czyżby destiny's child ? :P
a Twoja koleżanka to fajna nie powiem :?
ale jeszcze się zdziwi :twisted: :twisted:
Wersja do druku
czyżby destiny's child ? :P
a Twoja koleżanka to fajna nie powiem :?
ale jeszcze się zdziwi :twisted: :twisted:
niech juz bedzie jutro
bo chce jeeeesc:P
Tak, tak DC:):):)
Poćwiczyłam tak, że ledwie co stałam na nogach! Super! Coś czuje, że wkręca mi sie faza na ćwiczenia <jupi> :)
kasi3k jutro już będzie za 1,5h:) Także już niedługo:P hehe
Aha a co do kumpeli to powinnam to ująć w cudzysłów - "kumpela". Aż nadziwić się nie moge jak niektórzy mogą być dwulicowi:/ no, ale nic nie będe opowiadała wszystkiego bo nie mam siły:P
Ide jeszcze oblookać foruumm:)
boom:) a nie wiem co mnie tak wzięło na to boom:P:) Ide na 100dniówke sama... jużmieliśmy teraz decydować, a ja nie mam pojęcia kogo poprosić, bo obecnie nie mam chłopaka (no nic dziwnego, taki ze mnie pasztet, że ło:P!!)...
Ale przynajmniej chce schudnąć do tej impry bo mam wyglądać super i koniec;)
A dzisiaj no nieźle w sumie... Tylko, że zjadłam ciemne pieczywko bo byłam strasznie głodna,a nie było nic innego. Nie wiem czy mam się trzymać przy tej SB. Aha słuchajcie! Za 2 tyg mam osiemnastkę... Musze poprawić znacznie swój wygląd... Może to jest strasznie głupie o co teraz zapytam, ale no cóż. Bo chciałabym jak najładniej schudnąć w ciągu tych (ponad) 2 tygodni. No i co teraz? Pozostać przy SB? Plizzz pomóżcie to jest serio sprawa życia i śmierci! I ja jestem ZAWSE za zdrowym odżywianiem, ale teraz musze nieco nagiąć "przepisy"...:(
witajcie :)
pozwolę sobie się przyłączyć, bo tyż mam studniówkę w tym roku. Zostało mi równo 7 tygodni i jakieś 7 kilosów do zrzucenia, echh... żeby nie było, dobrze się czuję w swoim ciele (chociaż jak czytam wasze posty to mam wrażenie, że nie powinnam - jesteście szczuplejsze i tak narzekacie...ładnie to tak? ;) ;) ;) ). W każdym razie mam już kupioną sukienkę z zeszłego roku i cóż... wyglądam w niej paskudnie :D właśnie ta kiecka mnie najbardziej motywuje- nie mam kasy na nową,więc muszę schudnąć :P
No a poza tym jestem w trakcie joja i wypadałoby je zatrzymać, bo o ile teraz czuję się z wagą ok, to za pół roku może już być kaplica :P
Pozdrawiam ciepło :)
Miłego popołudnia słońca wszystkie http://www.techhelpers.net/e4u/animal/tier42.gif
sama nie wiem.
zawsze znajdzie się pretekst,żeby te przepisy nagiąć.
jak nie 18 to coś innego.
a potem jak już wpadniesz w wir takiego niezdrowego odchudzania to cieżko będzie ci się z tego wykaraskać.
(jakiś 1,5 roku temu tak sobie "ponaginałam" przepisy bo chciałam schudnąć że faszerowałam się Tussipectem, przeczyszczalam i nie jadłam prawie w ogole. i schudłam. z 76 do 63. i niby wszystko fajnie ale stan w jakim się znajdowałam nie był fajny. cały czas kręciło mi sie w głowie, bolał mnie brzuch, raz nawet przewróciłam się na korytarzu w szkole no i miałam myśli samobójcze. jak myślisz warto było? )
Miłego miłego :mrgreen:
ach i zapomniałam dodać :
buuuuuuuum :P 8)
Hej hej, a właściwie to buum:P A więc tak... Znalazłam już b. fajną diete! Jest to dieta wysokobiałkowa. Nie wiem czy mówi wam coś nazwa Dieta LA! Opiera się ona w pierwszych dwóch tygodniach na spożywaniu dużej ilości białka + 1 lub dwa koktajle białkowe! Rano i w porze obiadowej pijesz koktajl, (+przekąski) a później normalny posiłek, tylko bez węglowodanów. Jak narazie musze przyznać, że super. Koktajle są bardzo sycące. Składa się on z mleka, owoców i odżywki białkowej.
W zależności od preferancji można zastąpić koktajlem jeden lub dwa posiłki. Ja postanowiłam, że dwa bo chce za dwa tygodnie ładnie wyglądać :D Macie racje, nie warto przeżucać się na złą droge, bo może to się skończyć tragicznie, a wszystkie kg i tak wrócą :?
Baszek: no życzymy miłego odchudzania!:) 7kg w 7 tyg to bardzo zdrowe tempo chudnięcia!:) powodzenia!
Witam kochaną istote w sobote rano :D
a te koktajle przyżądzasz sobie sama czy trzeba je kupić?
i co to jest ta odżywka białkowa :P?
i co najważniejsze ile się średnio chudnie na tej diecie? :twisted:
buziaki ślimaki :P =*