Wersja do druku
No nadal nie mam okresku... wiec co z tymi hormonami? Tyje sie po nich czy nie? Czy wzmagaja one tylko apetyt? Zaluzmy, ze mam przyjmowac hormony na miesiaczke. Czy gdy bede je zazywac urosnie mi brzuszek? Tylko na tym mi zalezy, wiem ze te tablety zatrzymuja wode przed okresem...
Pomo|ecie????
ja tez nie :(
rrrraaaaaaaaaaaannnnnnnyyyyyyyyyyyyyyy :idea: :idea:
nie mogę pojąć takiego podejścia :shock: co wolisz, być ZDROWA czy mieć mały brzuszek :?: :?: bo nie wierzę że po przyjmowaniu hormonów tyje się 25 kg, ewentualnie jest to nieznaczne zatrzymanie wody, a przy RACJONALNYM odżywianiu nie przytyjesz po hormonach znacząco.
-----------------------------------
a tak na marginesie, to ten temat było poruszmy już wielokrotnie... na przyszłość poszukaj, nim założysz nowy temat :!:
zero wyrozumialosci :?
komu by sie chcialo szukac tematów.
eeee sa chyba 4 ....duzo szukania nie bedzie chyba 2 zalazone przez nia :D
a ja przytyłam ponad 20 kg... oczywiście nie żyłam wtedy na samych tabletkach,a le to właśnie one wyzwoliły u mnie ogromny apetyt i to na najbardziej tuczące potrawy i przysmaki. ale mimo wszytsko radze ci je brać. schudnąć można zawsze, a z przywróceniem okresu (lub sprawieniem by w ogole sie pojawił) im dłuzej sie czeka tym gorzej. a chyba nie chcesz obudzic sie pewnego pieknego ranka i dowiedziec ze juz nigdy nie bedziesz mogla miec dzieci? jedyne co ci moge poradzic by nie utyc to robic absolutnie wszytsko by tak sie nie stalo a wiec pozbyc sie wszytskich zapasow slodyczy z domu a najlepiej swoje ulubione produkty kupowac z dnia na dzien, duzo przebywac z innymi, rzucic wszytsko co sprawia ze jesz, a wiec np przestac ogladac tv czy przesiadywac przed kompem, a nawet poprosic np mame by cie pilnowala jak tylko moze. i pamietaj ze po miesiacu, 2 przestaniesz brac hormony i wszystko powoli wroci do normy.
Hej!!
Ja ostanio tez prosilam o pomoc z miesiączką bylam u ginekologa bo nie mialam okresu od kwietnia przez odchudzanie...schudlam na diecie 1000kcal no ale nie o to chodiz teraz ...ty sie pytasz o tabletki hormonalne...ja zazywam je od miesiąca teraz akurat mam 7dniową przerwe i NARESZCIE MAM OKRES!! nawet nie wiecie jaka bylam szczesliwa jak dostalam....a ty musisz zrozumiec ze brak okresu jest bardzo niebezpieczny chyba nie chcesz byc w przyszlosci bezpłodna????ale co do tego przytycia...ja tez baaardzo sie tego obawialam bo przeciez nie po to sie odchudzlam zeby teraz przytyc?? nio ale bylam juz tak zdruzgotana tym brakiem okresu ze sie zdecydowalam... a jakie są moje spostrzezenia???nio więc od samych tabletek sie nie tyje!!!! Popsrtu masz większy apetyt i jesli go poskromisz to nie przytyjesz!!!ja sama po sobie widze ze przytylam moze 1 kg ale wole ten 1 kg niz problemy z okresem!!!! widze ze mam wiekszy apetyt na słodkości itp ale staram sie je jeść z rana bo latwiej je spalić w ciągu dnia aa nio i podstawa nie jem po godiznie 18stej!!! jesli bedziesz przestrzegala sie chodzby tej malej zasady to nie tak latwo przytyjesz!!! aa i nie jadaj fast foodow ja dzieki Bogu calkiem o nich zapomnialm i wogole mnie do nich nie ciągnie!!! Ale podsumuwoujac radzę ci wziąśc sie za siebie i za swoj okres zbeys potem w przyszlosci nie zalowala!!!Pozdrawiam
Monika.aa- jesteś kochana!!!!!!!!
Dziękuję Ci!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Dałaś mi światełko w tunelu...
laski,
ja nie wiem jakie hormonalne tabletki lykacie skoro tak tyjecie :?: :!:
moze warto przejsc sie do lekarza, zeby inne przepisal. tyle tego na rynku jest.
ja nie utylam ani grama. ba, schudlam 10kg.
Ja biorę tabletki od tygodnia po małej przerwie, ale wcześniej brałam je ponad 2 lata. Wg mnie to jest głupie tłumaczenie, że się po nich tyje. To nie jest tak, że tabletka ma 10000 kalorii, po prostu pod wpływem hormonu może być minimalnie większy apetyt, ale jak nie zjesz to nie przytyjesz i koniec. Po prostu trzeba się chamować. Ja w trakcie brania tabletek schudłam kiedyś 15 kg - ale również nie dzięki nim, tylko dlatego że byłam na diecie. A poza tym dla mnie wogóle jest niedopuszczalne wybieranie pomiędzy sylwetką a zdrowiem i możliwością posiadania dzieci i normalnego rozwoju.