nie jest tragicznie :) sadze, że bylas zmuszona przez okolicznosci tak zjesc (rozpoczecie roku) i ze dzis bedzie juz git :)
Wersja do druku
nie jest tragicznie :) sadze, że bylas zmuszona przez okolicznosci tak zjesc (rozpoczecie roku) i ze dzis bedzie juz git :)
Jak ci idzie :) ?
No powiem wam tak:D Nie jest zle ale tez nie rewelacyjnie:(
Sniadanie 2 mini kiełbiaski białe kromka razowaca
Przekaska: banan i sałatka colesław
Obiad: Dewolaj z Kopytkami i buraczkami
I litr wody.
No i co wy na to moje kochane??
niezbyt dietetycznie.... colesław to prawie sam majonez... i ten obiad.. :roll:
ale colesław nie miał majonezu:D
No wiem dlatego dzisiaj to juz chyba nic nie zjem
a wogole to musiał sobie czyms humor poprawic wiecie jak jest:D
No w sumie.. ale jadłospis masz mało dietkowy :)
mało mało
ale juz sobie napisałam jadłospis na jutro i damy rade
hej wlasnie zaczynam poraz ktorys (juz nie pamietam) diete nie chce zakladac nowego watkuwiec bede pisac u ciebie:)dzis jestem 4 dzien na diecie 1200 no i trzymam kciuki za ciebie:) powodzenia:)
a na mojego straznika wagi prosze nie patrzec bo to bylo dawno do tego czasu sie stoczylam do 57 kg(wstyd:(:) no ale nie chce mi sie tego zmieniac teraz mam nadzieje ze wroce do moich 51 kg:)
no wiec pada deszcz:(
a dzisiaj było skromnie:D
sniadanie:2 kromki chrupkiego z 3 plasterkami poledwicy o ogorek kiszony
II sniadanie: mrozer 320 ml
obiad :zupa bambusowa z kurczakiem: