no jasne, że tak ja tez chyba bym tak wolała bo jadła bym w mniejszych ilościach ale jadła bym różnorodniej, ale jak mówię nie jestem w stanie tak jeść bo zabiera to za duzo czasu, ale zazdroszczę że tobie się to udaje:)
Wersja do druku
no jasne, że tak ja tez chyba bym tak wolała bo jadła bym w mniejszych ilościach ale jadła bym różnorodniej, ale jak mówię nie jestem w stanie tak jeść bo zabiera to za duzo czasu, ale zazdroszczę że tobie się to udaje:)
bo ja np. jem zeby ktorych niee trzeba za długo robic np. sałatke czy jogurt. a do szkoly biore kanapki z ciemnego pieczywa
Tylko że sałatek, jogurtów i kanapek nie można dostać do siebie wszystkiego co ciału potrzeba :wink: .
Obiad też jadam nie martwcie sie:) ale często gęsto jem go na miescie jak wracam ze szkoły oczywiscie nie jest to MCDONALD albo KFC, staram sie jesc w knajpkach/barach z domowym jedzeniem
w knajpach też potrafią być bomby kaloryczne :roll: no, ale napewno lepsze to niż McDonald :wink:
noo a ja mimo wszystko wole już poświęcić pół godziny i zrobić sobie jakieś mięsko z warzywami, bo daje mi to uczuje najedzenia. A takie szybkie jedzonka jak jogurt z dodatkami to jadam na kolacje, bo na sniadanie nie sprawdziłoby sie to w moim przypadku.
ja też lubię zjeść sobie na kolacje jakiś jogurt.
a ja kolacji wogole nie jadam
na początku diety tez nie jadłam
ale teraz jem ;)
kolacja to rzecz wzgledna poprostu ostatni posiłek jem o 18 i tego sie trzymam:)