Wersja do druku
Witajcie! Niedawno odkryłem, że Pepsi daje niezłego powera np. wczoraj uczyłem się 6 godzin. Cała magia Pepsi polega na tym, że w niej jest zawarta kofeina. Jest niestety druga strona medalu - kalorie, których w Pepsi nie brakuje. Czym zastąpić ten napói ? Próbowałem kawą, sypaną, rozpuszczalna i szczerze mówiąc kawa mi nie smakuje. Dodam jeszcze, że chcę ją zastąpić czym małokalorycznym. Pomocy.
Oj, nie jest dobrze łapać powera przez kofeinę... Prędzej czy później dochodzi do uzależnienia - nie jesteś w stanie funkcjonować bez niej... I musisz zwiększać ilość... Ja piłam przez jakiś czas coraz więcej i więcej kawy, gdy było 3-5 kubków po 3-5 łyżeczek rozpuszczalnej dziennie, powiedziałam sobie STOP!!! Odstawiłam, i w następnym tygodniu prawie ciągle spałam i ledwo żyłam... Ale teraz już jest dobrze, nie piję jej od ponad pół roku :D
Jeśli jednak masz taki napięty plan, że nie możesz się porządnie wyspać (co byłoby najlepszym rozwiązaniem) i musisz jakoś wspomóc funkcjonowanie... może czarna herbata? Ale nie za dużo, bo może działać jak kawa (zawiera teinę). 1-2 filiżanki dziennie to chyba max, no i oczywiście na każdą wypitą - co najmniej 1-2 zielonej lub wody. Albo może spróbuj zielonej z guaraną? Z pewnością zdrowiej, a słyszałam, że pobudza :)
Mnie na przykład, jak zasypiam między lekcjami, dobrze rozbudza... zimna woda :D Polepsza przenoszenie substancji do mózgu, więc i lepiej się myśli :D (polonistka mówi, żeby tuż przed sprawdzianami czy nauką nie jeść - oczywiście nie chodzi o głodzenie się, tylko żeby nie wchodzić na egzamin czy siadać do lekcji pięć minut po obfitym posiłku, tylko jak już będzie strawiony - bo inaczej organizm zamiast skupić się na myśleniu, skupi się na trawieniu - za to należy napić się wody, która pobudzi mózg :) ) No i to, że jest chłodna, też pomoże obudzić organizm :D
Na colę sobie można pozwolić, jeśli lubisz, ale jak najrzadziej ;)