Moje miejsce walki - start 13 czerwca

- Wiesz, co jak co, ale jesteś lekko ZAPASIONA!

Te słowa wbiły mnie w podłogę. Może było to na żarty, może było to tylko tak powiedziane, ale zraniło mnie masakrycznie. I niestety musze stwierdzić, że ta osoba miała racje.

Ważę 75kg i mam 162cm wzrostu. Jestem gruba. Szczupła nie byłam nigdy. Moja samoocena jest bardzo niska i wstydzę się siebie.

Dlatego postanawiam to zmienić. Koniec z byciem grubą. Biorę się za siebie. Zaczynam 13 czerwca o godzinie 13:30. Nie od jutra. Zawsze tak mówiłam i nic z tego nie wychodziło. Zaczynam teraz w tym momencie.

Witaj Zmieniona:) Miło nam Cię gościć:P Ja też tu jestem od niedawna i dziewczyny są super:P
Nie przejmuj się na pewno poradzisz sobie z dietą, poczytaj inne tematy będziesz wiedziała co mniej więcej robić:P Ja też zaczęłam od takiego impulsu i się teraz cieszę bo dobrze mi idzie:-) Tobie tez się uda
Powodzenia ;-)

mi impulsy dają w kość i idzie coraz lepiej ;>
a jaki masz plan i ile chcesz schudnąć? ;> ile masz lat?
Pozdrawiam i trzymam kciuki ;)

Powiedz coś więcej o sobie. Wzrost wiek na jakiej wadze chcesz się zatrzymać itp.
Faktycznie dziewczyny na forum są wspaniałe! Bardzo pomagają.
Tak jak powiedziała milka2715 poczytaj inne tematy to się trochę dowiesz i będzie to już pierwszy krok do sukcesu!

dobra motywacja to podstawa ;)
ja stwierdziłam, że we wrześniu chcę przyjść do szkoły i usłyszeć słowa 'o jejku, jak Ty schudłaś, świetnie wyglądasz'.. tylko, żeby to usłyszeć, trzeba się 'troszkę' wysilić. :) ale trzeba dać radę :D
witamy Cię Zmieniona ;*

Uda ci się! Odchudzimy się razem.

Witaj w klubie :) ja ważę 77kg przy 167cm, wzrostu trochę więcej, ale brzuch jest:D uch... razem damy radę.. żadnego opieprzania się :) ok?

Powodzenia :wink:

Witaj Zmieniona :) Życzę Ci powodzenia w zrealizowaniu twoich planów, tak jak napisała milka2715-dziweczyny są super i na pewno będą Cię wspierać.Pozdrawiam :)
P.S Trochę dawno tu nie byłam :oops: trzeba nadrobić

vanilka, ja też :oops: Ale napewno na stu przyjmą spowrotem ;)

Też Cię będę wspierać, o ile znowu nie zniknę z tego forum na miesiąc ;)
Więc życzę powodzenia.

Pozostaje tylko życzyć powodzenia :).

No to moze coś więcej o sobie teraz, jak ci idzie dietka? :)

Boże, wiecie co, rzeczywiście jesteście kochane. Normalnie od Was płynie taka motywacja.

Coś wiecej od siebie? No więc mam 16 lat, 162cm wzrostu i ważę 75kg. Mój plan - no jak na razie to 1200 kcal, dużo roweru, hmmm, a co więcej to się zobaczy. Oficjalnie to mega odchudzanie zaczynam od dziś. No tak ładnie zacząć od poniedziałku ze wszystkimi danymi, no a poza tym takie moje odchyły, że coś musi się zacząć w odpowiednim momencie.

No więc do dzieła! Powiem Wam tyle. Normalnie kocham Was :)

Hehee:)Ciesze sie ze ci sie tak u nas podoba:):)Bede wpadac i wspierac:):)
Milego dnia:*:*

Również życzę powodzenia ;) Jak chcesz to pisz na gg 10024739, razem będzie raźniej, bo ja też się odchudzam i mam taka samą wagę jak Ty ;)

Super! Fajnie, ze nie trzeba ci na początek wpajać, że nie można sie głodzić i tak dalej. Bo zazwyczaj tak jest w przypadku nowych osób na forum, że wiele z nich głodzi się zamiast prowadzić po prostu zdrowy tryb życia.

Rower to świetny pomysł :) Masz stacjonarny czy chodzi ci o normalny?

Taak, dokładnie, podchodzisz do tego z głową a my Ci pomożemy osiągnąć cel :)

No faktycznie bardzo mądrze zaczynasz. Bo większość osób w tym ja na początku uważa, że można się głodzić. Ja tak robiłam przez jakiś tydzień i wtedy w domu była taka napięta atmosfera, raz nawet mama mnie trzymała a siostra wpychała na siłę drożdżówkę. W ogóle to było głupie. Ty zaczynasz mądrze za co już cię lubię.

Wiecie co, jednak nie zaczynam dobrze. Wszystko zawalam. Dziś babcia zrobiła pyszny placek z truskawkami i gdzie on teraz jest? - w moim przewodzie pokarmowym! Eh, masakra jakaś.
Chcę się zawziąść ale zawsze nic z tego nie wychodzi.
Co wy robicie, że opieracie się pokusie?

Ja Ci nie doradzę bo sama zawalam jak tylko się da ostatnio... ;( Ale musisz wierzyc w siebie, w swoje siły i możliwości, tylko od Ciebie zalezż co zrobisz, czy zjesz to ciasto czy nie i jak będziesz wyglądać. Jak chcesz być szczupła, ale tak bardzo bardzo musisz chcieć, to uda Ci sie oprzeć pokusom. nie myśl o jedzeniu przede wszystkim, pomysl o tym co Cię motywuje, o tym jak będziesz świetnie wyglądać jak schudniesz... :) Jesteś silna i dasz radę!!

Mnie motywuje kupno wąskich rursonów, i obcisłych topów, i komplementy których na razie brak.
Bardzo bardzo chcesz, to wszystko wszystko możesz:-)

Miłego dnia :)

zmieniona: obecnie nic nie robie, bo tez mi nie wychodzi i wpieprzam.
Ale bedzie lepiej, zobaczysz :)
NAjlepiej duuuzo ćwiczyć bo w tedy sie docenia spalone kalorie!

zmieniona, ja mam podobnie, waga, wzrost i ta miłość do słodyczy xD
11117241 <- moje gg ;) jakbys chciała pogadac ;) bo ja z chęcią