Wątek: 100dniówkowe odchudzanko! zapraszam

To witamy i powodzenia!

Haaaaj!! dzisiaj spoko nawet!! Jak ja się dzisiaj wkurzyłam to poprostu... ŁO! A więc tak! Ide do sklepu, kupuje moją ulubioną gazetke czytam sobie i czytam no i dochodze do art. dot. odchudzania No i piszą, że najlepiej chudnąć powoli, że ruch to podstawa, że diety cud są be no i wogóle a patrze kilka stron dalej i co tam jest?????? Dieta kapuściana... chudniesz "6 kilo w tydzien" ..... To mnie serio rozzłościło! No, ale ok. Mam dobry humor i niech tak pozostanie:P

volcanosia SUPER!! jak to mówią w kupie siła a do 100dniówki będziemy taakie laski, że ŁO!!

Aha, no i prosze o fotki nie prosić bo narazie to odpowiadam nie:P:P:P:P no way:P:P

ej a wiecie może z jakich stron można wziąć zdjecia jakiś ładnych chudzinek-tak żebym mogła sobie wkleić na pulpit :P


a co to za gazetka :P :P ?

hmm... no sama nie wiem, ja sobie w googlach szukam wpisując np. perfest body albo piękna albo cuś takiego a gazetka to SHAPE....

Gazeta zaprzecza sama sobie, no ale tak już jest w wiekszości szmatławców ehehe
chodź ja lubię gazety o dietkach, ale baaaaaaaardzo żadko kupuję, bo więcej informacji mam w necie. Tam wszystko jest to samo jak zauważyłam.

To jest fakt, że w necie można więcej info znaleźć niz gazetacj i to jeszce za free.... No, ale ja już się przyzwyczaiłam, że co miesiąc kupuje sahpe'a i tak już zostało... Zawsze okładka gazetki jest piękna, a co bywa w środku, to róznie:/ Teraz troche przegieli!!

Ja z takich gazet czasami tylko czytam Super Linię. A to dlatego, że co jakiś czas kupi ją moja mama... Tam są raczej tylko mądre diety... Tak przynajmniej myślę. Ale nigdy się do żadnej nie stosuję :P Po prostu lubię poczytać.

ja tez lubie czytac Super linie
fajne sa tam artukuly czasami

I'm a survivor,
I'm not gonna give up
I'm not gon' stop,
I'm gonna work harder
I'm a survivor, I'm gonna make it
I will survive , keep on survivin' ....

Tylko tyle mogłam dzisiaj napisać... Jestem do bani:/ zjdałam hot doga Od jutra zapisuje się na siłownie. Tak nei może być

Jutro zjem:
śniadanie - parówka drobiowa z pomidorem
Lunch - ser biały
Obiad - grilowana pierś z kurczaka +sałatka z pomidorów i sałaty
kolacja - sałatka grecka

Mój jadłospis od TERAZ opiera się na warzywach i białku. Zero słodyczy, węglowodanów, owoców przez najbliższe 2 tygodnie. KONIEC. Przesadziłam. Już nikt we mnie nie wierzy! Dzisiaj poszłam z kumpelą do knajpki i namówiła mnie na tego hot doga. Później tylko dodała "tak myślałam, że z tą dietą Ci nie pójdzie..." Jestem głupia, głupia, głupia... Naiwna, naiwna, naiwna. I SŁABA!! Ale koniec. KONIEC!!!! Mam już dosyć. Ide ćwiczyć, pa!

norrmalnie kumpela to świetna