Wersja do druku
Dziewczyny,już od 2 tygodni próbuje wziąść się za jakokolwiek diete i nie moge.cały czas brakuje mi motywacji.wszystko mi się w około wali.Nic mi się nie chce,cały czas mam ochote na cokolwiek słodkiego(najlepiej białą czekolade).Najgorzej jak jest coś w domu,to wtedy rzucam się na to jak bym przez tydzień nic nie jadła.nie moge się pozbierać:(pomóżcie...
1. Cel
2. Motywacja
3. Wiara w siebie
a reszta przyjdzie łatwo..
Motywacja czesto sa modelki, wazne wydarzenia [np. studniowka]....
.... albo chłopak ;)
powinnas ustalic sobie cel dla ktorego chcesz schudnac np.zeby wygladac olsniewajaco w bikini na plazy!! napisz sobie twoj cel na duzej kartce papieru i powies w pokoju na scianie,albo powicinaj z gazet zdjecia szczuplych lasek i powies na lodowke!!!TO NAPRAWDE SKUTKUJE!!!a jezeli masz ochote na cos slodkiego to wyjdz z domu na spacer,poczytaj ksiazke,CWICZ wtedy napewno zapomnisz o jedzeniu!!!
PAMIETAJ DIETA+CEL+CWICZENIA=SUKCES
Wiesz co dobrego jest w tym forum :?: że tu zazwyczaj wszyscy się wspierają pomiomo tego że się nie znają a wszystkie kiedyś miałyśmy albo mamy nadal ten sm problem :!::!:
M-k Ma rację(To moja ulubiona osóbka na forum :wink:) tak jak i nmf Cel+motywacja+wiara w siebie :D
Jak masz ochote na cos słodkiego to sięgnij np po marchewke albo jakieś inne warzywko lub owoc .. ja wiem że to mało kuszące ... :? ale zdrowsze i dzięki temu jesteś bliższa celu :D A jeśli masz ogromna potrzebe możesz schrumać sobie gorzkom czekolade ... ale oczywiście w umiarkowanej ilości i normalnej porze :!:
mam nadziejej że Ci się uda ... i mam nadziejje że mi tez :| .. wpadać będe Tu częsciej napisz jak Ci idze :):)
:oops: Ciesze sie ze tak mnie lubisz, ja tez cie bardziio lubiem :D Twoje rady sa bardzo dobre :)Cytat:
Zamieszczone przez d2ieciak
Owoc mało kuszący? Zdajesz sobie sprawę, jak mnie potrafi kusić zwykłe jabłko? Jakie ono jest rumiane, soczyste, słodkie, jak się do mnie uśmiecha? Owoce rządzą!
Ja dodam od siebie rady "techniczne": ZDROWE JEDZONKO + SEN + RUCH
No i oczywiście to, co dziewczyny napisały powyżej.
m-k to taka skarbnica wiedzy na forum... Nic dziwnego, w końcu Jej się udało :D Nam też się uda!
hehehe miło miii :oops:
Ja tam czesto słysze "było by dobrze gdybym nie zjadłam całe 2 kg jabłek" lub "No dzis dobrze tylko te banany....jakos mnie wzięło i zjadłam 3!"
Jagcia ale nabralas mi ochoty na jablko. ale naarzie mam pelwny brzuszek a nie chce sie obzerac wiec poczekam do kolacyjki :D
ja kolacja jadlam 3 godziny temu....
