Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

Nika where are You?

Nika halllo

mam nadzieje ze nic sie nie stało

nieeeeeeeee możliwe na pewno zaraz do nas wroci

może już jej jakieś gigantyczne prace domowe zadali

Hejka kochane :*
Dziękuję Wam za liczne odwiedzinki i przepraszam, że się nie odzywałam...
Bjedrona dobrze trafiła - cały czas siedzę nad książkami i to już od wtorku. A i tak idę do szkoły nienauczona. Dl;aczego nikt mnie nie uprzedził że początek II klasy w LO jest taki ciężki Niesety nie poodwiedzam Waszych wątków, bo zaraz idę.
Wpadłam tylko żeby się przywitać i zdać takie ogólne podsumowanie z ostatnich kilku dni. No więc z kaloriami było ładnie, w limicie, ale dzisiaj chyba trochę przekroczyłam(wszystko przez to ze nie wchodziłam do netu i nie wiedziałam ile co ma kcal. Ale możliwe, że jednak się zmieściłam Co do kręcenia hula-hop to codziennie znalazłam czas na kręcenie min 30 minut. Już nie sprawia mi to problemu. Zaraz ziemnię tickerek, bo to już 5 dni
A cos mi się wydaje że w sobotę będzie więcej na wadze... Nie wiem dlaczego, ale znów zaczynam czuć się grubo...ehh...ale zobaczymy.
No to idę, pa:* Wpadne tutaj jutro po południu i wszystkie Was poodwiedzam i dam porządne podsumowanko Pozdrawiam ;*

ja też II LO ale jakoś na razie nie mam się czego uczyć na szczęście współczuje, trzymaj się cieplutko :P

Nika, wspólczuję. Ja na razie nie mam się czego uczyć, ale nauczyciele bardzo nas podbudowują...

ja tez 2. uch dzis siedze caly czas przy polskim. ten esej i troch ematmy. masakra

dobrze ze u Ciebie wszytsko oki nika