Trzeba mocno trwać w drodze do celu...

Hej!
Jestem nowa, jak widać ;)
Zależy mi na zrzuceniu około 6 - 8 kilogramów. Wiem, że pamiętnik to dobry pomocnik, przecież Wy tu jesteście, prawda? ;)
Mam problemy z odżywianiem się, ponieważ potrafię przez tydzień się głodzić (czyli pić samą wodę) a potem przez kolejny tydzień nie patrzyć co jem, obym się napchała! Koniec tego, dość!
Poza tym chcę wyjść na prostą drogę, zmienić nawyki żywieniowe. Dobrze, że słodycze nie stanowią dla mnie aż takiej przeszkody. Niestety nawet na zdrowym jedzeniu można przytyć, ale kto mi kazał tyle jeść???
Ważę 60 kg, mam 172 cm wzrostu. Od razu mówię, że mam bardzo lekkie kości, więc proszę nie piszcie, że moje BMI jest normalne, bo owszem jest ale wałki na brzuchu mówią swoje. Po prostu jestem troszkę nieproporcjonalna ;)
Od jutra zaczynam schodzić do diety 1000 kcal. Pierwszy stopień to 1400 kcal. Mam nadzieję, że mi się uda! :D
W sierpniu mam ważny wyjazd wakacyjny... :/

No to życzę powodzenia :)
Fajnie, że zamierzasz stopnoiwo wprowadzać dietę :)
Tak 3maj :)

powodzenia!

Dobrze, że najpierw jesz 1400 kcal, zresztą jak zobaczysz że na tym chudniesz to nawet nie ma sensu zmniejszać...

Bardzo dobrze, że stopniowo wchodzisz w dietę, bo w ten sposób nie będziesz robić głupich błędów :wink: .
Powodzenia życzę!

Dzięki za słowa wsparcia ;)
Ostatnio nawet czytałam gdzieś w gazecie, że dziewczyny które drastycznie zmniejszają liczbę posiłków zmniejszają swój metabolizm i mało z tego wynika. No chyba że głodują się kompletnie...

Cytat:

---

Zamieszczone przez ZlotaRybka17

Mam problemy z odżywianiem się, ponieważ potrafię przez tydzień się głodzić (czyli pić samą wodę) a potem przez kolejny tydzień nie patrzyć co jem, obym się napchała!

---

Mam tak samo!! Najpierw jem przez 5 dni normalnie, według mojej diety, a potem 3 dni obżarstwa.. I wyrzuty sumienia.. Mam już tego dość, przez to przytyłam z 10 kg :(

powodzenia w racjonalnym odchudzaniu :* :)

to dobrze ze slodycze nie stanowia dla ciebie az tak wielkiej przeszkody bo niejednej z nas sa zmorą ;)

Nie będę Ci truła, ale ja mam 175 cm wzrostu, czyli nie jestem dużo wyższa od Ciebie i dążę do Twojej wagi.. No ale skoro masz lekkie kości to rób jak uważasz ;) W każdym bądź razie trzymam kciuki za Ciebie :] Pozdrawiam

6-8 kg na 1000? nie wyrobisz:P

Cytat:

---

Zamieszczone przez lilac

6-8 kg na 1000? nie wyrobisz:P

---

Jak to nie wyrobie? Tzn nie rozumiem.... ;)
Tak, obżarstwo jest sprawą okropną. Wróciłam z kościoła i moje nogi przypominają związaną szynkę... Heh... :D
Jestem po śniadanku i kawie, jakieś ... 200 kcal za mną. Tak się zastanawiam czy nie zacząć biegać. Byłoby bardzo fajnie, tylko ja naprawdę cierpię na notoryczny brak czasu. Dobrze że istnieją jeszcze ćwiczenia z Shape'a - bez nich bym umarła!
Jak Wam idzie? ;)

Hmmm, ale wiesz, na ćwiczenia też trzeba poświęcić ileś czasu, a niekiedy trwa to dłużej niż bieganie, ale Twoja wola :) .
A które ćwiczenia z Shape'a stosujesz? :D .
Udanego dnia!

A spoko nawet :)
Ja też nie rozumiem tego że na 1000 kcal masz nie wyrobić...

Na tysiaczku da sie wytrzmac... i to dlugo !! Wierze ze dasz rade powodzenia!

Jak sie wierzy to sie da ;) Racja dziewczęta, damy radę!
Lubie te ćwiczenia (z Shape'a) w których są różne elementy połączone razem ze sobą (np joga + taniec + streetching). Fajne są też te z elementami pilatesa...
Wolałabym chodzić też na jakiś taniec nowoczesny dwa razy w tygodniu, ale to kolejny wydatek, a moi rodzice na każdym kroku już trzymają się za kieszenie, bo ja jestem wstrętny naciągacz :P

zastoj bedzie hehe ale to zawsze jest :?

Ja nie lubię ćwiczyć , ale trzeba to robić .. A każda forma ruchu jest bardzo ważna :D Dieta bez wiczeń jest niczym ( szkoda :wink: ) .. ja mam grube kości i z natury grube biodra .. takie duże .. i to jest koszmar bo do tego niska jestem .. jak kloc wyglądam heh