Prosze o wsparcie

Prosze o wsparcie, mam 14 lat, 162 cm wzrostu i ważę 91 kg. Powoli zmierzam do celu, aby te zbędne kilogramy stracić. Efekty nie są widoczne, zaczęłąm ograniczać się do 500 kalorii dziennie. Nie wiem jak to mozliwe, ale w obecnej chwili to mi w zupełności wystarczy. Wypijam bardzo dużo wody, i jeden duży jogurt naturalny dziennie. Ponadto jem nieograniczone ilosci owoców. Nie doradzajcie mi jakiś drastycznych diet, ponieważ w moim przypadku już niejednokrotnie przez to dochodziło do efektu jo-jo. Nie wiem jeszcze ile ale muszę sporo stracić. Mam około 34 kg nadwagi. Zresztą to już nie jest nadwaga, lecz otyłość. Zależy mi na czasie, mam go niewiele. do konca września musze KONIECZNIE stracić 15 kg. Błagam o radę, dajcie mi jakieś pomysły na to żebym znowu nie przytyła, trzymajcie za mnie kciuki i wspierajcie mnie. Może dzięki temu będzie mi łatwiej osiągnąć swój cel. Z góry serdeczne dzięki. :?:

Powiem ci tak, nie idzie zrzucic zbednych kg szybko! Musisz byc cierpliwa, a 500 kcal to za malo, bedzie po tym efekt jo-jo :? jedz ZDROWO ok.1000 i duzo cwicz! ...A efekty po czasie [ u mnie 3 miechy] zostana zauwazane przez ludzi :) Pozdrawiam :)

Cześć biaga :)
Posłuchaj nie chcę, żebyś odebrała to jako atak,ale to co robisz jest co najmniej GŁUPIE :!: :!: Muisz to zrozumieć,że nie da się schudnąć szybko bez wyniszczenia organizmu...więc radzę Ci zastanów się jeszcze raz nad tym co robisz i nad Twoim celem(15 kilogramów w troszku ponad miesiąc to zdecydowanie zbyt śmiałe posunięcie) :!: :!:
I tak zrobisz jak zechcesz ale ja się zgodzę z mam-kompleksy...1000 powinien być optymalny i ćwiczonka przede wszystkim i będzie dobrze...powoli ale skutecznie, bez jojo, bez wyniszczenia organizmu :wink: :!: :!: :!: :!:
I jak się zdecydujesz na coś bardziej racjonalnego to oczywiście możesz liczyć na moją pomoc i wsparcie :wink:
pozdrawiam :)

JA C chyba nic nie poradze bo sama jestem taka głupia że tesh ograniczam kalorie do minimum i wiemze źle robie ale długotrwałe diety , po mału do celu to nie dla mnie. JA musze szybko widzieć efekty zeby mieć siłe walczyć dalej... Zgadzam się z dziewczynami żebyś zaczęła od 1000... tzrymam za Ciebie kciuki:*

a ja myslę, że mam-kompleksytroche przesadziła z tymi ćwiczeniami :P .przecież to jasne, że Tobie chyba trudno bedzie ćwiczyc , nie? [bez obrazy] wiec raczej na początek lekkie ćwiczenia (takie bardziej jak na rozgrzewke, ale poprostu dłużej] [póki sie nie przyzwyczaisz] a dopero potem takie [jak ja to nazywam] prawdziwe ćwiczenia, bo podejrzewam, że nie jesteś wysportowana [ja tesh nie :P] i jeśli mi z wieeeelką trudnością przychodza brzuszki [o nozycach tuż nad podłoga nie wspomne - ich nie jestem w stanie zrobic... :oops: ] to dla Ciebie to tesh nie bedzie łatwe..A jesli chodzi o diete...hmm...trudny wybór...z jedej strony trzeba działać dość szybko [kości mają duzy ciezar do niesienia...] a z drugiej...efekty uboczne..nawet nie chodzi o jo-jo...ale wypadanie włosów, zniszczone paznokcie :| Tak wiec chyba pozostaniemy przy starej, dobrej 1000kcal..tylko oczywiscie dużo warzyw [owoce tesh, ale umiarkowanie - zawierają cukier], mięsko tylko chude, nabiał - tesh chudy...myśle, ze chleb ograniczymy do 2 kromek razowego dziennie...pić 2 l wody dziennie [zadnych soków słodzonych]..ja niestety nie umiem sie tak ograniczać, ale moja sytuacja [z tego co widze] nie jest tak tragiczna jak u ciebie [ja mam 165cm i ważę około 70-71kg]
Niestety jedząc jogurty i pijac wodę rujnujez sie...nie masz niektórych witamin [A,E,D,K - rozpuszczalne w tłuszczu...] a takze żelaza [no, moze troche w warzywach] ale jest ono głównie w mięsie [ostrzegam: jesli na dodatek źle przyswajasz żelazo, to jak bedziesz miałą zzbyt niski poziom to moga wypadać włosy [garściami] i paznokcie- matowe, zniszczone...horror...nie radze] Pozowdzenia :!:

