Wersja do druku
pierwszy, otwierający wpis ... na wspólnym pamiętniczku ... Irasi, Kachusi, Keiuni, (Corusi) :wink:
of korsss jeśli inne dzieffuszki chcą się dołączyć to zapraszam :)
ŻYCZĘ WAM I SOBIE POWODZENIA W DIECIE ... ROZWAGI, SAMOZAPARCIA, SILNEJ WOLI I WYTRWAŁOŚCI W DĄŻENIU DO CELU
<cmok>,
core
o boszzzz jush mamy swoj topis :) o jaaaaa
ja podpisuje sie pod tym co corcia napisala
jestem pierwsza wpisujaca sie tutaj :)
No to ja sie dołacze...
jesli moge :oops:
I zyczonka tez poskladam :wink:
Buziaki:*
dobra... co by mile temat rozpocząć ... jeździłam dziś 2 godzinki na rowerrrrku .. zjadłam nie najwięcej :wink: .. kupiłam bluzkę w rozmiarze M (trochę za mała ale motywacja jest :D ) w kolorze łoczojebnego grochu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ahia..i jak chcecie,żebym temat zmieniła to krzyczeć ... bo nie miałam pomysłu ... ale jedno słóweczko i zmieniam 8)
Czy moge sie przylaczyc?
Jesli chodzi o zakupki, to je bardzo lubie, ale ostatnio nie mam cos cela i nie potrafie sobie kupic czegos fajnego :wink: A wiec za mna jest juz zakup sukienki na bal gimnazjalny. Nowa kiecka przypomina mi spiwor :P A po za tym ja zawsze myslalam, ze mam rozmiar 36? A ona ma 38 8) Te rozmiarowki nigdy nie sa rowne. Nie mozna im ufac :P
Nowy zakup wyglada tak: fioletowa, do kolan, bez ramiaczek, marszczona z gorsetem :D
corcia mnie tam sie podoba topic :)
cerise, jasne dolaczaj sie :) im wiecej tym lepiej
carmelko Ty tez :) i czasami wlasnie jest tak ze takich sukienek rozmiary sa wieksze na nas, to wcale nie znaczy ze masz 38 zreszta masz racje te numery to jakis lipton , bo one sie zmieniaja, ja np nie kumam o co chodzi z ta numeracja 27, 28, 29, 30
Wczoraj chodzilam sobie po miescie w poszukiwaniu kostiumu kapielowego dwuczesciowego dla mnie :D ehhhh nadenerwowalam sie bo mi boki bylo widac :/ a do opalania musze miec dwuczesciowy ;/ bo dziwne zebym nad morzem opalala sie w jednoczesciowym ;/;/ no wiec sobie pomyslalam ze sobie kupie dwuczesciowy wiazany :d tylko nie przymierzalam dwuczesciowego wiazanego ale jak bedze cos co mi sie nie spodoba to jush trudno dokupie sobie hustke i sobie przewiaze wokol bioder to ukryje boki sesesese :)
dobry pomysl z ta chusta :wink: Ja widzialam sliczne kostiumki w Orsay :D Tylko, ze cena troche mnie tentego... Kosztowaly od 79.90 do 129.90 zl. Za ta kaske wole troche innych ciuszkow, a z reszta nie moge sie opalac...
to moje kostiumy do 60 zl. kosztuja, i ja tez sie nie moge opalac bo mam rozszerzone naczynka krwionosne czy jakos tak ale co tam opalam sie :D
Ja gdy za dlugo przebywam na slonku to mdleje, nawet w solarce :?
dlatego tez testuje rozne balsamy i kremy brazujace.
Akorat dzis sloneczka u mnie brakuje :?
Ja kcem waksy! Mam dosc budy! Tyle zakuwania teraz jest i wogole wszystkiego co sie z nia wiaze :D
A najgorsze sa sprawy zwiazane z wyborem LO... 8)
A ja sie opaliłam wczoraj... fe co ja mowie. ja sie wczoraj zwęgliłam 8) 8) 8)
Teraz wszystko boli i piecze... ehh głupia byłam. Faktor 10 to dla mnie za mało :D
Nigdy nie mialam 1czesciowego kostiumu, wystajacymi boczkami sie nie przejmuje :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam=*