Ratunku nie wiem co robić!!!

Witam wszysttkich! Postanowilam napisac na forumbo mam wielki problem!:?
Mam 13 lat,163 cm wzrostu,waze 72 kg i moje wymiary to :
- Pas 82 cm
- Biodra 106
-biust 85 cm.
Jestem tym faktem zalamana!!!! W zeszlym roku wazylam 84,5 kg ale bylam na diecie i schudlam.Jednak potem juz kompletnie na mnie nie dzialala.Nie wiem jaka dieta bylaby dla mnie odpowiednia.Zastanawiam sie nad dieto 1000kcal ale nie wiem czy mam odpowiedni wiek.Mam nadzieje,ze mi pomozecie:) Chce zrzucic jakies 7 kg w 2-3 tyg. Jest taka mozliwosc?? Licze na wasza pomoc!!!!!!

Dla objasnienia: 84,5 kg wazylam w zeszlym roku!!! Obecnie waze 72 kg. Tak duzo schudlam dzieki diecie,ktora przestala na mnie juz dzialac i stoje na wadze 72 kg! POMOCY!

a dochudzałaś się po kontrolą lekarza? Jeśli tak to jeszcze raz zasięgnij jego porady.
7kg to w taki czas nie schudniesz :roll: nie ma mowy nawet
1000 w tym wieku to mało, minimum 1500, mam nadzieje że m-k nie obrazi się, teraz ja zapodamlik do smoczusia :) http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php naprawdę świetna dietka najważniejszy jest ruch, dużo ruchu, bez tego ani rusz, polecę Ci kilka ćwiczeń, moim zdaniem dobrych http://www.sfd.pl/temat144665/strona1 , http://www.fitness.76.pl/posladki.html , http://www.modeling.pl/?sub=cwiczeni...il=nogi&poz=31 (tu poszukaj też ćwiczeń na inne partie, ja akurat robie te nauda), http://www.gratka.pl/drukuj_art.phtml?id=3980 , trochę tego dużo ale jak już napisałam ruch to podstawa, staraj się przynajmniej godzinę dziennie poświęcić na ćwiczenia
a i jeszcze nie pogratulowałam Ci tak wielu zrzuconych kilogramów :D

Narazie proboje przejsc na wegetarianizm:) Swietnie mi idzie:) Nie jem wogole mięsa.Tylko sojowe.No i wszystko co nie zawiera skladnikow zwierzecych....z wyjatkiem ryb.Mozna dzieki temu zrzucic pare kilo????? A jezeli chodzi o ruch to mam w szkole 4 godziny w-fu w tygodniu a oprucz tego jezdze codziennie w domu na rowerku stacjonarnym i robie 60 brzuszkow ( 3 serie po 20)...sadze,ze to duzo.No i jeszcze codziennie gram na podworku w siatkowke:):) Czekam na dalesze rady:D

Hm... niezle wymiary, ale przy odrobinie motywacji na lato bedziemy laseczki :D Masz moze jakies swoje foto? Moje jest w moim temaciku.

Ja bym na twoim miejscu nie przechodziła na wegetarianizm, nie w tym wieku. Białko zwierzece takze jest bardzo wazne dla rosnacego organizmu. Zamiast jezdzic na rowerku stacjonarnym, jezdzij na zwykłym. Trzymam kciuki :)

Ja nie widze nic zlego w przejsciu na wege
tym bardziej jak jada ryby sama nie jadam miesa od 13 roku zycia
i zyje , swietnie sie trzymam, wazne by dobrze skomponowac diete i bialko pozyskiwac nie tylko z soi ale takze innych warzyw straczkowych , jest o wiele bardziej przyswajalne niz bialko zwierzece, pozatym trzeba przyjmowac witaminy z grupy B , przedewszystkim Wit b6
jesc migdaly, orzechy . ogolnie zboza i zdrowo sie odzywiac
Pozdrawiam

