Ile macie lat, jaką wagę, wzrost i ile cm w jednym udzie (w najgrubszym miejscu)?
Wersja do druku
Ile macie lat, jaką wagę, wzrost i ile cm w jednym udzie (w najgrubszym miejscu)?
kolejny takki sam temat...
jush 3 :/
poczytaj w PRZYSTANKI W DRODzE DO CELU
Popieram.
niedobre ludzie :P
:!: :!: :!:Cytat:
Zamieszczone przez Kachorra
moniaa1990 litości :!: robisz straszny bałagan na Forum :evil: :evil:
A co tam napiszę ...
Wiek 15 lat
Waga 47 kg
Cm w udzie 43
20 lat
157cm/62kg
55cm w udzie
54 kg
56 cm
wiek : 18 lat
wzrost : 170 cm
waga : 45 kg
w udzie : 44 cm
masakra :D i horror szoł
polineczka, jesli ta masakra to serio było, to szczerze Ci współczuję i radze udania się do psychologa. jeśli nie, to gratuluję żartu.
Wiek: 16 lat
Wzrost: 157cm
Waga: 48 kg (ale jestem na diecie więc licze na to że nidługo będzie troszkę mniej :wink: )
W udzie: nie mam pojecia
z medycznego punktu widzenia taka osoba nie powinna istniec i dobrze to wiem, bo troche sie na tym znam ... ale niestety ja żyję !!! i to nie był żart ... taka jestemCytat:
Zamieszczone przez browneyed
już sie z tego smieje bo nie potrafie wiecej płakac nad soba
hej.. sorki, ale nie do końca rozumiem.. tzn, że uważasz że jesteś gruba..? czy odwrotnie..? sorry, ale dzisiaj jakoś słabo łapie..
widac ze nie łapiesz :D pefnie ze kcem przytyc ! i to z 11 kg jak wskazuje moj wskaznik BMI :D wiec sie tu zapisalam choc widze ze wiecej dziewczyn chce cos zgubic . ale podziwiam was za odwage bo wiem jak to trudno ...
Może by tak zablokować ten temat?Cytat:
Zamieszczone przez op
polineczka, to przepraszam nie załapałam ;)
i gratuluję, że widzisz, że jesteś za chuda i chcesz przytyć! :D \
życzę powodzenia!
no tez gratuluje :roll:
wiek: 15
waga:50,5
wzrost: 169
co o tym sadzicie ?
jeszcze ja a więc tak
wzrost:164
udo:49
waga:47
Jeszcze coś?
polineczka powodznia :) hyhy jak na poczatku zobaczylam twoja wage to az sie przestraszylam :P ale jak chcesz przytyc to spox chociaz slyszlam ze przytyc wcale nie latwiej niz schudnac :P
pozdrawiam:)
Wiecie co, my to mamy jednak lepiej. To że ważymy więcej niż chcemy to tylko nasza wina. Dieta ćwiczenia i jakoś się uda. A ona jest chuda. Miałam koleżankę która jadła od 7 rano do 1 w nocy i była jak patyk :( to troszkę niesprawiedliwe, ale ona się męczyła. Jadła 8 ( dużych) posiłków dziennie. Słodyczy na pęczki. I w ogóle wszystko. A ja muszę się pół godziny zastanawiać nim zdecyduję się coś zjeść :(.