dzięki
na śniadanie zjadłam płatki z jogurtem [320], a teraz staram się jakoś do obiadu nie wychylać z pokoju, bo babcia piecze ciastka xD na szczęście nie moje ulubione
dzięki
na śniadanie zjadłam płatki z jogurtem [320], a teraz staram się jakoś do obiadu nie wychylać z pokoju, bo babcia piecze ciastka xD na szczęście nie moje ulubione
zjadłam kilka ciastek ogólnie to jakieś 1500, z czego 1/3 to te ciastka
ale myślę, że część spaliłam, bo byłam 2godz na spacerze, a potem jeszcze 30min marszobiegu
Panienka się feriuje, tak? ;D
Zazdroszczę, nawet ciastek :P
a ja też zjadłam wczoraj kilka ciastek nie umiem sie oprzeć jak ktoś mi daje
muszę zacząć ćwiczyć silną wolę
do zakwasów po leg magic doszły lekkie zakwasy po bieganiu ale nie jest aż tak źle, zwłaszcza, że ostatnio to w wakacje biegałam :P
miałam pyszne śniadanko: kanapki z sałatą, szynką, serem i odrobiną majonezu
ano feriuje się tylko szkoda, że już ostatnie 4 dni
Agunia ja też nie umiem odmówić, jak ktoś mi daje albo jak leży przede mną coś słodkiego to też obojętnie obok nie przejdę
aha, dodałam dzisiejsze wymiarki
Tia ja jak widze cos słodkiego, albo ktoś mi daje to mam wielka bitwe myśli w głowie...
Ja też się feriuję i nie mam pojęcia jak wrócę do normalnego szkolnego trybu i wstawania o 5:30 rano
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
ja tez mam ferie a raczej juz resztkę
wczoraj zawaliłam znowu nie chcę o tym myśleć...
dzisiaj jak na razie 600
już nie mam zakwasów, może wieczorem pobiegam
no z wstawaniem będzie najgorsze teraz o 11 się z łóżka zwlekam, a tak to przed 7
Zakładki