Olenkaaa ty jestes ekspertem wiec to pytanie kieruje do Ciebie. Czy modelka moze miec rozstepy na posladkach??
Wersja do druku
Olenkaaa ty jestes ekspertem wiec to pytanie kieruje do Ciebie. Czy modelka moze miec rozstepy na posladkach??
Jasne że tak :) Nie raz brałam udział w pokazach, na których modelki miały i cellulit, i rozstępy. Wszystko pięknie się tuszuje dzięki kosmetykom i oświetleniu ;D
cemu mi Olenkooo nie odpowiedzialas? :cry: (patrz str 8)
tam mialo byc str 8
Jezu !! to super , a ja myslaam ze wszystkir modelki to chodzace po swiecie idealy piekna i gladkich nog :lol: :lol: . Ale ja naiwna... :D
olenkaaaa a Ty co robisz że masz taką talie????????????????????????????????????????????? ???????????
Ja ćwicze ićwicze i za cholere sie nie chce zmniejszyć... Acha mam pytanie do naszej modelki :wink: Ile wazysz i ile masz wzrostu????
Ważę 47 kg i mam 173-174 cm wzrostu (raz wychodzi tak a raz tak :P)
Co do talii, to robię codziennie przynajmniej 100 brzuszków, nie piję niczego
gazowanego, baaaardzo rzadko jem fast foody, od półtora roku nie jadłam czipsów,
za którymi w ogóle nie tęsknię :)
Aniolekk, pewnie że DA się coś z ciebie zrobić. Na uda najlepszy jest rower, robiłam także ćwiczenia
ze strony www.modeling.pl, sa naprawdę dobre :) Nie dołuj się pośladkami - chciałabym mieć właśnie ok. 90 cm,
ale niestety nie mogę - taka budowa. Z tego co napisałaś, to masz naprawdę dobrą budowę. W twoim przypadku
najlepsze będą ćwiczenia - proponuję basen - bardzo szybko gubi się niepotrzebne
centymetry z bioderek i brzuszka :)
czymu nikt nic nie pisze?
olenkaaaaa jak ty możesz żyć bez coli i frytek??? podziwiam cie :D
Po coli zawsze mi zgrzytały zęby :D
A frytki ... jak sobie ten tłuszcz wyobrażam :D:D
Ja nie jem frytek i nie pije coli :D też nie ciągnie mnie do tego :D tylko ze ja wyglądam jakbym zjadla tone frytek i wypiła 100 hektolitrów coli :D
Oleńko bardzo malo ważysz :| ja mam 175 i dązę do 60 kg! czy to za dużo??? :|
Co ty - to waga w sam raz. Ja sama się przyznaję, że jestem b.b. chuda - ale to "uroki" zawodu :)
A jak Twoje zdowie? Nie masz żadnych dolegliwości związanych z niską wagą? Bo ja też mam zamiar startować do modelingu ale jako fotomodelka, ale jak zobaczyłam Twoją wage i wzrost to jakoś nadzieja odeszla :roll:
Fotomodelka nie musi być taka bardzo chudziutka, więc nie martw się :)
Ze zdrowiem w porządku, łykam codziennie multiwitaminkę tak na wszelki wypadek.
Jedyne co mi dokucza czasem to to, że często jest mi zimno,mimo że innym nie. Ale
tak to jest - im ktoś mam niej tłuszczyku, tym się musi cieplej ubierać.
Olcia15, w modelingu chodzi nie tyle o wagę, co o wymiary, więc głowa do góry:) 60 kg to idealna waga dla 175 cm, choc jak na modelkę chyba trochę za dużo.
Ja też pracuję jako modelka i mam najlepsze wymiary jak ważę 49-50 kg, ale jestem niższa od Oleńki, mam jedyne 172 cm. Ale waga jest też kwestią budowy, kiedy ważyłam 47 kg agencja kazała mi przytyć 2-3 kg, bo z buźki wygladałam nieładnie, a w pasie miałam 55cm i wystające żebra.
A teraz muszę sie poodchudzać troszkę, bo folgowałam za bardzo, ale dałam sobie czas do połowy sierpnia.
Pozdrawiam!:)
GRATULACJE:) mozna zobaczyc Twoje zdjecia:)? pochwal się:)Cytat:
Zamieszczone przez olenkaaaa
Voodia :*
No to mnie pocieszyłaś :) Bo już myślalam, że całkiem nie mam szans!
Booziaczki :*:*:*:*:*
Voodia;)!!
