Cudzik tez mam delikatna skóre...za bardzo :?
Lubiana: Ja poprostu to mam w sobie, zawsze bede zbereźna :D
Wersja do druku
Cudzik tez mam delikatna skóre...za bardzo :?
Lubiana: Ja poprostu to mam w sobie, zawsze bede zbereźna :D
Malowanie się - to chyba jeszcze nie dla mnie. Moja najlepsza kumpela zawsze ma trochę podkładu i tuszu, ale ja uważam że w moim wieku to nie ma co. Rzęsy mam jako takie, tusz daję tylko na jakieś wyjątkowe impry (ostatnio to chyba było na wakacjach :P), a tak to tylko pomadki ochronne, no i czasem błyszczyki (ale delikatne, prawie przezroczyste). Tak to kiedyś zdarzało mi się dac odrobinkę podkładu w płynie w miejsach, gdzie cos mi wyskoczyło, ale teraz już zostawiłam to w spokoju. Jeśli chodzi o krem, no to nawilżający tylko, bo skórę mam dosyć suchą, a zimie to szczególnie.
Heh pozbywanie się miodu w przyjemny sposób.. heh a gdyby jeszcze tej drugiej osobie też trzeba było pomóc w pozbyciu się tego :lol:
a ja mocny makijaz tylko mam jak ide na dicho :) i czasem to ash wydaje mi sie mam zabardzo a jak sie spotykamy z kumpelami przed dyskoteka i rozem sie makeupujemy i wyzywam ze za mocno sie pomalowalam to mowia ze ja nienormalna jestem bo nic nie widac ;d a wtedy to sie maluje cieniem siakims naturalnym tuszem fluidem blyszczykiem i takim zelem z orifleya na policzki i to wsio...duzo tego ;/ a na codzien jak mam pryszcze to wtedy siakims fluidem a takto to tush i blyszczyki ;d;d mam halo na punkcie blyszczykow mmmm takie pachnace i slodziutki :P:P
Czyliw szytskie jestesmy naturalne wiekszoi, fajnie :D
a ja szukam jakiegos smakowego bl;yszczyka ale znalezc nie moge . fakt jest duzo pachnacych ale takich smakowych to malo jakos 8)
No wiesz mi sie nie opłacają smakowe, bo po 3 dniach juz ich nie ma, poprostu byłabym bankrutem :D Co 3 dni 4 złote?? :>
dagiik fajny blyszczyk jest w avonie z kolor trendu w kulce super pachnie i taki slodziusi jest i bezbarwny :) mmmm miodzio normalnie :)
A mogłybyśmy troche pokilikać o dietach?
Lubiana praktycznie każdy temat jest o dietach :P Trza trochę zmienić repertuar :D
jestemsy nastolatkami :D nie sama dieta czlowiek zyje. poztaym bysmsy sie staly strasznie nudne jakbysmy tylko o kaloriach nawijaly:P nikt by nei chcial z nami gadac hehe :D poztaym jak cos to tzreba zaczac temat . Lubiana a jaki bys chciala dietowy temat poruszyc?
Ja myślę, że nie trzeba poruszać nowego tematu o dietach, bo tego pełno na forum i jeszcze sie powtarza... Chyba, że macie coś naprawdę nowego :D
Jasne, że nie samą dietą człowiek żyje :D A może pozakładamy jakieś off topiki? :wink:
Ojoj gadamy teraz o błyszczykach o dietach gadamy i tak najwiecej :D
mmm ja siem niedawno uzależniłam od waniliowego błyszczyka bebe :D
to mój znak rozpoznawczy ;) Tylko drogi jak szlag, 11 zł za 10ml :/
Ja dokładnie to tak jak M-k, nawet się nie zabieram do zakupy smakowego błyszczyka, bo szyykbko by go nie było.. A co do tej naturalności - to ponoć właśnie najmniej sztuczne dziewczęta mają powodzenie, tzn. z lekkim makijażem lub po prostu naturalną urodą :lol:
ifa611 tak jest, bo wtedy chłopak wie co "bierze" :wink: Nie musi się bać, że po zmyciu tych paru kg tapety nie rozpozna swojej dziewczyny :D
No wiecie zależy :) od rozumu chłopaka czy jest to MÓZG czy ***** wróbelka.
