Wersja do druku
Witam.. mam pewien problem :P Potrafię schudnąć bez większych problemów.. może dlatego, że uprawiam sporo sportu.. ale gdy już skończę dietę to radykalnie pojawia się jojo.. Nie potrafię jeść tak pomiędzy :P Albo jem tak ze wciąż chudnę.. albo, że wracam do poprzedniej wagi.. Dziewczyny pomóżcie!!
hehe mi tez mówią ludzie że za mało jem...ale postanowiłam sobie że poprostu dołoże sobie dziennie jeszcze jakąś kanapeczkę i będzie luzik ;)
pozatym widze ze masz podobne cele i tą sama wagę co ja :) a ile masz wzrostu ?
opowiedz cos o sobie, ile masz wzrostu, lat i jaki to sport?
No więc =] Lat - 17, Wzrost - 169cm. Sport? Gimnastyka =]
Wiem, że u mnie waga nie jest zbyt dobrym wskaźnikiem, ponieważ przybywa mi masy mięśniowej (poniekąd :P). Ale ma się w końcu oczy i gdzieniegdzie to raczej nie wygląda na mięśnie.. Dlatego potrzebowałabym stabilnej diety... żeby nie chudnąć.. ani nie tyć.. Tylko, że ja zawsze popadam ze skrajności w skrajność :P
yy no skoro jestes umiesniona, to 54 to malo jak na Twoj wzrost :roll:
Nie przesadzajmy.. ani kulturystką ani nawet fitnesską nie jestem.. po prostu trochę mięśni się rysuje i tyle.. Co najgorsze mam jeszcze to bardziej tłuste opakowanie :P Gdy sie go pozbędę NA DOBRE będę zadowolona =]
50 wydaje mi sie przesada przy Twoim wzroscie, ale kto wie, moze mi sie keidys zejdzie do 47 :P hehe powodzenia w kazdym razie
To w sumie stary licznik.. moj cel to 52 ;] Ale nie chce mi się tego zmieniać.. Boże... jak mi się nie chce znowu zaczynać diety.. Wrrrr.. ja chce moja czekoladę :P!!
hehe ja to bez czekolady dlugo moge wytrzymac, sama nie kupie sobie tabliczki, ale jak juz jest, to wcinam. ogolnie ja wole np napchac sie na maxa platkami musli z mlekiem, czy zjesc jakies ciasto :P albo chleb jakis pelnoziarnisty z serem jakims. ale takie ilosci, ze to sie robi przesada :P
Ja to jem w ogóle bez sensu :D Z rana i w szkole.. Śmiesznie małe ilości.. a wrócę do domu ze szkoły.. zjem obiad.. i się robi już łańcuch :D a to to.. a to tamto.. :P Noo. genialnie jednym słowem :P.
tez tak mam :P
Lipa straszna :D 30 listopada mam wystep.. w obcislym stroju wiec dobrzeby bylo zrzucic conieco.. ale brak mi jakoś zapału.. :/ Może ktoś mnie podopinguje? :D
no ja dopinguję:) a to jakies ważne te zawody?
ja Ci zazdroszczę wagi. xp 54 to mój cel.
trzymam kciuki za zawody. ;)
Dzieki wielkie :D To w sumie nie zawody ale pokaz =] Mamy w szkole taka impreze jak cecyliada.. uczniowie wystepuja z nauczycielami itp.. W tym roku tematem przewodnim jest "Muzyka filmowa" i razem z koleżanką robimy duet do mixa z różnych filmów.. oczywiscie bardziej gimnastyczny :D jak sie nie poslizgniemy na tym przekletym parkiecie w jakiejs niefortunnej figurze to bedzie cud :D Cala szkola bedzie patrzec :P iiiiii :P na dodatek jeszcze wladze miasta :P
jeszcze Cię zamkną, jak źle Ci pójdzie xD