Wersja do druku
Jak tu schudnąć, śnieg pada. Czyli 0 sportów. No i co? A ja chcę coś zrzucić. Czy to możliwe? Pomóżcie mi proszę was. Macie może jakieś sposoby na zrzucenie zbędnych kilogramów?? :cry: :cry: :cry: :? :? :? :( :( prosze was pomózcie. Ja naprawdę nie wiem co robić. A mama uważa, że pare kilo mogę zrzucić ale będę jeść tyle ile jem. No to pomóżcie, ja już nie mam pomysłu :-(
pobiegaj po sniegu, poszalej na sankach etc. :P
a tak w ogóle, to chwlowo wpadłam :P
mam informatykę :roll:
co tam u Was, słoneczka? :)
pzdr=**
:lol:
Dlaczego uważasz, że śnieg wyklucza sport? Przecież możesz chodzić na aerobik, basen czy siłownie, nawet spacer jest dobry! Tańcz przy ulubionej muzyce! Pamietaj,że każda forma ruchu jest lepsza niż żadna! Poćwicz też w domku, może brzuchy, przysiady, hula-hop czy skakanka? Poza tym pij dużo wody mineralnej, czerwonej i zielonej herbatki. Ogranicz tłuszcze, jasne pieczywo zastąp ciemnym, zrezygnuj z tłustych sosów, majonezu i śmietany (możesz wziąść jogurt naturalny), jedz dużo owocków i warzyw (błonnik!) i co najważniejsze- wyeliminuj słodycze i fast foody! Jedz regularnie, kilka niewielkich posiłków, kolacyjka nie późnij niz o 18. Wystarczy kilka zmian w sposobie żywienia i zauważysz rezultaty! Życze powodzonka, 3mam kciuki i pozdrawiam gorąco! :)
Obcy ma rację! (tak na marginesie to miłej informy- ja na niej zawsze się nudzę :) pozdrówki:* ) Sanki czy lepienie bałwana to świetny pomysł! (I ile przy tym uciechy ;P ) Zobaczysz, że zrzucanie kilosków nie jest takie trudne- trzeba być cierpliwym i odchdzać sie mądrze! buziaki
Tak ja bym na twoim miejscu poszła na basen 8)
hm dobra mysl dzis sie chyba wybiore a zaraz skakanka :P
Hej hej! Snieg=łyżwy i narty :D :D :D Albo zrób sobie bitwe na sniezki z kumplami :D Spalisz tyle kcal że hohoh jęsli sa tacy jak moi :D
bieganko po domku, skakanka w domku, zostaje jeszcze siłownia :D
bieganko po domku, lol, hehehe :lol: ;) e no na basen bym poszła,ale okres mam.
poza tym, ja cały czas mam jakieś durne uprzedzenia do zakładania kostiumu..
dobrze że w tej całej anglii śnieg nie pada, ale i tak mi sie dupy ruszyć nie chce
i biegać iść kurde ;) pobiegam se po domku :P
a ty w angli siedzisz?!
jeju jak superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
:D :D :D :D
ja to bym najchetniej chcoiala wyjechac do USA na rok szkolny.. ehh marzenia..
21 tysiecy zlotych potzrebuje :(
ano siedzem.. :) i to na dobrych pare latek..
co marzenia co marzenia, marzenia są po to żeby sie spełnić, nie? :D
moj ojciec mnie centralnie wysmial
'dziecko skad ja ci wytrzasne tyle pieniedzy?'
eh:( a ty na jakiejs wymianie czy tam z rodzicami mieszkasz czy co?
No wiesz ja tam kocham poslce bardziej niz no nie wiem., kocham ten *******y kraj :D
a mnie ciagnie w dalekie kraje.. :roll:
Mnie tez ale nie wiecej niz 1 tydzień :D
TyLKO?! ja tam na wakacjach w grecji luib w hiszpani bym ponad meisiac mogla siedziec :P
:shock: Nie tesknisz za....swoim zyciem?
za rzeczywistoscia? nie raczej nie.. moze czasem. ale wakacje to cos na czym mozna poszalec :)
eh, a mi brakuje cholernie polski ;) kraj *******y, to fakt, ale zajebisty maksymalnie :)
Wlasnie to ze tu jest tak *******ie jest tam zajebiscie :D[/list]