M-K swieta racja! :D
mk, Twoje texty są zabójcze :lol:
No fajnie a już myślałam że moge na was liczyć w trakcie załamki ( którą teraz mam) :oops: :cry: ale sie zawiodłam
Lubiana to napisz konkretniej o co Ci chodzi, to może uda nam się Ci pomóc :) Stwierdzenie"A może poklikamy o dietach?(czy jakoś tak :wink: )"nie mówi nam zbyt wiele i nie za bardzo rozumiem co ma ono do Twojej załamki i tego, że się na nas zawiodłaś :?
Lubiana, my cie tu lubimy nie załamuj sie bo to niezdrowo dla urody, ja bym uważała mogą ci zmarszczki wyjsc, bo z tym to nigdy nie wiadomo....
ja mialam wczoraj zalamke... ale juz od dzis sotro dietkuje :twisted:
Bo wogóle wszystko sie wali. Już nie mam sily
Kiedy tak patrze na siebie to chce mi sie rzygać. POMOCY BO ZARAZ RZUCE SIE NA ŻARCIE. Mam juz siebie dośyć a szcególnie swojego brzuchola. RATUNKU :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ja miałam ostatnio ładną załamkę, pokłóciłam się z kim tylko mogłam, choc zwykle konfliktowa nie jestem. Jak to zwykle w takich chwilach kiedy nie mam do kogo geby otworzyć zapycham ją czyms innym :(
Ja staram się radzić sobie ze złym humorem przez ćwiczenia, anie jdzenie. Ruch naprawdę pomaga, a po zjedzeniu czegoś jeszze brdziej się dołuję. Często nawet specjalnie unikam jedzenia, gdy jestem wkurzona lub smutna - bo wiem, że mogłabym przesadzić.
Od jutra biore się za siebie i wierze że będzie OK. MUSI BYĆ!!!!
a wiesz co ja jestem po ponad tygodniu i jest ok..:) nie wiem,na kazdego moze co inngeo dziala:) ale faktem jest to co powiedzialas-wyglad nie jest najwazniejszy! najwazniejszy jest pozytywny stosunek do zycia i usmiech! to naprawde wszystko!usmiech moze zdzialac cuda! a ja smieje sie caly czas nawet gdy placze nie wiem jakos juz tak jestem zbudowana:P a odchudzam sie dla wlasnej satysfakcji,by byc pewna siebie..wiesz ze usmiech tez sprawia ze w oczach innych jestes pewniejsza? nikt by nie przypuscil jakie kompleksy sie we mnie kryja ,tylko moja najlepsza przyjaciolka wie..uhh dlatego sie odchudzam jestem tu i Wam dzieuje bo dajeci emi sile! ale namotalam:P przepraszam i przesyłam buziaki:*:*:*
Nie byłam w szkole bo jestem chora. Ale jeden dobry tej choroby plus:
nie jestem głodna :lol:
Co tu tak pusto? :cry:
Lubiana i jak tam Twoje humorki ?
kiedyś czytałam w gazecie, że jak coś musisz mieć w ustach to można ugryźć kawałek warzywa i żuć go w buzi ALE NIE POŁYKAĆ...nie próbowałam tego sposobu, bo ja mam inne..wypożyczam sobie np. super książkę..która mnie wciąga i wtedy zapominam o bożym świecie... 3mam za ciebie kciuki..NIE PODDAWAJ SIĘ!! Przecież jesteś silna...
