-
Widzisz suszona ja tez juz mam obsesje...czasami mam zrabane mysli;/
sama siebie nie rozumiem
a kazde niepowodzenie tłumacze sobie, ze to spowodowane jest otyłoscia;/
i jak tu wygrac choc z sama soba?
jeszcze do tego uzaleznilam sie od fajek;/
cały stres wyładowywałam na fajce;/
a teraz musze zapalic chociaz jednego na dzien;
dzis nowu pojdzie poł paczki bo piatek
pojde do pubu i nie odczepie sie od paczki
ahhh ciezki nasz los;/
-
Suszona masz rację może i nie wiem co czujesz bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji ale jak się czyta to co ty piszesz to się włos jezy na głowie, przeczytaj sobie swoje wcześniejsze posty i postaw się tym razem w naszej sytuacji, jak mamy wspierac osobę ktora ma takie podejście :roll: naprawdę życze ci jak najlepiej
-
Dobra dziewczyny zapomnijmy o tym....
od jutra bedzie sb razem z Magda i moja babka z anglika <lol>
widze ze jeszcze chce sie kilka dziewczyn przylaczyc... prosze bardzo... na mnie zawsze mozecie liczyc
WYGRAMY Z TYM TŁUSZCZEM
-
Suszona my też jesteśmy z toba, tylko chcemy żebyś zdrowo pozbyła się tych kilogramów :P
-
Trzymam kciuki.
Ja mam za sobą 6 dni SB i mam ochotę pochłonąć kubełek lodów :?
-
hej kochanie:)
szuszona - nie chcę Cię oceniać , ani tym bardziej tego co robisz bo mam podobny problem:/ nie jestes jedyna którą złapało jojo:/ ale co na to poradzisz? przecież nie schudniesz w dwa dni i nie będziesz w tym czasie ukrywać się w domu pod kocem, bo ty ważysz 59 kg i nikt cię nie może zobaczyć:/ nie załamuj się, ale walcz!!! uwierz w siebie!!! dasz radę, ale nic na siłę;) pamiętaj, że zdrowie jest najważniejsze i wal na to , co myślą o tobie inni:p dziewczyno - ty rządzisz i jest git malina:D wierzę w ciebie :* będzie dobrze:*
-
zgadzam sie w 100%
zeby zaczac diete dobra dieta
nalezy siebie zaczac akceptowac
bez tego nic sie nie uda..
-
popieram :*
trzeba wiele wytrwałości ale będzie dobrze :* wierze :)
-
ja siebie w 50% akceptuje <lol> ale wierze że dam rade :D wkońcu schudłam 9kg :D
-
ja tam siebie igdy nie akceptowalam