requiem ahh kocham takie jogurty <3
Slicznie, pięknie Morelko, ale słuchaj gumisia :D
Wersja do druku
requiem ahh kocham takie jogurty <3
Slicznie, pięknie Morelko, ale słuchaj gumisia :D
Dziękuję wszystkim za tak miłe słówka i przepraszam,że wczoraj nic nie napisałam.
requiem - nie, nie mam kłopotów ;) Ale popieram twoją tezę na temat "własnych" jogurtów :P
Gumisio88 - dobrze, obiecuję poprawę :) Od teraz będę jadła więcej białka.
MissyCat - dziękuję za dobre słowa, i na prawdę będę :P
A dzisiaj nie było niczego specjalnego.
śniadanie: musli z mlekiem (kubek)
dr. śniadanie: jabłko i kanapka z serkiem :oops:
obiad: kurczak pieczony tzn: małe udko, ryż i kapusta
kolacja: -----
Dziękuję za wsparcie :*:*
Heja!
Wiem ,że długo nie pisałam... :( Więc czas się poprawić i coś napisać.
Ostatnie dni spędziłam przy nauce i... nudzie. Było tak nudno, że aż nie chce mi się o tym pisać :/ . Ciągle tylko: geografia, matematyka, polski, geografia, geografia i polski. Ech...
Dzisiaj już jest ten dzień!! 1 Maja!!! Wyjeżdżam, o tak... Daleko od wszelkich problemów, lecz także i od Was :cry: .
Przez ostatnie dni jadłam różne rzeczy i niestety w poniedziałek... Ech... Zjadłam Konfitury śliwkowe, ale tylko 1/5 całego słoiczka -chyba litrowego.. A we wtorek miałam doła więc zjadłam lody, które były ohydne!! :| I jeszcze na domiar złego...Zjadłam cukierka z rumem i takiego wafelka typu "Knopers" ( :?: :?: ) I tak, czy siak pocieszam się ,iż ten wafelek to była połowa "Knopers'a" :( . No cóż. :cry: I jeszcze do jednego muszę się przyznać. Ostatnio nie jadłam tak jak zwykle do 20 i basta.... Ech zdarzało się ,.że nawet o 22 coś zjadłam, a to ogórka małosolnego, a to marchewkę , lub plasterek serka... Najmocniej jestem z siebie niezadowolona, a także Was przepraszam, za moje wybryki.
Przepraszam i życzę udanej przerwy :*:*
Pozdrawiam.
Widzę, że całą spowiedź nam tu zrobiłaś. Nie przeraszaj nas, tylko siebie. Każdy miewa gorsze dni, ważne żeby się otrząsnąć z klęśki i wrócić do diety ;)
Nie martw się też tym, że jesteśmy daleko, my zawsze będziemy z Tobą :mrgreen:
Tobie też miłego weekendu.
To teraz podnieś się i szybciutko wracaj do dietki, kochana :)
Miłego weekendu i nie załamuj się tak już :*
Tak... Zaniedbałam się... Nie odwiedzam forum, nie dbam o siebie.. Jem czekoladę... I obżeram się.. oczywiście... Po prostu KURDE!!
Wieczorem kładę się spać i mówię : "dobra, jutro będzie inaczej... jutro będzie zero słodyczy i obżarstwa" A potem co?... Boże.. Nie mogę na siebie w lustrze patrzeć, bo wydaje mi się ,że utyłam z 2 kg... Nie.. Oby nie...
Obiecuję Wam wszystkim,że od jutra nic, a nic... i kolacja do 20... A dzisiaj?... Lecę po activię, niech mnie przeczyści... A co tam, i tak mnie brzuch trochę boli..
A wszystko, powiem Wam moi drodzy - wszystko przez majówkę ... Wtedy to skusiłam się na "kasztanka" , a trzymałam się bez słodyczy.. I to w ostatni dzień- niedzielę.. Zgańcie nie za to.. Karzcie coś zrobić...
Moje sumienie ciągle mi to wypomina... A później, cho, cho ... W tym tygodniu były już: ptasie mleczko zagraniczne, bąbolada , 2x ritter sport ... Taaak.. po prostu bosko...
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Mam 5 minut do 20 więc ide po jogurt , a potem brzuszki.. Musze w końcu się ogarnąć!!
Pozdrawiam.. i Kocham :*:*
hej Słonce spokojnie :*
bedzie dopbrze zobaczysz! zagladaj na forum- ono bardzo motywuje, zobaczysz dziewczyny Ci pomoga doradza WESPRA w ciezkich chwilach
poradzisz sobie
zrzucisz kilosy, tluszczyk spalisz i bedzie super;]
wierze w Ciebi
(z reszta chyba nie tylko ja)
glowa do gory ;]
Dziękuję suszona , dzisiaj było już :
śniadanie: zupa mleczna z makaronem- talerzyk
dr. śniadanie - brak...
obiad: makaron z sosem śmietankowym- takie jakieś gotowe danie Knorra
deser : activia i 6 ryżowych wafelków light
Na razie to wszystko . A wieczorem , na kolację zjem sobie jogurt.
Słodyczom mówię stanowcze - NIE!!!
Pozdrawiam :*
Poradzisz sobie, zobaczysz. Tylko musisz wytwać i nie ulegać pokusom, wiem, że to trudne, wszystkie wiemy, ale innego wyjścia nie ma.
Powodzenia :*
na takich jadłospisach daleko nie zajdziesz... :roll:
requiem - dlaczego tak myślisz?..
Wiem , mogłam odpuścić te makarony z Knorra, ale wybieram się na kajaki, a tam.. hmm.. Nie zbyt jest wybór co jeść, więc musiałam przed czas spróbować.