\Pewnie że tak. WIECIE CO MI MAMA WCZORAJ POWIEDZIAŁAŻE
"MOGŁABYM PRZYTYĆ ZE 2-3KG"
tO JA SIE STARAM SCHUDNĄĆ A ONA Z TAKIM TEKSTEM
i PIELĘGNIARKA W PRZYCHODNI MIERZĄC MI CIŚNIENIE POWIEDZIAŁA ŻE
"JESTEM SZCZUPLUTKA"
hA hA DOBRE SOBIE 8)
dorośli to też mają wyobrażenia :roll: moja mama mówi znowu, że ja jestem gruba 8) a dziadek, że okropnie schudłam.. a najlepsze jak moja nauczycielka do mnie że ja taka szkapa jestem :lol: :lol:
No rzeczywiście jak dorośli palną czasem jakiegoś grypsa to już koniec świata.Mój dziadek jak mnie zobaczy to tak "Ale to chude":roll: Od 4 dni jestem chora :? . Jem ok.1000 kcal dziennie i wcale nie jestem głodna :wink:.Zawsze waże ok. 46-47kg a dziś rano wchodze na wage patrze a tu 44kg :lol: Po chorobie postaram się utrzymać wage. Tylko dlaczego jak schudne to waga idzie w dół a po mnie tego nie widać? A jak tam u Ciebia topika? Stosujesz teraz jakąś diete? A tak wogóle to napisz coś o sobie to lepiej sie poznamy.
Acha mam jeszcze jedno pytanko:często tutaj zaglądacie macie stałe łącze do internetka?
Ja mam stałe płace 36 złoty na miesiac i siedzie ile chce :P Gdyby na modem to bym musiała na rynku żebrać :P
A ja mam Neo 59 zł za miesiąc :) ale żałuję strasznie, bo wolałabym mieć Chello :? Jak tylko skończy się pierwsza umowa to się przerzucę :) A te teksty ludzi są po prsotu świetne, oczywiście dla babci i dziadka to jestem strasznie chuda( :lol: ) i w ogóle nie zyję, bo kto nie je mięsa(ich zdaniem) ten nie żyje. Więc od ponad 1,5 roku jestem trupem, a od najmłodszych lat(nigdy nie lubiłam mięsa :P ) żyłam dosłownie na krawędzi :lol: Z kolei dla wszystkich(poza osobami starszymi, które zwykle maja inne spojrzenie na świat) jestem szczupła, z wyjątkiem jedej osoby o której juz gdzieś wczesniej pisałam dla której zawsze była gruba :evil: Nie to żebym coś pisała, ale ta osoba sama ma ładną nadwage :twisted: I to przez tą małpę zawsze miałam manie szczupłości, bo byłam bardzo wrażliwa na krytykę. Ale to mi już przeszło :wink: Teraz jestem na nią średnio wrażliwa :P
ja tam mam z Autocomu razem z kablówką płacę (a raczej mój staruszek ;)) ponad 100 zł.. ale beznadzieja bo mam ograniczoną ilość Mb :? no, ale na tą wiochę nie dochodzi żaden inny internet, kiedyś mieliśmy na osiedlu "osiedlówkę" ale padło... Lubiana ogólnie to nie stosuję jakiejś rygorystycznej dietki .. staram się jeść ok. 1000 kcal.. ogólnie to jestem nawet szczupła, tylko moim problemem są moje uda i pośladki..tragedia :? :?
mam ok. 150 cm ważę ok .43 kg teraz chyba nawet mniej.. no mam prawie 15 lat.. prawie nie prawie 8) a ty Lubiana ile masz wzrostu, bo też chyba szczuplutka jesteś przy swojej wadze..
Cudzik to ja ta małpe zaćdzam cyrklem co ty na to? :lol:
Chello?? Ale wymyslacie a ja mam PowerData i nie narzekam w sumei to szuje, ale może być internet oczywiście ;)
Ja mam z modemu ale musze tate naciągnąć na stełe łącze 8)
Acha ja to mam 14lat,165cm wzrostu i waże ok.45-47kg. W moim wyglądzie to mi nic nie przeszkadza oprucz mego okropnego brzucha :shock: . Tak na oko to nie wyglądam źle ale w lato chciałabym założyć krótką bluzeczke. Nawet na ramieniu widać mi te kości jak one sie tam nazywają mmm...dobra nie ważne. W ferie (które zaczynają mi się 14 lutego) postaram sie chodzić na basen. Ale na razie jestem chora i nie moge:(.Postanowiłam sobie że będe ogółem jadła mniej to wtedy bez żadnych problemów sobie zrzuce sadełko na lato. :wink: Topika wątpie żebyś wyglądała źle na pewno jesteś fajną laska :lol: . Za jakiś tydzień będe miała aparat to wyśle Ci moje zdjęcie. A Ty masz swoją fotke?