jasne
jasne
ojj mi to sie chce jesc az za bardzo.... zoladek sie znowu rozszerzyl i teraz jak jem tak jak kiedys to jestem glodna... heh znowu 1 kg przytylam i wrocilam do dawnej wagi... super zatoczylam kolo w tej cholernej dietce...
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Suszona!! Gdzie Ty się podziewasz???
no wlasnie....gdzie jestes??
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
witam Was moje Kochane!
Oj nie bylo mnie jakos caly czas jest ta swiateczna bieganina... no ale juz sie rodzina rozwiala i jest wszystko ok
zanim teraz skoncze czytac wasze watki to mi 3 dni mina:P hehe
Madziul wlasnie napisz ile masz wzrostu
dziewczyny to wszystko jest w naszych glowach...
wiecie doskonale ze po swietachdalej bedziecie sie odchudzaly ale mimo to nie chcecie zaprzepascic tego co juz osiagnelyscie (chociaz czasami jest to utracony kilogram, dwa czy trzy) mozliwe ze dlatego jecie mniej...albo jesc Wam sie poprostu nie chce
doszlam do wniosku ze przesadzilam z dieta... jak czasami staje na wage to jest nawet 44kg.. takze mam pare postanowien na nowy rok:
- przytyc do 49-50 kg i nabrac ładnych ksztaltow (bo niestty zaczynam wygladac jak wieszak)
- jesc o wiele wiecej owocow i warzyw
- rozciagnac zoladek
- utrzymac plaski (ale nie wielgachny) brzuch
- nie dac sie napadom, planowac co kiedy i ile zjem zeby nie bylo zadnych nieprzyjemnoscitakich jak wymioty czy cos w tym stylu
- nie miec wyrzutow sumienia jak zjem naprogramowo kostke czekolady czy batonika
- jesc o stalych porach
- zrobic wszystko zeby wrocil okres
na pewno cos sie jeszcze nawine w miedzy czasie ale to sa moje postanowienia na dzien dzisiejszy
ok dziewczynki piszcie jeszcze co u Was
hehe 164 cm to chyba tyle co ty
I przed świętami też dochodziłam do 44 nawet ale zrobiła akcję "świąteczne przytycie" i jest 47 już a czasem naewt 48 aż sie boje, że za dużo tym bardziej, że sylwester sie zbliża
nom ja tez mam 164
jaka akcje? teraz jest 47?:>
czesc
widze susozna ze tobie waga tez poleciala przez siwta :/
i tez chce to jakos nadrobic i dobrze ze ty tez o tym mslisz bo 44 to jzu naprawde duzo duzo za malo chcoiaz ja mam neiwiele wiecej bo 46 ale musimy sie wziasc za siebie
postanowienia ladne tlyko ejszcze trzeba si eich trzymac , ja chyba bede jesc jeszcze wieksze snaidania i drugie snaidani aa reszte zostawie jak ejst i mysle ze ty tez powinnas w ten psposob bo na noc napychac to si enie chce
Coś zrobiłam, że mi wysłało zanim dokończyłam pisać ale już poprawiłam
oj dziewczyny dziewczyny trzeba sie pilnowac...
Aaggii mi przez swieta cala rodzina dukala ze jestem za chuda...
nie chce zeby ludzie mowili ze mam anoreksje czy cos w tym stylu...
musze cos zrobic zeby mi w tylek poszlo bo jestem plaska... i moze troche w uda:/
mi zebra tez tak paskudnie wystaja.. a to juz mi sie nie podoba...
Zakładki