Ales ty chuda bylas jak mialas 55cm w tali. Sorry ze sie tak podniecam ale ja w udzie mam 58cm :lol: :lol: . hoho ale jazdaaaaa :D :D
Kirke, ale to brzydko bardzo wyglądało, żebra na wierzchu i wklęsły brzuch, bleeh.Zawsze jak się odchudzam najwięcej tracę w pasie, już taka budowa. Żeby mi bioderka tak ochoczo chudły.....<rozmarzyła się> :wink:
Voodia a w jakiej jestes agencji?? Mozesz pokazac swoje fotki ?? 8) 8)
Kirke,jestem w Metropolitan- www.metropolitanmodels.pl .. Moje fotki są na ich stronie w dziale Nowe Twarze , Monika B..Na razie są tam tylko starsze zdjęcia, ale już mam kilka nowych, więc pewnie niedługo zmienią :) Na tych fotkach ważę 57 kg.
Ale ty ladniutka jestes :D :D . Ja tesh mam 172 i jak wazylam 56 kg to a talii mialam 66cm... chyba to poprostu trzeba wycwiczyc.
sory za to co napiszę, pewnie głupio to zabrzmi (już z góry mowię że wolę facetów ;) lol, żeby niedomówień nie było ;) )
ale na tym zdjęciu w bieliźnie poprostu bosko wyglądasz!!!!!!!!!
wiesz jak mnie to kopło żeby się diety trzymać!!!!!!!!!
jak sobie pomyślę że jeszcze trochę wytrwam i będę mieć taki brzuch, biodra i UDA to jejka :shock: ehhh :D
ludzie ja już chcę ważyć mniej :D :)
Kirke, Asinka, dziękuję Wam bardzo :oops:
Asinka, a wiesz,że zaczynałam z podobnej wagi, około 70 kg? :D U mnie wyglądało to tak, że zawsze byłam chudzielcem, ale zachorowałam (alergia) i wylądowałam w szpitalu. Tam byłam leczona sterydami, po których nabrałam 20 kilo.Nie dość, że wciąż byłam głodna, to szybciej tyłam i gromadziłam wodę, brrr...Długo mi zajęło dojrzewanie do dietki, ale teraz za to jestem z siebie nieskromnie pisząc bardzo dumna, bo udało mi się wygrać z samą sobą:)
Pozdrawiam:*
VOODIA No co ty ty wazylas 70kg? I jak schudlas to nawet nie masz wiszacej skory i jestes modelka. Ale Ci fajnie. A ile czasu zajelo ci schudniecie?
Kirke, dokładnie to ważyłam 69 :) Dość długo tyle ważyłam, bo wciąż brałam leki przeciwalergiczne i odchudzanie mi nie wychodziło, wciąż chodziłam głodna, nabrałam nawyku napadania na lodówkę. Przytyłam w roku 2001( o ile dobrze pamiętam:) ), a powolutku odchudzać się zaczęłam rok temu na wakacjach.Na początku tylko delikatnie ograniczałam jedzenie i słodycze i bardzo dużo spacerowałam.Waga powoli spadała. Na jesień zaczęłam chodzić na intensywne treningi na siłowni i waga ustabilizowała się na poziomie ok.62kg, jadłam 5-6 posiłków dziennie, w każdym chude białko, taka trochę dieta sportowa, ze 2300kcal. Jakoś pod koniec zimy zapragnęłam szczuplejszej figury na lato, ograniczyłam jedzonko do (na oko) 1500kcal.Pod koniec maja przeszłam na South Beach i do tej pory wciąż przeplatam pierwszą fazę z drugą. :D
Skórę mam w dobrym stanie pewnie dlatego, że wciąż ćwiczę- jak nie na siłowni, to w domu na kocyku :P W sumie sama się dziwię, że po takim przytyciu nie mam wszędzie rozstępów.
Co do modelingu, to ja już kiedyś pracowałam jako modelka- ale musiałam przerwać właśnie przez przytycie.Ale nie ma tego złego, teraz jestem starsza, mądrzejsza(mam nadzieję :twisted: ) i bogatsza w doświadczenia:)
Starsza ? Ile masz latek ?
Olenkaaa:21 :D Ale wszyscy dają mi najwyżej 17, zwłaszcza jak jestem bez makijażu:P
no ja terż bym nie powiedziała że masz 21- myślałam góra- 19lat, ale mam zonka ;)Cytat:
Zamieszczone przez Voodia
ale ty przynajmniej czujesz się młodsza ;)
kurcze, jeszcze rochę jeszcze trochę ;)
tylko boję się co będzie z moją dietką na koloniach- wyjeżdzam w sobotę na 2 tyg. teraz jem ok 950kcal a tam pewnie będą we mnie wszystko ładować :(:( boję się :(
co mam zrobić?
Asinka, po pierwsze to głowa do góry, na pewno dasz sobie radę! :)
Wiesz, ja zwykle dietuję w ten sposób, że mam 3 tygodnie diety, potem 1-2 normalnego odżywiania, wtedy przemiana materii nie spowalnia się tak bardzo- może to jest sposób.Jeśli jadłabyś niewielkie porcje i eliminowała co bardziej kaloryczne rzeczy to na koloniach na pewno nie przytyjesz, a przemiana materii może się poprawić.
