Wątek: Dołączam się znów... Do wakacji mniej będzie! :D

Ja bym poleciła włączyć w plan dnia od razu po szkole godzinne ćwiczenia Pozdro

No to reaktywacja, bosh musze sie wziac za siebie Cały dzien jest zawsze super, a wieczorem nie moge sie powstrzymac... No ale dzisiaj sie waze - 61 kilo. Nie tak zle! To mnie zmotywowało i biore sie za siebie

no witamy z powrotem na pokładzie bierz się bierz

U mnie tez najtrudniejsze sa wieczory. Wlasnie wtedy mam caly czas na cos ochote i czasem sie skusze, ale czasem rowniez nie i wtedy jestem z siebie dumna

Nanami slonko
widze ze wkoncu do nas choc na chwilke wrocilas
No to ja nadal trzymam kciuki
mobilizujemy sie, wszystki razem !

No, wczoraj w miare dobrze, 1500 kcal Dzieki ze mnie wspieracie, dziewczyny :*

Aleś sporo napisala :P niewiem co mam komentować

A co tu sie rozpisywac Wraz z początkiem roku szkolnego niestety uleciała moja chec do odchudzania - niestety! Staram sie ograniczac, ale moja silna wola jest powaznie nadwerezona przez szkołe Klase mam spoko, nauczycieli tez ekstra w wiekszosci, choc bardzo wymagających - ostatnio nie nadanzam z materiałem eh! Z dnia na dzien odrobine inaczej waze, ale w granicach 61-63 kilo. Sama nie wiem co o tym myslec, ostatnio troszke cwicze, wiec moze masa miesniowa? Kto wie. Biegałysmy po lesie na 800 metrów na ocene, ja byłam chyba 5. na 12. dziewczyn, czas 3:28 i dostałam piątke - nie lubie biegac, nie umiem biegac, no ale codziennie mam pewną dawke ruchu, moze to dlatego. I potem osoby z najlepszymi czasami pani wzieła do konkursu ze sztafety na 700 metrów z groszami - tzn. kazda z dziesieciu dziewczyn miała przebiec tyle... Zajełysmy 3 miejsce na 4 szkoły, ale my sie cieszyłysmy, bo my byłysmy same amatorki, a w dwóch wygranych szkołach były dziewczyny trenujące... No a dietka? Własnie jem sobie omleta z odrobiną polewy czekoladowej i advocatem Pycha!

eh Nanami to kurde nie przejmuj sie niczym :P taki omlet pewnie pycha A dieta nie jest najwazniejsza rzecza na swiecie Z biegania powinnas byc dumna!! Tezb ym tak chciala 3maj sie kochana :*:*

No Nanami, wazne ze ejstes zadowolona sama z siebie
bardo moliwe jest zenabralas masy miesniowej tez bym tak chciala...
a hmm omlet to chyba dobry pomysl na sniadanko, co ? tylko u mnie stanowczo bez czekolady i advocatu
buziaki:*