. Każdy gatunek prawie ce****e nadprodukcja, bo liczy się z tym, że większość pozdybie - warunki do życia są ograniczone, więc lepiej tam żeby to jajko było niż by ten kurczak zmarł śmiercią głodową albo inną...
Weganizm w wieku 14lat :roll: ?
przeciez te jajka przeznaczone do jedzenia nie sa zapladniane wiec nigdy nie narodzilby sie z tego kurczaczek... nie wierzysz?? to sprawdz...powysiaduj sobie jak kura jajka hehehe:P nic sie nigdy z tego nie wykluje:)