7kg mniej. Nie szybko lecz skutecznie!

Witam!
Postanowiłam się odchudzać. Większość osób uważa że nie mam z czego, ale od pewnego czasu czuję się troszkę za ciężka i chciałabym zgubić pare kilo. Nie zależy mi na szybkim efekcie. Chodzi głównie o to, żebym nie musiała się katować drakońskimi dietami i wyczerpującymi ćwiczeniami.
Ogólnie jestem niejadkiem. Przytyłam głównie z powodu jedzenia na noc i zbyt małej ilości ruchu. Łatwo jest mi ograniczyć jedzenie, ale nie mogę mieć w zasiegu żadnych przegryzek ani słodyczy. Niestety takie rzeczy zawsze są u mnie bo mam dwóch młodszych braci. Mimo wszystko mam nadzieję że w ciagu 3 miesięcy uda mi się osiągnąc cel i będę zadowolona z efektów.
Zaczynam jutro. Nawet nie wiem ile dokładnie waże. Wszystkie pomiary zrobię jutro rano. Pozdrawiam.

:D Supcio :) Uda sie :D Powodzenia :*

czekamy na wymiary. ;*

o kurczee dziewczyno Ty schudłaś 12 kilo?? gratuluje dla mnie to brzmi po prostu nierealnie!

zaplanowałam na jutro saune jako taki zabieg oczyszczający na początek.. eh.. boje sie że nie dam rady :(

Trzymam kciuki za nową dietowiczkę ;)
A jak dokładniej zamierzasz się odchudzać (jaka dieta, ćwiczenia? )

nie mam konkretnego planu
zamierzam poprostu bardziej myslec na tym co jem bo kiedy nie bylam na diecie i probowalam sobie przypomniec co zjadlam to bylo to niemozliwe!
chce miec wyrazne 4-5 posilkow i jesc mniej kalorycznie. zastepowac niektore produkty wersja light.
smiesznie bo dzisiaj stanelam na wage i bylo 56 a wczoraj rano 57, gdyby ta waga na prawde tak szybko spadala xD

Czasami wersje light jednak wcale nie są lepsze ;) Wiadomo, że mają mniej kalorii, ale na tym ich zdrowotność się konczy ;) Lepiej zjeść 'pełna wersje' ale w mniejszym wymiarze. Mleko można za to spokojnie zamienić na 1,5 czy 2%

Lepiej sobie ustalić jakiś limit, np. 1500 kcal +dużo ruchu :)

śniadanie:
2 kromki ciemnego chleba słonecznikowego
1 mały pomidor
2 plasterki polendwicy z piersi indyka
2 plasterki salami
szklanka jogurtu pitnego (82kcal/100ml)
2 szklanki herbaty czerwonej

kcal nie licze bo mi sie nie chce :P

na obiad była spora porcja spagetti z podsmażana fasolką szparagową :oops:
a pozniej szklanka maslanki truskawkowej
oprocz tego caly czas pije herbate czerwona i 1 szkl senesu

jeszcze chce dzisiaj skakac na skakance ale nie wiem czy bede miala czas

JA tez nie licze kalorii xD tak zgrubsza tylko.. xD zeby nie bylo ale juz mi cortaz lepiej idzie .. chociaz to 6 dzien ale juz nie mam chcicy na slodycze itd :) ale wilczy glod ciagle dopada O.o
Dita jak u ciebie ze slodyczami? potrafisz sie opanować?