10 Kg mniej

Imie: Asia
Wiek: 18
Waga: 65
Wymarzona Waga: 55
Wzrost: 167
Dieta: 5 malych posilków dziennie bez slodyczy. 2 litry wody. Ryz zamiast ziemniakow. Piersiu z karczaka lub ryba bez panierki z warzywami. gdy bede bardzo glodna zjem marchewke albo jablko. Yogurt nonfat
Motywacja: Znalesc sobie chlopaka i isc do przymierzalni i kupowac te ciuchy co mi sie podobajao i najwazniejsze zeby sie nie martwic ze mi boki wystaja i nikt mi nie powie ze jestem gruba!
Minusy: Mam nadczynnosc tarczycy i malo ruchu
Plusy: Jestem zapisana na silownie i mam zamiar chodzic rano biegav przez godzine
Idol: Victoria beckham


http://straznik.dieta.pl/show.php/kw...g_65_65_55.png

No to z całego serca życzę powodzenia ;)

hej, trzymaj sie swoich postanowień a szybko się efekty pojawią :wink: Wiesz co? Już cie lubie :D :arrow: też lubie Victorie, nawet bardzo :D

Powodzenia !!! :D ;* Pozdrawiam :)

Powodzenia ;)

Także ja życzę powodzenia. Trzymam kciuki.:)

widze ze jestesmy dosc podobne.. ja mam wzrost: 168 i wage 61 kg..Wymarzona waga: 55 :) mam niedoczynnosc tarczycy.. chlopaka znalazlam ale z tymi ciuchami brzmi swietnie :) dosc niewykonalne :)

cassey, to ja mam prawie takie same wymiary jak Ty.. ;)

no widzisz :) milo jest miec bratnia dusze :) ale pewno lepsza przemiane materii ode mnie :)

Yyy.. Dobrej przemiany materii to ja raczej nie mam.. Niestety.. :roll:

Victoria jest extra. Uwielbiam jej styl ubierania się jest taka elegancka. Tylko jej twarz troche staro wygląda. A dior89 chyba zapomniała o watku..albo wyjechała...

Znowu popelnilam ten sam blad rano wstaje kolo 9 pije kawe bez cukru z mlekiem i nie jestem glodna tak do 11 pozniej jem jogurt i kolo 3 jem jakis obiad i jestem najedzona okolo 7 jadlam znowu cos co mnie napcha np. chleb a pozniej najgorsze godzina 9 lub 10 a ja jestem najbardziej glodna przez piersze kilka dni pilam szklanke mleka jak naprawde bylam glodna a teraz sobie siedze i wlasnie zjadlam dwie kanapki z maslem ochechowym i jelly i podjadalam chipsy jestem naprawde wsciekla na siebie... Niektorzy napewno powiedza ooo jak bys chciala to bys nie zjadla ale to jest najgorsze ze zawsze jak brakuje mi sil siegam pojedzenie ooo no i zapomnialam wspomniec ze czasem wymiotuje jak czuje ze zaduz zjadlam ale to tylko czasem nie codzennie jak przestane tyle jesc to nie bede wymiotowac

tylko nie wymiotuj :shock: doprowadzisz się jeszcze do jakieś choroby typu bulimia :roll: naprawdę uwierz że każda z nas to przechodziła ... wielu osobom sie udało jednak i Tobie też sie uda - więcej wiary w siebie ! :wink:

A jak dla mnie Victoria doprowadziła się do takiego stanu, za który ja bym się nie zamieniła, mimo, że idealnej figury dużo mi brakuje. Ona się tak wychudziła, że nie wiem jakim cudem ona urodziła zdrowe dzieci.

Nikson musze się zgodzić ... I z monia6 też... No i chyba sama nie mam nic do powiedzenia :lol:

Hmm...to sie zdarza bardzo często na początkach diety...

Ja próbowałam się odchudzać tak ze 100 razy conajmniej...
I zazwyczaj mój pierwszy dień odchudzania przebiegał tak jak ten Twój -
do wieczora było ładnie, a później jak np zobaczyłam mamę jedzącą bułkę o 21:00 to naszykowałam sobie 3 takie bułki, grubo posmarowane Nutellą ...
ehh... ale nie potrafię powiedzieć, co takiego się stało, że tym razem mi się udało i na diecie jestem nie jeden dzień, lecz 8 tygodni...

O! Skąd ja to znam.. ;) Swoją drogą dziwię się trochę, że wtedy potrafiłam, mimo całkiem pełnego żołądka zjeść te 3 czasami 4 bułki.. A na tym się nie kończyło..

Oj.. to mój najgorszy problem.. ja kiedy jeszcze nie byłam na diecie zjeść np śniadanie :arrow: kanapeczka z szynką, w szkole :arrow: jabłko i kolacja 4 lody , wielka paczka chipsów , 5 kanapek z masłem i czekolade :oops: koooszmar .. teraz się trzymam półtora miesiąca i jest ok

zaplanuj ostatni posilek na 4 godziny przed snem. i trzymaj sie tego!! po prostu po jakiejs konkretnej godzinie calkowity zakaz jedzenia czegokolwiek!! innej rady nie ma. musisz byc silna.

nie potrafie... poprostu jusz mam dosc. moja obsesja z dieta weszla w moje zycie... odkad zaczelam sie odchudzac zamknelam sie w sobie. Zawsze myslalam schudne to zaczne wychodzic na dyskoteki bede bardziej pewna siebie. Pierwszy raz jak zaczelam sie odchudzac schudlam okolo 10 kg ale wtedy to naprawde wzielam sie za siebie. Ale to chyba jojo dieta bo znowu przybralam na wadze moze nawet wiecej niz wczesniej wazylam. Jak schudlam wszystko sie zmienilo zycie bylo lepsze. A teraz o niczym innym nie mysle jak gdzies wychodze zeby czasem mi niktk nie zwrocil uwage ze jestem za gruba, Czesto tak jest ze jak cos skomentuje albo cos zrobie to ktos mi docina... moje zycie wplywa na to ze nie jestem silna zawsze sie usuwam nie potrafie byc stanowcza. Zawsze bylam ta gorsza i pewnie zawsze bede.