mam podobny problem - brak motywacji :? a raczej motywacja jest kiedy widze siebie np w stroju kapielowym na basenie :( ale znika bo mam wiele kolezanek takich jak ja i grubszych.... oczywiscie jest tez pare szkieletow :cry: ale jak sie odchudzac kiedy kazdy powtarza mi ze nie musze? kiedys w szkole muzycznej w łazience mowilam kolezance ze znowu sie odchudzam... weszła taka dziewczynka moze 9 lat ktorej wcale nie znam... uslyszala to... popatrzyla na mnie... i nagle wrzask "chyba z kosci na osci?!" i sobie poszla :? i jak tu sie odchudzac? mama ciagle powtarza ze jestem za chuda (guzik prawda) koledzy uwazaja ze wygladam super :? ale ja sie tak nie czuje... chce wazyc 45 kg :!: ale nie umiem doluje sie zwlaszcza kiedy ogladam np wybory miss :cry: wiec chyba powycinam sobie te zdjecia modelek... powodzenia nam wszystkim :!:
Okiej okeij ja nie mówie że owoce śa kuszace :):) ja np uwielbiam mandarynki lub pomarańcze :D
Chodziło mi o to, że owoce są mniej kuszące niż jakis słodycz przynajmniej jak dla mnie .. :) Ale mysle że po paru dniach dietki tez tak będe mysleć ...madziorku 100 a czemu tu nie wpadasz tz nie zostawiasz śladu że byłas :?:
Ja to napisałam specjalnie... Właściwie każda rzecz kusi inaczej. Owoc kusi dodatkowo: "Jestem zdrowszy i nie tucze tak jak słodycze". A ja dziś nie jem kolacji, bo matka mi zajęła czas i już jest za póno. Przeżyję do rana, i tak nie jadłam zbyt mało, ale też nie dużo. W sam raz :D
OWOCE góra :D Ja lubiem bananki mniam mniam
jagcia czyli na 5 :D
a ja lubie bardzo bananki- ale jeszcze takie troszke zielone jak sa troche twardsze, jablka-tez musza byc twarde, najlepiej takie kwasne :D oprocz tego ananas , nektarynki, maliny, grejfruty;]
No ja kofam wszytskie no nei liczac tych co jeszcze nei jadłam to nie wiadmo czy lubie cyz nie :D Ale anansy, brzoskiwia, truskawki,w szytskie dosłownie, jagodki, jezyny...
a ja uwielbiam jabłuszka, pomarańczki i grejfruciki.... pycha :D
No niedosc ze miłosniczki sportu słodyczy to jeszcze owocków :D
Nie bardzo kapuję, o co biega :)Cytat:
Zamieszczone przez mam-kompleksy
I o to chodzi :wink:Cytat:
Zamieszczone przez mam-kompleksy
Ja kocham, na prawde kocham jabłka. Mogę je jeść kilogramami, i mama jest tak zdesperowana że nawet już nie kupuje jabłek bo się nie opłaca, skoro starcza na pare godzin ;).
Och moja mama kupi jakie kolwiek owoce to wystarczy ze wyjdzie na 2 h i razem z bratem sie za to zabierzemy i nie ma 2 kg jablek i mandarynek 5 bananow :P
Ja też nieraz, gdy się przystawię do owoców, to potrafię pochłonąć duuuuużo... Ale ostatnio się pilnuję,bo kiedy się przejem, to mi się wywala brzuch, czasem jest też tak ciężko :? Ale owocki kocham :D
No to widze, że nie jestem sama ze swoim pożeraniem owoców ;)
No ciezmy sie ze to nei sa czekoladowe ciasta z kremem lub pizza :d tylko nasze kofane owoce :D
Cieszmy się! Hip hip hurra!
Właśnie siedze sobie w starych porteczkach rozmiar 38, które właściwie zawsze były przyciasne, czasem w ogóle nie mogłam się w nie wcisnąć, a teraz leżą, jakby były szyte specjalnie dla mojej dupki :D
38? Ja marze o takim...na razie mam 42 :? Ile kg. musze schudnąć żeby się zmieścić w rozmiar 38?? Bo jakoś to tak było co pare kilo mniejszy rozmiar...
Ps. jabłka się skończyły, teraz racze się marchewką :)
To jest mój jedyny ciuch w tym rozmiarze(OK, mam jeszcze kurtkę), a tak to 40-42, choć 42 już mniej :D
A na kilogramach się nie znam, to zależy od wymiarów, zresztą, ubranka są różne :wink:
Ja niecierpliwie się na rozmiar 40, może kiedyś się w niego zmieszcze...
Chociaż w tamtym roku nosiłam 46 więc i tak jest postęp ;)
No, postęp na pewno jest, gratulacje i trzymaj tak dalej!
Tak...staram się trzymać, dziś drugi dzień trzymania po objedzeniowym dniu ;)