1.11.07r. - odchudzanie czas zacząć...

Witam;)

Po raz kolejny rozpoczynam odchudzanie... Jestem zła na siebie, bo ostatnio bardzo dużo przytyłam. W styczniu zgubiłam 5kg ( z 65 na 60). Jednak dość szybko to odzyskałam... Przez wakacje też nie dbałam o dietę :roll: No i rezultat to 77kg :( Dzisiaj jest 75,5 :) Ale to i tak sporo za dużo :oops: :evil: Mój cel to 60kg przy wzroście 173cm.

Nie mam żadnej określonej diety i nie liczę kalorii, a jak już to tak na oko :wink:
Chcę pić codziennie ok. 10 szkl. wody i 3 szkl. slim figury.
Moim największym przekleństwem są słodycze :roll: :x Mam nadzieję, że uda mi się wyeliminować je z mojej diety :evil:

Mam nadzieję, że wszystkim nam uda sie zrzucić zbędne kg;)

trzymam kciuki za dietkowanie.
miłego piątku :wink:

To co napisałaś w swoim poście jakby przypominało mnie :) trzymaj się :) damy radę...musimy :P

trzymam kcuki:)

dzięki dziewczyny :D

narazie jest okey hehe nie skusiłam się na pierniki :wink:
idę napić się wody 8)

miłego dietkowania :D

ojj ja też początkowo piłam duuużo wody i herbatek i teraz mam niechęć do tego..ale nadal piję, hah.:P
słodycze oj słodycze...takie to pyszne, a takie niezdrowe..
ja muszę jakoś sobie zadziałać na psychikę, żeby nie zjeść.;P
np. po czekoladzie rośnie brzuch i tyłek...robią się pryszcze..i pustoszeje portfel..
bleee,same minusy!

"5 minut w ustach, całe życie w biodrach" nie można się dać tym wrednym słodkościom.;)

dasz radę. :D trzymamy kciuki!

Hej dziewczyny;)

CherryLady masz całkowitą rację;D

Hari dzięki;)

hmmm moja dieta jakoś tam idzie;p nie mogę się pozbyć słodyczy :roll: ale nie jem ich garściami :wink: waga dzisiaj pokazała 74,7 a więc -2kg. wiem wiem sama woda, ale i tak się cieszę :)

A co tam u Was? Jak tam dietki?

Pozdrawiam 8)

Super 2 kg to sporo :)
Taka małą zachęta na start :D

A ja się podnoszę po 3 dniowym dołku chociaż chandra nadal mnie trzyma to jednak wróciłam do diety ...

silnawola16 :arrow: Witaj!! mamy ten sam wzrost, tyle ze ja waze o prawie 10 kg wiecej... ehh;/;/ na pewno Ci się uda 3mam za Ciebie kciuki:)
no i nie dajmy się słodyczom!!! :twisted:

-2kg, to tak jak u mnie.:) Tak, sama woda, ale jak to cieszy...:D

mnie cieszy każdy spadek na wadze, nawet woda. ;p

zgadzam się z hari... dla nas kazdy spadek wagi jest ważny i dodatkowo motywuje:)

noo szkoda tylko ze woda spada szybko a potem już wszystko sie powoli ciagnie

hehe ja sie nawet woda nie pociesze, bo mam glupia wage i nie wiem iel waze :P