Zostaje też liczenie, choć ja szczerze mówiąc bym się bała,że ktoś mnie na tym liczeniu nakryje :oops:
Najlepiej chyba byłoby po prostu jeść zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania, dużo się ruszać i nie dawać sobie wpychać jedzonka na siłę. :evil:
I nie bój się, tyle już wytrwałaś, teraz też będzie dobrze!!! :D
"ale ty przynajmniej czujesz się młodsza "- nie do końca, wyglądam dziecinnie, ale w środku czuję się często jak mała staruszka- zbyt rozsądna, za mało szalona:)
To super, w ogóle cieszę się, że są też modelki które mają dwadzieścia parę
lat, kończy się era wyłącznie nastolatek. Czyli przede mną jeszcze ładnych parę
latek (w październiku skończę 16)
Zresztą jak mawia moja babcia : "każdy ma tyle lat na ile się czuje @" (ma 76, wydaje
jej się, że 40 urodziny jeszcze przed nią :P)
Voodia - dziękuję ;) :) może i nie będzie tak źle ;) :)
co ja się na zapas martwić będę... ;)
co do liczenia kcal, to może gdzieś po kryjuomu wieczorem będę liczyć ;)
NIE DAM SIĘ! nie wcisną we mnie tego nizdrowego żarcia ;) hihi
Voodia jestes naprawde bardzo ladna i rzeczywiscie wygladasz jak bys miala najwyzej 19 lat! Mam do was pytanie! MOzna byc modelka jak ma sie w biuscie 79cm? Mi wiecej matka natura niestety nie dala! I martwie sie czy to nie za malo! Asinka3 pamietaj o tym zeby jak najwiecej nie ruszac!!!
ehh no postaram się ruszać postaram ale co z tego wyjdzie to sama nie wiem ;) już staram się nie martwić na zapas... :]Cytat:
Zamieszczone przez effelincia
dziś jednak wyszło 1217kcal....
co do twojego pytania to pojęcia nie mam ;)
Voodia jest w temacie to cię poinstruuje ;)
effelincia, pewnie że można :) U mnie z biustem zawsze był problem, bo w agencji uważali, ze mam za duży
:evil: Noszę duże B, czasem mniejsze C a mam 84 cm w tej chwili. Myślę że mały biust to w modelingu raczej zaleta niź wada:)
Asinka, 1217 to suuuper!!! Ja się odchudzam na 1500kcal, a ostatnio zaczęłam ćwiczyc na czczo i czasem dobijam do 1800:)
Mam pytanko,u nas w mieście,w centrum handlowym szukają nowych twarzy itp. Ja jestem osobą raczej niedowartościowaną i pewna osoba poleciła mi przejść się tam i zobaczyć,bez dalszego ewentualnego angażowania.Ja jednak nie wiem czy takie zawracanie głowy komuś jest odpowiednie,w dodatku się boję.Jednak ta osoba mówi że to pomoże mi uwierzyć w siebie, bo zdaniem innych,mam orginalny wygląd i podobam się(chociaż po schudnięciu niektórzy uważają że straciłam).Jak myślilicie?Co zrobić?I wogóle,jagbym tam poszła,to na co zwracają uwagę?W tym co pisali,to poszukiwali osób min.174cm(czyli akurat tyle co mam), bez problemów z cerą(trądziku,wyprysków itp. nie mam,może troszeczkę na nosie,ale to każdy ma) i proporcjonalna szczupłą sylwetką(to czy proporcjonalna jestem to nie wiem.Chyba za drobna w ramionachI przez ofdchudzanie zanikł mi biust,nad czym mocno ubolewam :cry: .ogólnie wymiary mam talia:58,biodra:82,udo:43).O co muszę szczególnie zadbać?
wiesz tylko dla mnie to duuuuużo bo od 3m-cy (ponad) jadłam sobie 880-950kcal :] :]Cytat:
Zamieszczone przez Voodia
no ale przed wyjazdem zwiększam limit ;) <żeby nie było Booom 1000 a tu naraz 2x tyle żarcia ;););) >
nie wiem co jeszcze napisać ;)
ee yyyy
Jutro na zakupy z mamą (hooop do miasta obok :] )
może sobie wreszcie kupię bluzkę na wesele, no i mama oczywiście też :D
ehh a faceci- garnitur i już mają ubiór ;)
ale my przynajmniej możemy się "wyróżnić" strojem :]
opowiem wam jutro jak będe miała siły ;)
paaa:*
Trzeba się upewnić kto dokładnie organizuje taki casting. Jak znana agencja - to idź,
i to szybko. Wymiary to masz wręcz modelowe, ale przede wszystkim musisz być sobą - nikt nie zwraca uwagi na wystrojone lalunie, które mówią chyba lepiej po angielsku, niż po polsku
Effelinciu - ja w ogóle nie mam biustu :P A mnie zechcieli ... :D
Co więcej, jedna z projektantek była zachwycona tym, że jestem taka płaściutka,
bo jej ubrania super na mnie leżały.