cóż, ja tutaj nie błysnę, ale podpisuję się pod dziewczynami - 1000 + ćwiczenia..
bo wątpię, żebyś długo wytrzymała na 500, czyli samej wodzie, jogurcie i owocach & warzywach... jeżeli masz tylko 14 lat, to jednak powinnaś dostarczać więcej witamin swojemu organizmowi.. no i odchudzać się z głową!
z resztą możesz się wybrać do dietetyka, to Ci coś na pewno dobregp doradzi :)
pozdrawiam i oby Ci się udało :!: :!: :!: :!:

no to ja tez popieram 1000 kcal. :) podpisuje sie pod wszystkm co ci wyżej napisano a do tego polecam czerwoną herbatę.. pij jej jak najwięcej a do teego wode i zadnych soków, napojów.. tylko dzieki tej herbacie schudnisz w miesiąc od 3 do 6 kilo plus oczywiscie efekty diety i cwiczen :)
bedzie gOOd :D 3mamy wszyscy za Ciebie kciuki :)

no, widzicie, jakie jesteśmy mądre? :)

no jasne ze mądre:D macie to po mnie :P:P

oo tak.. telepatycznie przesyłasz nam wszelkie informacje :D

te a Kachorra po tej paczce płatków owsianych dostała powera i się tu wozi :!: :!: bana jej,bana :P :P

bana-banana :D
hihi tak mi się skojażyło :D

Banana tak , jasne miłe jestescie koffane dziewczynki że mnie jeszcze chcecie dokarmiać :P

w końcu od jutra 1000, nie? :D
to co, bananka? albo śliweczkę? :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez ona_13

a ja myslę, że mam-kompleksytroche przesadziła z tymi ćwiczeniami :P .przecież to jasne, że Tobie chyba trudno bedzie ćwiczyc , nie? [bez obrazy] ...

---

Dzien bez cwiczen to stracony dzien ;) lol :roll:

Cytat:

---

Zamieszczone przez mam-kompleksy

Dzien bez cwiczen to stracony dzien ;) lol :roll:

---

coś w tym jest... :D

RACJA!!! Dziewczyny, dzieki wam będzie mi wiele łatwiej. Zrezygnowałam jednak z wszelkiej diety jem co chce ale w bardzo małych ilościach, no i nic co jest z cukrem. Niektóre z was mają rację, że nie mam siły, aby tyle ćwiczyć, no, ale czasami trzeba, wysiłek jest wart pieknej sylwetki. Pozdro dla wszystkich! :wink:

no, cała przyjemność po naszej steronie :D

Nie ma za co :D

nd.. KEEP SMILING :D

wy tu o banankach a ja jakos nie moge sie do nich przekonac.. po pierwsze- sycą a ja.. nie lubię być wypchana :wink: po drugie- 120 kcal jak na jeden owoc to dla mnie za dużo .. ale i tak banany uwielbiam.. heh więc o co mi właściwie chodzi?? :P

Ja od poczatku wakacji, a w zasadzie juz od czerwca ostro sie odchudzalam, godzina rowerku dziennie, godzina plywania dziennie jak bylam na wczasach i schudlam ponad 5kg, jadlam tak miedzy 1000-1500 kcal dziennie. W zimie wazylam nawet 60 przy 160cm a teraz 52-53 i wchodze w spodnie sprzed 3 lat! Ale popelnilam mnostwo bledow, przytylam do 60 bo glodowalam, nie jadlam sniadan, a nawet wymigiwalam sie od obiadow i potem jo-jo. ;( Ale teraz jem wszystko co zechce, tylko w normalnych ilosciach i sie ruszam, i chce jeszcze te 2-3 kg zjechac w dol! Nie wierzylam nigdy ze schudne a prosze!!!! i juz nie licze kcal, ciocia mnie z tego wyleczyla :) I nie tyje :) I jest lajtowo!!!!!!

Biaga... ja na twóim miejscu nie podejmowalabym odchudzania na wlasną rękę. Hm, wydaje mi się, ze samemu mozna sie odchudzać, jesli chce sie zrzucic nie wiecej niz 10 kg, ale jesli ty chcesz zrzucić 20, to moim zdaniem powinnaś się udać do dietetyka. Masz 14 lat. Dieta 1000 kcal.... hm. no coż, mi starczył jeden dzień kopenhaskiej, zeby rozregulował mi sie okres [miesiaczka na poczatku sierpnia trwala 2 dni, i po 19 dniach dostalam następna]... ja już mam jakieś odpały i boję sie, ze w przyszlosci nie zajdę w ciążę. Sama chętnie skorzystałabym z porad dietetyka, który ułozyłby dietę specjalnie dla mnie.

PS. Kup sobie pieska i chodź z nim na długie codzienne spacerki, a najlepszą moi zdaniem dietą jest : Sniadanie zjedz obfite, połowę obiadu, a kolację oddaj wrogowi!

Cytat:

---

Zamieszczone przez sylenka

wy tu o banankach a ja jakos nie moge sie do nich przekonac.. po pierwsze- sycą a ja.. nie lubię być wypchana :wink: po drugie- 120 kcal jak na jeden owoc to dla mnie za dużo .. ale i tak banany uwielbiam.. heh więc o co mi właściwie chodzi?? :P

---

120...zalezy od wielkosci, ja jak mam bananka to jem na pół zbratem i wtedy wychodzi okolo 50kcal, a ja do zopiem robie z niego załatke i dodaje marchewke i jablko i musli i mniam :D