chce znowu cieszyc sie zyciem, chce zyc a nie tylko istniec!

Hej
Juz dawno chcialam zalozyc swoj wlasny watek ale jakos nie moglam sie zebrac... Ogolnie ostatnio na nic nie mam checi ale moze to przez ta pogode. Hmmm... To teraz kilka slow o mnie, wiec mam 16 lat 161cm wzrostu i waze ( przynajmniej tyle bylo w poniedzialek ) 45,5kg. Komus moze sie wydawac ze to za malo ale moje wymiary mowia same za siebie w pasie mam 66cm(wysokosc pepka) a w biodrach 82cm. Powoli zakanczam juz swoja diete dodajac 100kcal tygodniowo i teraz tylko modeluje sylwetke cwiczeniami. Jedyne co mnie martwi to "to" ze dieta strasznie mnie ograniczyla, zauwazylam ze nie chce nigdzie wychodzic ze znajomymi bo boje sie ze zawale diete np gdy wroce do domu po 18, 19 lub 20 a bede miala jeszcze kalorie do rozdysponowania. Moze to dziwne ale mam nadzieje ze to tylko przez to ze musze wyczerpywac limit bo chce skonczyc diete bez efektu jojo. Powiem jeszcze tylko ze schudlam okolo 15kg.

PS
Mam nadzieje ze moj post nie umrze i ze ktos bedzie do mnie wpadal.
Pozdrawiam:*

Ładnie schudłaś, ale, moim zdaniem, nie powinnnaś aż tyle mysleć o tej diecie i ciagle martwić się, że ją zawalisz. więcej luzu, na pewno się utrzymasz i wychodź gdzieś z ludźmi - to poprawia nastrój, a usmiechnięci lepiej wyglądają ;)

PODZIWIAM CIE :!:
I tak ci zazdroszcze ze udalo ci sie schudnac az tyle. Twój sukces jest dla mnie ogromną motywacją :) Jak udało ci sie az tyle zrzucic?
Mam nadzieje ze ja tez osiagne podobne wyniki.
Gratuluje ogromnego sukcesu.
Moze napiszesz jak dlugo sie odchudzalas i co robilas?

pozdrawiam :P

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0 <--- moze zajrzysz do mnie? :wink:

witam i dziekuje Wam ze wpadlyscie:*
Odchudzam sie od 22 grudnia 2004r. przyznam sie bez bicica ze na samym poczatku w dzien jadlam malo ale wieczorem na filmie itd zjadalam jakies ciacho lub owoc ale chudlam.
Co robilam? Hmm... Ograniczylam sie najpierw do maksimum 1200kcal + kazdego dnia godzinny spacer i cwiczenia. W ferie mi odbilo i zarlam tylko 800kcal przez co spowolnilam metabolizm ale chudlam nadal i tak az do 4 kwietnia kiedy postanowilam ze koniec z dieta ( wazylam wtedy 48kg ) jak widac wychodzac z diety schudlam jeszcze kilka kg z czego sie baardzo ciesze. Moim zdaniem doskonala forma ruchu jest rower lub rolki no albo po prostu spacery.
Pozdrawiam:*

Brawo :!:
Pieknie poprostu ... chciałabym kiedyś tyle wazyć :wink: jestem od Ciebie mniej więcej o 1 lub 2 cm niższa. A waga 45 kg była by moja wymarzoną .. :D :P
A mam pytanko jak z Twoja skorą :?: Nie masz problemu z wiszącą skóra :?:
a duzo ćwiczyłaś :?:

Hej

d2ieciak nie mam problemu z wiszaca skora, nie wisi nigdzie. Cwiczylam ogolnie srednio, czasami sobie odpuszczalam cwiczenia jak mi sie nie chcialo ale spacerowalam 1h kazdego dnia a poza tym to na wf i w domciu cwiczenia rozciagajace. Jutro postaram sie napisac co zjadlam itd bo dzis nie mam kompletnie czasu i sily ( ahh ta szkola :wink: ).

Pozdrawiam:*

Witam Alessaaa:*
Troche mnie nie było:)
wpadam i widze ze masz własny temacik :wink: :wink:
bede sledzic na biezaco, obiecuje :D
boozka;*

Cerise milo ze wpadlas :D

Dzis mam jakis taki dzien ze kompletnie nic mi sie nie chce to chyba przez brak slonca :roll: Ale powiem Wam ze bylam dzis na zakupach i kupilam sobie spodnie ( wreszcie ! czekalam na to przez cale 4 miesiace odchudzania ) i widzialam fajne spodniczki i tak sobie mysle ze zakupie sobie taka na urodzinki czyli w lipcu :P
No ale mialam napisac co zjadlam, wiec

Ś: Grahamka z Sekretem Mnicha i pomidorem - 439kcal
IIŚ: 2 jabłka - 177kcal
O: Lód - 220kcal + twarożek z kakao i musli- 205kcal
K: Kaszka Smakija z sosem z czekolady - 203kcal + płatki - 156kcal
Rzem wychodzi 1400kcal czyli dokladnie tyle ile mialo byc :lol: hmm... ale zwiekszanie ilosci kalorii nie jest trudne w porownaniu ze zmniejszaniem :)

Pozdrawiam i do zobaczenia jutro:*

Widze ze u Ciebie wszystko w porzadku :D
Gratuluje udanych zakópów=* (nic tak dobrze nie poprawie humoru, prawda? :mrgreen: )
Przeczytalam sobie to co zjadłas no i jestem w szoku:)
Jesz lody? :D :D :D :D mnniam ... moze ja tez zaczne :roll:
i jeszcze nie wiedzialam ze taka kaszka ma w sumie tylko 203 kcal :!: przeciez jest taka pyszna... :wink:
boozka;*

Niom, gratuluję, ładne efekty :]. Też dążę do takiej wagi. Ua.. Ja też marzę, że jak skończę dietkę to sobie kupię jakieś bajeranckie spodnie.. Marzenie 8)
Jeszcze raz gratuluję serdecznie i życzę powodzenia w utrzymywaniu wagi :**
3maj się

A tak na marginesie, to mierząc sie w pasie nie powinno się czasem mierzyć obwodu w talii..?