Niech te tłuste czwartki pieron strzeli :twisted:
Wersja do druku
Niech te tłuste czwartki pieron strzeli :twisted:
Ale gdzieś czytałam, ze tego pączka w tłusty czwartek to trzeba zjeść ;D na szczęście!
No dzisiaj rano byłam na basenie, popływałam z 45 minut więc jestem zadowolona:)
Dzisiaj pochłonięte
Śniadanie: owsianka z otrębami 350 kcal
II śniadanie: jabłuszko, bo już było blisko do obiadu
Obiad: kapuśniak 200 (tak mi sie wydaje )
Planowane:
Podwieczorek: danio waniliowe :oops: 180 kcal i troche muesli
Kolacja: wasa z poledwiczką :P 200
dzień jak każdy inny :P
takie zabobony :D nie trzeba wierzyć, ale jakiś pretekst zeby zjesć tego pączusia.. :D
Ja nie mam zamiaru tykać pączków w tłusty czwartek, bo jak zjem jednego, to potem nie powstrzymam się od kolejnych dwóch :P
ja właśnie tez tak mam, ze jak po coś sięgne to juz później nie panuje nad sobą.. przemyśle tego pączka.. :D
Ja więcej niż jednego nawet nie mogę, bo mnie zasładzają i zatykają. Więc jeden jest jak najbardziej ok 8)
ja to mam tak:
zjem cos "zakazanego" z dietą mówiee sobie ze i tak już zawaliłam i jem więcej :/
ja tez juz postanowiłam pączków nie jeść w tłusty czwartek, ale za to znalazłam super przepis i zrobię dla rodzinki takie domowe
ja tez kiedyś zawsze robiłam smakołyki jakieś ciasta, ciasteczka, ale tylko dla rodzinki sama nie tknęłam :P a tłysty czwartek mhh jakoś to będzie