Od samego przejścia na wegetarianizm na pewno nie schudniesz. Jeśli już zdecydowałaś się zrezygnować z mięsa, to nie zapominaj, że mięso to nie tylko białko, które możesz zastąpić soją. Jest w nim dużo witamin i składników mineralnych, które należy uzupełniać. Połowę życia jestem wegetarianką. Byłam w Twoim wieku, kiedy przestałam jeść mięso i wbrew temu, co przewidywała moja rodzina - żyję i nie miałam nigdy problemów ze zdrowiem. Być może to dlatego, że robiłam wszystko z głową, dbałam o urozmaicony jadłospis i trochę czytałam na ten temat, żeby mieć przynajmniej elementarną wiedzę.
Z mojego przykładu jednak wynika, że będąc na wege też można utyć.;) Tyje się po prostu przez jedzenie, jakiekolwiek by ono nie było.
Jesteś jeszcze dzieckiem i raczej 1000 kcal nie jest dietą odpowiednią dla Ciebie. Z pewnością potrzebujesz więcej kalorii, może 1400? - nie wiem, powinnaś to uzgodnić z lekarzem, tak byłoby najlepiej.
Jeśli w zeszłym roku schudłaś tak dużo, to prawdopodobnie dlatego waga zatrzymała się i nie chce ruszyć z miejsca. Nie napisałaś - jak długo to już trwa? To normalne przy odchudzaniu, że tak się dzieje. Absolutnie nie należy w tym momencie przerywać diety, jak to robi mnóstwo osób, ale czekać cierpliwie, bo - nie ma mocnych - pewnego dnia waga pokaże kilogram mniej.
I zapomnij o tym, że schudniesz 7 kg w 3 tygodnie. Optymalne tempo odchudzania to 1 kg na tydzień. Spiesząc się, można sobie tylko zaszkodzić.
Powodzenia :)

Hej Mandaryna!
Kiedy mialam 13 lat tez sie odchudzalam, poniewaz mialam spora nadwage. Robilam to po okiem lekarza. Dokladnie juz nie pamietam jak to bylo, ale kilka waznych rzeczy pamietam.
Po pierwse musialam jesc ok.1300 kalorii, przy takiej ilosci mieso jest raczej niezbedne i jesli naprawde nie masz waznych powodow, aby go nie jesc to radze ci wlaczyc je do diety. Nalezy jesc 5 posilkow dziennie. Zalozenia sa bardzo podobne jak przy diecie 1000 kalorii tylko, ze kalorycznosc jest inna, oraz nalezy jesc wiecej potraw zawierajacych bialko. Lekarz odradzil tez intensywny wysilek - raczej spacery i plywanie, zabawy w wodzie.
Schudlam sporo, ale niestety w liceum nadrobilam kilogramy, na szczescie nie wszystkie. Na wegetarianizm przeszlam 4 lata temu i tez nie traktuje tego jako diety odchudzajacej, lecz jako sposobu odzywiania na zycie.
Teraz znow zaczynam - przy diecie wegetarianskiej dosc trudno jest ukladac jadlospis, aby dostarczac organizmowi wszystkich skladnikow. Mnie jednak mieso nie smakuje.

Zycze Ci sukcesu, mam nadzieje ze choc troche Ci pomoglam.
Pozdrawiam

hmm bedzie dobrze ja mam troce wiecej 14 latek tyle wzrostu co ty 163 cm i tez nie wiem jaka dietke stosowac:(

Witam Was moje kochane:)
Wczoraj postanowilam - przechodze na diete!!! Mam ustalony caly jadlospis (codziennie to samo).To troche rygorystyczna dietka jak na moj wiek (ok.750 kcal dziennie),ale mam zamiar byc na niej jakies 1-3 tygodnie...jak beda swietne efekty to moze dluzej.Dzisiaj ja rozpoczelam:) Jest super. Sadze,ze powinnam dosc szybko zrzucic 6-7 kg,bo dorzucam jeszcze 20 min na rowerku stacjonarnym i 60 brzuszkow dziennie! Myslalam,ze ta dietka bedzie ciezsza,ale nie jest tak zle. Swietnie sie czuje i wierze,ze bede laseczka - a chyba to jest najwazniejsze,prawda? Naprawde...jestem swiadoma tego,ze ok. 750 kcal dziennie to troche za malo,ale uwierzcie mi - Ja chce i wytrzymam na tej diecie! Nie moze byc inaczej! Jak schudne to 7 kg to sadze,ze powinno byc dobrze:) Chce wazyc 64,ale 65 tez moze byc:) Trzymajcie za mnie kciuki,ja wierze ze bedzie dobrze!!!!! :D I nie ma innej mozliwosci! Bede Was moje drogie poinformowywac o moich sukcesach i porazkach (MAM NADZIEJE,ZE ICH NIE BEDZIE!) :) Tryzmajcie sie cieplutka i wierzcie we mnie! Pozdrawiam! :D :lol: