Wersja do druku
Hej :) Nazywam się Karolina. Mam 14 lat i straszną wagę..
160 cm wzrostu i 65 kg wagi :( :oops:
Postanowiłam zrzucić 10 - 12 kg, aby mieć idealną wagę :) Potrzebuję waszej pomocy.. sama nie dam rady..
Z góry dziękuje za wsparcie :*
Pozdrawiam :)
Dzisiaj zjadłam:
kanpkę chleba razowego z odrobiną masła i serem, kubek mleka (raczej wypiłam), 3 gotowane pierogi z mięsem bez tłuszczu, mandarynkę i ciastko (takie małe) :oops:
Może być?? A na kolacje o 17 zjem kawałek chleba razowego z serem żółtym..
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73264
Lekturka do poczytania :wink: Potem śmiało zadawaj pytania.
Jesz za mało i za rzadko, żeby schudnąć zdrowo. Kolacja nawet o 20 może być jak chodzisz późno spać i nie ser żólty tylko biały :wink:
Dzięki ;) Już czytałam :)
Jesz za mało i za rzadko, żeby schudnąć zdrowo. Kolacja nawet o 20 może być jak chodzisz późno spać i nie ser żólty tylko biały :wink:
A schudnąć tyle będzie dobrze :wink: Do wakacji na 100% się uda :wink:
Tylko jeść mądrze, nie za mało ale zdrowo, ćwiczyć i będzie ok :wink:
racja racja dziewczyno sluchaj gumisio :) to nasz meski strózn an babskim forum hehe
trzymam kciuki. nadwagi nie masz duzo wiec dasz rade pozdrawiam
Hej :) Mam tyle samo wzrostu, ale warzę o 4 kg. więcej, a więc nie przejmuj się, są grubsi na świecie, co oczywiście nie znaczy, że nie warto się odchudzać 8) Postaram się wspierać Ciebie i wpadać codziennie, ale wątpię, aby to było możliwe, bo wiadomo - nauka się kłania, a u mnie z nią nie za dobrze. Pozdrawiam i życzę powodzenia! :*
http://www.otofotki.pl/img2/obrazki/aceg2146276818g.jpg
Heja,
Jesteś jeszcze młodziutka, także głowa do góry! Razem damy rade pozbyć się zbędnych kg :lol: Przede wszystkim zgodzę się z poprzednimi wypowiedziami. Musisz więcej jeść, bo przecież nie chcesz być osłabiona i szybko się poddać, prawda? Najważniejsze jest, żeby schudnąć zdrowo i bez efektu jojo. Dlatego powinnaś zwiększyć liczbę posiłków do 5 dziennie. Czyli jeść często, ale w małych ilościach. Może na początek spróbujesz MŻ, czyli "Mniej Żreć"? Ogranicz to co do tej pory zjadłaś, najlepiej o połowę, ale pamiętaj o regularnych posiłkach.
Życzę powodzenia :)
dzięki ;* tylko ja nie mam kiedy jadac tych 5 posiłków.. abo szkoła, inne zajęcie, gdzieś wychodzę :(
dzisiaj zjadłam:
1 śniadanie:
kanpka z serem (razowy chleb), mały kawałek jabłecznika :oops:
2 śniadanie:
1 składana kanapka z serem (razowy)
obiad:
3 gotowane pierogi
w szkole to miałam do picia cherbatę z cukrem.. a te pierogi to mama robi obiad wi.ęc nie mam nic do gadania.. (ale wcześniej jadałam 5-6 pierogów..) i właśnie popijam cherbatkę wspomagającą spalanie.. w kuchni stoi jabłecznik mojej babci.. spróbuję go nie tknąć.. ok 15 idę na rower bo ładna pogoda ;]
Pozdro :)
Co tak mało na śniadanie? Do 2 śniadania daj jeszcze owoce. Herbaty nie słodź i nie tykaj jabłecznika :?
Jesteś dość mlodziutka powinnaś być pod obserwacją lekarza może on skomponuje ci jakaś dietke? Trzymam kciuki
zły jabłecznik.. znowuż zjadłam kawałek.. na podwieczorek.. eh.. ale zaraz go nie będzie bo inni zjedzą :]
no to niestety do dzisiejszego dnia dołączyły się :/ :
kawałek jabłecznika, pasztecik z mięsem, szklanka mleka.. :oops:
hmm.. no i jeszcze 1,5 h rowerek (nie stacjonarny ;p )
Na moje oko i tak jesz malutko, także nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia.
Ale brakuje mi w Twojej diecie warzyw i owoców. Powinnaś ich więcej jeść.
hmm.. nie jem dzisiaj kolacji.. nie odczuwam głodu.. zjesc czy nie?? :)
napij się może pół szklanki tłustego mleka, albo soku. w nocy możesz być głodna i zawalić dietę.. ja tak często miewam, więc jestem przewrażliwiona :D
nie wiem jak zrobilaś, ale pownnaś ją zjeść
wczoraj nie zjadłam.. nie byłam głodna.. wypiłam herbatkę..
śniadanie:
kanapka z serkiem topionym (nie razowy chleb bo się skończył :| ) mandarynka
w szkole mleko 250 ml 3,2 %
wiem że mało.. ale nie długo mam obiad to więcej zjem.. a tak wogule to jest środa popielcowa.. ok 15 pójde na rowerek :D
Pozdro :)
i jeszcze jedno.. jak wczoraj obliczyłam zjadłam 1000 - 1200 kcal
to ładnie.
tylko jakoś w tej Twojej diecie mnie ser razi. to żółty? bo jak tak to on mocno kaloryczny jest ;p
nie wiem, jakoś jestem uprzedzona do sera ;d
i jak tam, jak tam? :D
ja jestem na ser żółty uczulona, tzn. kocham go :P mogłabym go jeść z chlebusiem przez całe życie :roll: no ale cóż ...
co słychać?
Za mało.......... :/ ehh.... dużo za mało...
ja też uwielbiam serek :D
obiad:
ryż gotowany z jabłkami
podwieczorek/kolacja (o 16.30 ;p )
2 kawałki chleba razowego z serem (tak wiem ser.. eh.. )
i później szklanka mleka..
wyszło około 900 kcal.. :roll:
maluutko :roll: jedz min 1000kcal, bo zrobisz sobie krzywdę..
ser to ja tez jem czesto na diecie:P jesli zjadlas np. 2-3 plasterki to nic.
ryz jesli byl bialy zamien na brazowy i doloz jakies 500 kcal ^^ od jutra, bo teraz nie ma sensu
za waszymi radami zwiększyłam :)
śniadanie:
kawałek chleba razowego z szynką, mandarynka, 100g jogurtu morelowego
Obiad:
średni kawałek schabowego (smażony :oops: ) i ziemniaki smażone 50 g :oops: --> mama zmusiła :| i ok 30 g kapusty kiszonej..
kurcze.. wyszło ok. 600 kcal.. to nie możliwe.. po śniadaniu byłam najedzona, teraz po obiedzie też.. żołądek mi się zmniejszył czy co?? eh...
ale mogę się pochwalić wczoraj byłam w sklepie po gumy orbit, na ladzie leżało pełnooooo... słodyczy a ja kupiłam gumy i wyszłam :D wczoraj było zero słodyczy i dzisiaj tez :) ( tylko gumy żuję ;p )
Pozdro ;)
dzisiaj to zjadłam:
śniadanie: kawałek chleba razowego z miodem i twarogiem i pół z serem
Obiad:
60 g ryżu (odgrzanego na 10 g masła) i pół szklanki soku Kubuś
Nie jest taka straszna ta twoja waga, nie odchudzaj sie drastycznie. Ja też mam 14 lat, mam 159cm wzrostu, 59kg wagi i też chudnę do 53. Życzę sobie i tobie powodzenia!
To od razu się podpisuję pod pomocą :)
Osobiście też waże z deka za dużo, prawie porównywalnie, hehe.
Cóż może jakaś wymiana ćwiczonek? JA tam za bardzo nie jestem obeznana w odchudzaniu, bo zwykle sobie obiecuje i siadam na laurach, ale w końcu się wzięłam za siebie. Dla mojego kochanego chłopa! Nie chcę, żeby się tak maltretował patrząc na mnie^^
Pozdrawiam ;]
i czekam na jakaś wymianę poglądów. Buziole :* i powodzenia grubasku :P
Misiulek... tragedia ta Twoja dieta:/
wczoraj było 1000 - 1200 kcal nie wiem dokładnie
(ale jakby coś nie jestem tylko na diecie.. jeżdżę na rowerze, chodzę na basen, skakanka, brzuszki, spacery i inne ćwiczenia)
Właśnie jesz za mało, szczególnie jak ćwiczysz...
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10 - zobacz ostatni mój post, tak powinnaś jeść, a nawet nieco wiecej na 2 śniadanie i podwieczorek... Masz 14 lat i się intensywnie rozwijasz... jeszcze jak ćwiczysz, ruszasz się, to jedząć jak tam jest napisane w tym poście na bank schudniesz! ale zdrowo :wink:
długo siedziałam cicho.. :roll: no ale wracam :)
aktualnie mam 161cm wzrostu i 62 - 63 kg wagi, rano w pidżamie mam 61 ;p
przez ostatni czas jadłam 1000 - 1500 kalorii ale bardzo rzadko udawało mi się 1000 ;p i ile wpadek ze słodyczami.. tragedia.. bo u mnie zawsze ktoś coś kupi, babcia zrobi ciasto i wciskają :roll: ale dobra nie dam się ;) Pozdrawiam :)
Hej ;)
Dzisiaj na śniadanie zjadłam:
musli z mlekiem z ok.3g cukru..
marchewkę
(ok.9.30)
Na 2 śniadanie planuje jabłko
(ok. 11?)
a obiad pewnie coś około 14 - 15
A na obiad nie wiem co mama zrobi.. później napiszę ;)
Pozdro :)
kurde.. ostatnie dni to zawalona dieta a bo tam urodziny koleżanki, imieniny mamy itp. :oops:
Ale dzisiaj nawet może być.. tylko żeby mnie nic nie napadło na wieczór :oops: wieczory są najgorsze :(
Pozdrawiam :)