Przez pińczów to i ja przejerzdzałam ale kompletnie nic nie pamiętam
Przez pińczów to i ja przejerzdzałam ale kompletnie nic nie pamiętam
No patrzcie jaki ten świat maluśki Kto jeszcze przejezdzal przez moje zaduuu.... ale mimowszystko piekne zadu...? Dzisiaj powracam do scislego dietkowania, juz nie 1500-1600 jak bylo przez ostatnie 3 dni tylko góra 1400 Chociaz dalej musze jesc polplynnie bo mnie naciecie boli A teraz śmigam na miasto Miłego dzionka :*:*
smigaj smigaj I ladnie dietkuj
Powodzonka !!! ;*
Grubcia trzymamy kciuki oczywiscie
Oposcilam was na troszke MAly wyjazd do Czestochowy I niestety zawalenie diety
Ale od dzisiaj już ładnie musi byc... Gdzie tu znalezc motywacje? Znowu mi brakuje sil...
Grubciu, głowa do góry
Motywacji jest wiele, naprawdę Ale ciągle te same, a to się może nudzić...
Pomyśl sobie, że jesteś szczuplutka i wchodzisz w rozmiar 26
I że wszyscy Ci mówią "zjedz coś, bo jesteś za chuda" a nie odwrotnie
teraz w rok szkolny łątwiej będzie się odchudzac
Wiecie co laski dogrzebalam sie do moich starych watków... Boze <zalamka> ... Nie no ja sie sobie dziwie, pierwszy raz mi sie udalo tak dlugo wytrzymac i widac efekty!! Nie no czy to nie jest najlepsza motywacja? To, że mi sie udaje?
NO PEWNIE ŻE JEST MOTYWACJA I TO JAKA
Zakładki