No to pierwszy dzień z głowy, a jak wiadomo początki najgorsze... nie było źle, w szkole, jakby nie było przerwy.. truche rozleniwieni wszyscy... dziewczyny uwierzcie, stokroć bardziej wolałabym posiedzieć tutaj z wami! a co do jedzenia dzisiaj to 1300, dość ciężki w-f (stoje prawie na rękach <cfaniak>) i ćwiczenia na talie i dodatkowe rozciąganie, więc te dodatkowe 100 kcal gdzieś się zgubiło
Zakładki