No czasem mamy takie "filozoficzne dni" ale to normalne - i szybko mijaja :) 3maj sie - napewno bedzie lepiej :*:)
Wersja do druku
No czasem mamy takie "filozoficzne dni" ale to normalne - i szybko mijaja :) 3maj sie - napewno bedzie lepiej :*:)
Klaudulko glowka do gory, bedzie dobrze, zobaczysz:*
A teraz uciekam bo musze sie spakowac jeszcze.
buziaki:*
no dziekuje :) Heh Motylq , ja te "filozoficzne dni " miewam czesto :) Chyba ZA często :wink: Alesso - miłego wyjazdu !!!!!! i Duzo nowych znajomosci ! Pa ! Pewnie dopiero zajrzysz tu po powrocie , wiec chciałam ci podziekowac , ze tu zaglądałaś i pisałas co nieco :D Bo to juz jest jeden z moich ostatnich listów :( :( :( :( :( :( Bo neta mam tylko jeszcze 2 dni. BYło fajnie i bedzie mi brakowało tego forum ..... Na pewno bede sie załamywac nieraz i OBZERAĆ :D ale moze nie bedzie tak xle :wink: Narka
Zegnajcie ! :( Koniec nata , to i koniec pisania , udzielania sie na forum ...... Szkoda , bardzo załuje ............. I chyba nie odżałuje . W ogóle juz stycznosci z internetem nie bede miała , bo w domku nie bedzie , a i w szkole juz nie ...... :cry: Żałuje . Przyzwyczaiłam sie :wink: Nie bede pisała podsumowania mojego odchudzania , bo dalej to robie i dalej bede starać sie zdrowo odżywiac ,. Ale zrobie co innego . Napisze , jak sobie poradziłam z wypadaniem włosów dla wzytskich co maja ten problem lub beda kiedys mieć :
Wypadanie włosów :
Zanim sobie poradziłam z tym okropnym problemem mineło około półtora miesiąca , co dla mnie i tak było wiekami . A poradziłam sobie z tym nastepujaco :
1. To uwazam za najważniejsze - bralam tabletki - revalid , 3 razy dziennie przez 10 dni i juz odniosło to efekt ! Dawka była duża , ale było to konieczne . Teraz biore 2 razy dziennie , mimo ze jest juz spox , ale trzeba przeprowadzic MIESIECZNA KURACJE revailidem . To ważne .
2. Włosy myłam tylko raz w tygodniu , zeby nie prowokowac wypadania włosow , bo przy myciu koszmarnie wypadały . Przed umyciem nakładałam na SKÓRE GŁOWY maseczke z 2 jajek , 2 łyzek oliwy i polowy cytryny . Ja mam długie włosy , wiec dlatego zawyzyłam ilosć tych składników . Trzymałam ja 30 min . A potem myłam włosy szaponem z czarnej rzepy z JOanny . POlecam . Oraz potem odżywka tez z czarnej rzepy .
3. Zrobiłam nalewke z korzenia łopianu , skrzypu i pokrzywy i wcierałam w skóre głowy 3 razy dziennie przez jakieś 2 tygodnie , a potem zrobiłam nalewke z 6 łyżek spirytusu i 3 łyżek korzenia łopianu . WCierałam raz dziennie .
4. Starałam sie nie nie czesac włosów szczotka tylko delikatnie grzebieniem , i czasqałam tylko raz dziennie .... Bo czesanie było okropne :? .
5. I chyba tyle .....
ZYCZE WSZYTSKIM POWODZENIA Z RADZENIEM SOBIE Z TYM OKROPNYM PROBLEMEM ....