Wersja do druku
aaaaaaaaa :cry:
kurcze jestem gruba gruuuuuuuuuuuuuuuba
dzis rano moja waga pokazuje 49 kg
i co z tego kiedy dzisiaj obzarlam sie jak swinia?
niecierpie siebie boje sie spojrzec w lustro zeby nie zobaczyc slonia :cry: :cry: :cry:
nie moge patrzec na swoje nogi
dzisiaj moj "kolega" postanowil mnie poniesc i po 100-200 m stwierdzil ze nie moze dluzej...
masakra zygac mi sie chce tym co zjadlam :cry:
dlaczego przrerwalam diete?!?!?!?!? :?
pomocy...
Echh co tu dużo mówić, noi mam nawet ok, ale cała reszta jest doo bqani jestem gruba i tyle, a ty "Aniołku" ważysz 49 kg i mówisz ze jesteś otyła???????? Daj spokój!!!!!!!Cytat:
Zamieszczone przez teenager
Pozdrawiam wszystkich, którzy chcą schudnąć i mnie wspierają, będzie dobrze :wink:
aniolekkk- szkoda słów, napewno jakbyś była parę kilo lżejsza to mógłby Cię nieeść, nieeść i w ogóle by tego nie poczuł. zastanów się dziewczyno, chciałabyś mieć wagę niemowlaka- bo najczęściej tylko w tym wieku nosi się ludzi na rękach na dłuższe dystanse?
klaudika90- jeśli uważasz, że jesteś gruba, to odchudzaj się... ale niezbyt radykalnie. bo nie masz nadwagi, a głodówkami i prawie-głodówkami tylko popsujesz sobie cerę, włosy, paznokcie itd. no i ćwicz! teraz lato się zbliża, napewno uda Ci się zrzucić to co niepotrzebne. 3maj się.
hiphopera- a Ty się wkurzasz na kogoś, kto potrafił się pilnować i nie dojść do dużej nadwagi, a teraz dba o siebie i chce wyglądać jeszcze trochę lepiej? daj spokój, sama doprowadziłaś się do takiego stanu...
Ehh dziewczyny bo się zaraz :twisted: flame :twisted: zrobi.
Aniołku ty nie masz nadwagi to po pierwsze, ale rozumiem że możesz czuć się podle. Po drugie po cholere masz się katować dietą?? Nie wiem ile masz lat, ale posłuchaj kogoś kto odwiedził dietetyków i lekarzy.... dla ciebie dobre by było powiedzmy 1500 kalorii dziennie i ćwiczenia, które w śliczny sposób ukształtują ci sylwetkę. Ważąc 53 kg przy 165 cm wzrostu niewiele więcej powinnaś schudnąć jeżeli wogóle, no chyba że masz zamiar zgubić piersi, jakikolwiek śliczny tyleczek... jak dla mnie to trochę głupie.
Ćwicz! wzmacniaj mięśnie, rzeźb sylwetkę, jesteś nastolatką i to normalne że hormony mogą ci trochę szaleć, ale uwież mi na słowo - lepsza śliczna wysportowana lasencja z wyrzeźbionym ciałkiem, niż anorektyczny wieszak na którym nie ma gdzie oka zawiesić. Po trzecie jeżeli będziesz się katować dietą w takim wieku i przy takiej wadze to będziesz miała słabe włosy, paznokcie i cerę... wiec może warto jeść mięsko, warzywka, owocki, łykać Solarin i pracować nad sobą fizycznie...
Jeżeli za chwilę któraś z was wyjedzie mi z tekstem, że co ja wiem,to powiem, że dawno temu mając 161 ważyłam podobnie i bynajmniej nie byłam gruba, potem były leki i w efekcie przez ładnych kilka lat przytyłam ile przytyłam... teraz coś z tym robię i czuję się świetnie.Cytat:
sama doprowadziłaś się do takiego stanu...
ręce opadają :roll:
Dziewczyny dajcie spokoj z tymi wypominkami "sama doprowadzilas sie do takiego stanu". To forum jest po to zeby sobie nawzajem pomoc, wspierac sie, dawac rady a nie sprawiac komus przykrosc. Przeciez to boli jak ktos ci powie ze jestes gruba z wlasnej winy. Nie pozwolcie tez zeby rzadzila wami zawisc. Jedna chce zrzucic 2 kilo inna 20, ale to nie powod zeby komus zabraniac odchudzania sie, czy wmawiac ze jest niespelen rozumu bo jego waga jest prawidlowa. Jezeli ktos zle sie czuje w swoim ciele to niech zrzuci te pare kilo (nawet jezeli jego waga jest prawidlowa) niech cwiczy, wyrzezbi cialko i poczuje sie piekna :D Czy to grzech ze kazda chce ladnie wygladac? Wspierajmy sie nawzajem to osiagniemy swoje cele :D
Pozdrawiam i zycze powodzenia :wink:
Ps. To nie byl bron Boze atak na nikogo, wiec bardzo prosze nie odbierac tego negatywnie bo nie o to mi chodzilo.
Ciekawy watek nie powiem 8)
Przeciez tu sa zaczatki na anorexie :x
Lekarze dusz wzywaja :? :?
hmm wiecie na wadze 49 kg ale nie wiem cemu bo dzisiaj ze smutku zjadlam wszystko
cala czekolade ciastka cukierki tony chleba kotlet smazony i w ogole
no ale nic od jutra przez 2 tygodnie chcialabym schudnac z 2-3 kg...
moze bedzie lepiej... bo narazie skreslilam opalanie sie na plazy...