nono dzis zawaliłam
ale jutro bedzie lepiej
nono dzis zawaliłam
ale jutro bedzie lepiej
ahhh... a ja zas zawalilam... w sumie to fajnie by bylo gdybym tak caly tydzien mogla wykreslic z zyciorysu do dupy... czuje sie grubo.. .a na dodatek dzisiaj rano po sniadaniu na wadze 60 kg ale podobno te elektroniczne zawyzaja o 3 kg... chociaz.. mnie juz nic nie dziwi.. boooshe jak ja sie mam zabrac za te odchudzanie
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
mi tez ciężko się zabarac zawsze mówię od jutra od jutra i od jutra
też tak miałam, cle wakacje sie odchudzałam "od jutra", albo "od poniedziałku"
no ja juz ladnie od niedzieli dietkuje... tysiaka jak narazie nie przekroczylam.. trzymie sie! oby na dlugo! a u Ciebie jak?
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
cały czas zawalam
ale na razie dziś idzie mi dobrze.. mam nadzieje że już do końca...
trzymaj się, wiem jak to jest dzień w dzień jeść za duzo, ale postaraj się jakoś powstrzymać i zacząć jeść normalnie
Tez mam nadzieje, ze bedzie dobrze zreszta wazne zebys trzymala juz wage jaka masz, bo naprawde prz twoim wzroscie to jes OK.
no pewnie ze bedzie dobrze tylko musisz sie wziasc wreszcie za siebie i pomyslec jak to kiedys bylo kiedy Ci sie ciagle udawalo i czulas sie swietnie :P ja tak zrobilam i... nawet nawet.. chociaz dzisiaj zezarlam 6 cukierkow schocko bons (czy jakos tak sie to pisze) i 2 palce WW... :/ no ale.. coz zdarza sie
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ja tez wiem co znaczy zawalac kazdy dzien przez jakis czas
ale to forum jest takie ze np. glupio mi troche zawalic diete bo wiem ze musze tutaj napisac ze zjadlam cos tam niedobrego i taki wstyd jest :P
Zakładki