a ja ostatnio robilam fotki swoich pierwsi hehehe <lol>
a oczka moje tysh mi sie podobaja
lubie je malowac tak starsznie mocno, ale tylko po domu zeby nikt nie widzial ;];]
Wersja do druku
a ja ostatnio robilam fotki swoich pierwsi hehehe <lol>
a oczka moje tysh mi sie podobaja
lubie je malowac tak starsznie mocno, ale tylko po domu zeby nikt nie widzial ;];]
dobry dziewczynki ;-)
bylam wczoraj znowu na solarce, tym razem na turbo i mi sie troche przypiklo hehe i jesce uzylam przyspieszacza opalania to jush masakra, brzusio mnie strasznie piecze, tak jakbym trzy godzinki na sloneczku sie smazyla ;-)
a dzisiaj jestem padnieta, normalnie mam takie zamoty ze ho ho, wsio przez ta wstretna pogoduche grrrr :x ludzie do mnie cos mowia a ja odpowiadam im za siakis czas bo mam taka reakcje grr wsyztsko do mnie dochodzi pozniej :P newermajnd
weszlam sobie dzisiaj na wagusie i 58 kiloskow ;) normalnie cudownie, w ogole mamcia powiedziala mi ze jakby twarz mi zeszczuplala hihihi :) nio i bylam dzisiaj na silowni, nie spoalilam tyle kcal co zawsze i troche zla jestem ale naprawde mam taki dzien ze spalabym tylko a jeszcze do szkolki mialam na 7.30 i musialam wstac o 6 grrr
a juterko ide do kinka na pile mmmm jejku jak ja kocham horrorki ;)
tio ja mykam papas kofaniutkie muaaa
rozwalacie mnie...Cytat:
Zamieszczone przez keisha18
keiuś..Ty się opanuj...bo Ciebie niedługo i 50 kg nam nie zostanie :lol: :lol: :lol:
a tak na poważnie...to bardzo się ciesze...naprawdę...Wasze sukcesiki i mi poprawiają humor..<Brawwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwo>
jesczze masz buziaka ze te 58 kilosków:*****************************
dlugo nie moglam zrzucic tego kilogramka z 60, chyba ze 3 tygodnie z nim walczylam ale w koncu mi sie udalo ;-) i teraz mi chybciutko wagusia leci. musze chyba przystopowac zeby nie za szybko zleciala, zeby nie bylo jojo ani innych ******* ;-) wiec wiecie co laseczki?? jeszcze tak 8 kilo do wakacji musze zrzucic :) i bedze ekstra. tzn nie wiem czy bedzie bo to zalezy jak bede wygladala. ja mam budowe ciala taka grubikoscista, ladnie to nazwalam i nigdy nie bede taka super chuda i nie chce nawet, ale zeby tluszczu ne bylo widac, i plaski brzusio i zero bokow:) troche szczuplejsza dupcia, uda i ramionka i bede happy :)
hmmmmmmm swoją droga to dziffne..właściwie sie nie odchudzasz...a zmiejszyłaś dawkę żarełka..ćwiczysz sobie troszkę...ale tesh nieregularnie...a chudniesz...tesh kcem tak :cry: a na dodatek...przecież tesh miałąś mnóstwo przejść z dietami(kapusniaki i inne takie) a jednak organizmu sobie nie rozregulowałaś tak jak np.ja ... jeszcze chwila i stanę się nieznośna z zazdrości...wrrrrrrrr ...to pewnie przez ten okres :lol: :lol: :x
nio ale i tak się cieszę,ze chudniesz keiuniu...cmok:*
oj ja cwicze codziennie: 50 brzuszkow i sie rozciagam a na silownie jak ide to to daje sobie wycisk na biezni, ostatnio jush nie moglam biegac i szybko chodzic (bo ja na zmiene ;d)ale pomyslalam sobie ze dam rade, ze musze :) i udalo mi sie spalic 800 kcal ;];]
jem normalnie, tzn ograniczam sie co nie co po 19 nie jem nic chyba ze owocki i pije zielona herbate codziennie przynajmniej raz ;d jem duuuuzie sniadania bo wtedy przez caly dzien jestem mniej glodna, tylko najgforszy jest wieczor jak po 19 nie moge nic zjhesc a ide spac np o 00.00 wtedy oszukuje brzusia herbatka zielona i grejfrucikiem albo siakimis jabluszkami, nio i nie licze kalori :wink:
Gatuluję Kei, megacmoka mash odemnie :*******************************
Mi sie zdupowało odchudzanie, bo wczoraj rano był 60,3 , nie wiem dlaczego, kurde 60 nie moge nijak przekroczyć :cry: . A dzisiaj 61,1 , ale to moja wina bo sie objadłam jak debil :(
Dzisiaj było dobrze :)
Mykam ćwiczyć :***********************
Irasko ja mam tak samo: nie mogę zejść niżej niż 60,8 i to mnie dobija... :( zniechecam sie, zaczyna m jeść i nadrabiam kilogramy... dziś weszłam na wagę i 64,8... a już tak ładnie było...
mi kiedys bylo trudno zejsc ponizej 50, a teraz ponizej 54-55 :(