-
pieknie, pieknie tak trzymaj
-
No i pare dni temu pod wieczór miałam załamke i wsunełam 5-6 wafli przekładanych czekoladą i dzemem...
Dzisiaj obchodze 2 miesiace z moją dietą :P
Moja waga sobie nic z tego nie zrobiła i nawet nie drgneła - 62.5 kg
Z okazji tego wydarzenia i choróbska dzisiaj sobie zrobiłam luzniejszą kolacje - zapiekaneczki z piekarnika.
Ostatnie dwa dni poszły ładnie - w okolicach 1200 kcal
Znalazłam super przepis na obiadek! I jedna sycąca porcja ma TYLKO 180-200 KCAL isie bardzo szybko przygotowuje - 10 min
Składniki: brokuły lub kalafior, fasolka czerwona z puszki, 2-3 pieczarki, troche oliwy z oliwek, odrobine octu i czosnku.
Przyrządzenie: fasolke przemyc na sicie. Na dno woku lub naczynia zaroodpornego wlac odrobine oliwy, wysypac warstwe fasolki, zmiazdzyc jeden ząbek czosnku i nałozyc. Pieczarki przemyc, dowolnie pokroic i ułozyc na fasolce. Brokuły lub kalafior umyc, oddzielic rózyczki od łodygi, łodyge pociac w talarki, gotowac we wrzątku 3 min (by nie rozgotowac), potem ułozyc na pieczarkach i fasolce. Całosc delikatnie skropic odrobiną octu i oliwy, zmiazdzyc pozostałe ząbki czosnku (ile kto lubi) i podsmazac na woku albo piec w piekarniku przez około 5 min. I gotowe! Jest pycha i syci!
Moje wymiary - 4. maja 2005 - w nawiasie podane ile było
biust - 88 (90)
talia - 77 (80)
pepek - 83 (85)
biodra - 92 (95)
pupa - 96 (100)
udo - 55 (60)
łydka - 35 (3
Jupi :P
-
o Ty Czarodziejko! 5cm w udzie jakie zaklęcie na to masz? Zresztą reszta wymiarów też niczego sobie....też bym tak chciała...a tylko tyję i tyję
-
gratulacje mimo, ze waga stoi w miejscu, efekty widac tak trzymaj
-
Z nowych odkryc:
- zamrazane jarzyny są super mają malutko kalorii i sycą!
- sok tymbark fit warzywne są okropne... blee :P
- zamiast wasy lepiej zjesc kromke chleba pełnoziarnistego
- w Plusie jest swietne muesli - 100 g ma 314 kcal, wiec jedna łyzka 10 g ma 31 kcal - takie niemieckie sprzedawane w kilowych opakowaniach. I jest pyszne i mnóstwo owoców!
- grejfrut jest zjadliwy - nawet ale wole pomarancze
- brokuły są jadalne - smakują mniej wiecej jak kalafior
- najbardziej w odchudzaniu przeszkadza mama... wczoraj prosiłam ją, ze nie chce zupy - musiała mi nalac, prosiłam zeby nie dawała mi ziemniaków - na to ze od łyzki ziemniaków nikt nie utył, prosiłam o troszke bułki tartej na warzywa - sypneła od serca, probiłam bez sosu miesko - musiała dac sosu...
- jestem przeziebiona - katarek i gardziołko
Wczoraj jak sie mierzyłam w udzie, to sobie dałam na 60 cm i uwierzyc sama nie mogłam, ze az tyle straciłam Ale sie ciesze! A jak? Od niecałego tygodnia skacze na skakance, srednio 300 dziennie róznym stylem, staram sie truchtac po lasku, aktywne spacery z psem... oraz jak siedze przy kompie to napinam i poluzowuje na zmiane miesni posladków hehe... :P
A oto wczorajszy jadłospisik.
5 maj 2005
S: jogurt, muesli = 200 kcal
SII: jogurt jagodowy - 375 g = 300 kcal
O: kalafior, fasolka szparagowa, kawałek wołowiny, ziemniaki - wszystko gotowane i posypane bułką tartą = 240 kcal
P: grejfrut, 3 wafelki, dwie galaretki posypane cukrem ( ) = 250 kcal
K: omlet z dwóch jaj i łyzki muesli = 250 kcal
Razem - 1240 kcal
-
No i dzisiejszy jadłospis... Musze wiecej rano jest, qrcze, bo potem na wieczór nadganiam...
6 maj 2005
S: jogurt, muesli, herbata z łyzeczką miodu = 220 kcal
SII: szklanka mleka = 80 kcal
O: kalafior i mintaj w panierce = 260 kcal
P: dwie szklanki kisielu = 250 kcal
K: jajecznica z dwóch jajek, 3/4 kajzerki i 3x wasa = 400 kcal
Razem - 1210 kcal
-
Witam serdecznie
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum...
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia
-
Oj, OP wszedzie wcisneła swoje reklamy :P
Ludzie, ludzie Dzisiaj - jak co sobote - wskoczyłam na wage! I co widze? 61,5 kg
A oto dzisiejszy jadłospis - 7 maj 2005
S: jogurt, muesli, 2 łyzeczki dzemu niskocukrowego = 320 kcal
SII: jabłko, herbata z miodem = 100 kcal
O: 3/4 talerza barszczu z botwiną, kalafior i fasolka gotowana, kawałek udka kurczaka gotowane = 320 kcal
P: kisiel i kostka czekolady = 150 kcal
K: 4x małe kiełbaski drobiowe, 3x wasa = 370 kcal
Razem - 1260 kcal
A dzisiaj wygrałam batalie z mamą - chciała mi dac na obiad klopsika - ale one mają 200-300 kcal jeden Wiec sie zaparłam i jakos sie udało... Choc nie bez duzych oporów
-
No i dzisiaj troszeczke wczesniej uzupełnie wpisik, bo juz wiem co bedzie na kolacje...
7 maj 2005 - niedziela
S: j. naturalny, muesli, łyzeczka dzemu = 220 kcal
SII: 3x wafle ryzowe z dzemem = 200 kcal
O: pół talerza barszczu z botwiną, łyzka ziemniaków, gotowana pałka kurczaka = 280 kcal
P: jeden mały pierniczek = 100 kcal ()
Razem - 800 kcal
K: 400g pizzy = 400 kcal (wg przelicznika na stronie)
Bedzie wyzerka na kolacje
I mam przestroge - nie jesc pierniczków! bosh nie myslalam ze az tyle kcal mają i to jeden malutki.
-
Dzisiaj zły wieczór... Dwa kawałki pizzy, a wieczorem hot-dog i dwie szklanki kisielu truskawkowego...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki