...i co dalej??? help!

Cześć dziewczynki
Mam poważny problem i nie wiem do kogo się z tym zwrócić, mam nadzieję że mi coś doradzicie :(
Sprawa wygląda tak: Mam 17 lat, 167cm wzrostu, przez ostatnie 2 tygodnie jadłam tylko śniadania (wiem, wiem zaraz mnie zjedziecie) po części dlatego że chciałam schudnąć a po drugiej części dlatego że byłam w tym czasie w Paryżu i miałam wykupione tylko śniadania, resztę miałam organizować sobie sama (ale wiadomo jakie w Europejskiej stolicy są ceny a z kasą cieniutko:/)ekhem...oszczędzałam sobie na jedzeniu :roll: W ten sposób schudłam z 62 do 55kg...Wiem że to nie zdrowe i że nie powinno się tak robić, ale cóż co się stało to się nie odstanie. Teraz pojawia się pytanie : Co dalej? Jak wychodzić z takiej "jakby głodówki" żeby nie zaliczyć jo-jo (brrr) no i żeby nie odbiło się to jakoś na moim zdrowiu..Nie miewam już napadów bo zacisnął mi się żołądek, ale boję się zacząć "normalnie" jeść żeby z powrotem nie przytyć bo bym się załamała a jo-jo też nie za dobrze wpływa na zdrowie nie mówiąc już o samopoczuciu (a za chwilkę latooo ;() Proszę doradźcie mi coś, każdy komu o tym mówiłam mówi co innego,mama wkręciła mi że I TAK I TAK teraz przytyję Jejuu
Proszę Was o radę i wsparcie jesteście moją ostatnią nadzieją zanim zwariuję albo popadnę w anoreksję :cry:

P.S. Przepraszam jeśli zaśmiecam forum, nie wiedziałam gdzie wrzucić ten temat a jestem niemal w rozpaczy :roll:

no nieciekawie postapilas chudnac 7kg w 2tyg, ale az tak zle nie jest bo to bylo 7 a nie 20kg :wink: radzilabym ci zaczac jakas zdrowa diete[warzywa, ciemne pieczywo, chude mieso, owoce[ale nie za duzo :P ]] 1000-1200kcal i poczekac troche[min. te 2tyg przez ktore jadlas tylko sniadania] az organizm przyzwyczai sie do wiekszej dawki jedzenia a potem dodawac po ok.100kcal co tydzien i moze nie zaprzepascisz wszytskiego, chociaz nie wiem.. wazne abys teraz zdrowo jadla 4-5posilkow co ok 3-4h bo przeciez najwazniejsze jest zdrowie :D trzymam kciuki;*

Ja też mam 167 cm i ważę 62 kg. Fakt, 2 tygodnie i -7 kg to trochę za dużo, ale szczerze Ci zazdroszczę :)
Przede wszystkim nie rzucaj się teraz na słodycze i kaloryczne rzeczy. Moim zdaniem, jeśli np. lubisz słodycze powinnaś zaczynać od 1 batonika (czy czego słodkiego) na tydzień i z czasem (np. co 2 tygodnie) zwiększać dawkę, ale nie przesadzać.
Spróbuj jeść w miarę regularnie, śniadanie, II śniadanie, obiad i kolcję (ok.18:00)

3 mam kciuki! I gratuluję :)

W sumie to za zdrowa dieta to to nie była, ale trochę Ci zazdroszczę :P
Też bym tak chciała, gratuluję i Trzymam kciuki żeby bie dosięgnęło Cię jojo... :D