Wersja do druku
I znowu... schudłam, ale jakby to było jakbym ni przytyła! Ważyłam 66kg a teraz 70... omg jestem wielką tłusą beczką! Jak na siebie patrze to.. to chce popełnić samobójstwo.. przy wzroście ok 164cm 70kg.. 14 lat!? matko... prosze... potrzebuje kogoś kto powie mi.., że ok dam radę i każdy 1kg w dół to sukces...a 1kg w górę zrzucę.. jaka dietę stosować?... Boże, jak okropnie sie czuje;(
dasz rade!!! tańcz kiedy nikt nie widzi i myśl JESTEM PIĘKNA JESTEM WSPNIAŁA!!! co Ci zależy? a przynajmniej spróbujesz. wielu to pomogło :lol:
laska nie przesadzaj ;) ja przy 170 ważyłam 81,teraz 61 i trzymam się ;) stusuj sobie dietkę 1000-1200 kcal i ćwiczenia i będzie dobrze ;) każdy kilos w dół to wygrana i to Twoja wygrana ;) walka z samą sobą... wiem co mówię -uwierz mi życzę powodzenia a to forum na pewno udzieli Ci wsparcia (tak jak mnie) razem zawsze łatwiej więc powodzenia ;)
LASKI NIE PODDAJEMY SIĘ !! WALCZYMY DALEJ!! STRZEŻCIE SIĘ,BO NADCHODZĘ ROBIĆ WAM KONKURENCJĘ ;)!!!
Oczywiście że schudniesz, jak już trafiłaś na to forum to pierwsza oznaka sukcesu w drodze do szczupłej sylwetki 8) i naprawde każdy kilogram jest tu wielkim sukcesem, bo dziewczyny bardzo się cieszą gdy uda im się zgubić kolejnego kiloska, bo oznacza to że ich wysiłek nie poszedł na marne i uwierz że Twój też będzie doceniony i schudniesz tym razem bez efektu jojo :wink:
Trzymam kciukaski za Ciebie 8)
Pozdrawiam
kochanie...nie mow tak :wink: ile razy ja tak myslalam...o jeju,az sie nie da zliczyc :) co zaczynalam diete to tez zaraz przytylam i tak w kolko...a ile razy mialam dolki...ale dzieki temu forum wzielam sie w garsc,bo wiem ze nie jestem sama,i ty tez nie jestes sama slonce...jakby co to pisz na moje gg...zapraszam...chetnie pomoge :D w trudnych chwilach...tak wogole polecam dietke 1200kcal,ladnie schudniesz i bez efektu jojo :D no i jakies cwiczonka...buziole
Nie martw się teraz na pewno Ci się uda!! I nie bój się pisać o swoich błędach.. razem będzie łatwiej je rozwiązać..Zobaczysz że wszystko będzie dobrze.. i popieram pomysł missyvi Tańcz, tańcz i jeszcze raz tańcz szczególnie jeśli nie przepadasz za ćwiczonkami! Spalisz duuużo kalori a humor tak Ci się poprawi że nawet nie pomyślisz że mogłabyś to teraz w jakiś sposób zepsuć. Jesteśmy z Tobą :***
Ejjjj lala schudniesz :D nie ma innej opcji :D z nami sie uda :) nawet nie wiem ile razy ja chudłam i tyłam :? albo ile razy juz rezygnowałam z diety :twisted: warto :) i nie poddawaj sie :D my Ci pomozemy i sie uda :) i pamietaj ze pozytywne nastawienie to polowa sukcesu :D
Buziolki:*:*