-
Dziennik Ani... :)
Witam wszystkich jeszcze raz :D
Jak juz wspominałam w innym temacie, zaglądam tutaj już od jakiegoś czasu.
Od 25 lipca się odchudzam :wink: Mam 15 lat i 161cm wzrostu. Niestety nie wiem ile ważę ze względu na brak wagi (w najbliższym czasie zamierzam kupić :P ). Myślę, że jest to ok. 60 kilo, może trochę mniej, bo od ostatniego ważenia, które było pare miesięcy już trochę schudłam :) Później podam swoje wymiary...
Mam nadzieję, ze mnie miło przyjmiecie :D
Widze, że jest tutaj naprawdę bardzo fajna atmosfera i pierwszy raz tak długo już się odchudzam. Wcześniej zawsze dawałam sobie spokój po dwóch, trzech dniach. A teraz nawet do słodyczy mnie nie ciągnie (no może czasem :P )
Jestem na diecie 1000kcal + oczywiście dużo ruchu, ćwiczenia itp. Pies już przyzwyczajił się do częstych spacerów :D
Pozdrawiam :wink:
-
hej
przypominasz mi mnie. Tez mam 161cm wzrostu (tyle ze mam 16 lat)tez wydawalo mi sie ze wzylam przed dieta jakie 60kg(czasami myslalam ze 57kg) bo nie mialam wagi, w rzeczywistosci wazylam ponad 60 kg moze jakies 65 a moze wiecej :roll: Ja bylam na 1200kcal a potem zaczelam jesc 800kcal (moj wielki blad). Dam ci rade nie wykuczaj z diety tluszczow (oleje, maslo, mieso) bo stracisz okres a tego zadna dziewczyna nie chce, nie schodz ponizej tysiaka i sporo sie ruszaj (widze ze juz zadbalas o ruch :D ) a wtedy schudniesz zdrowo.
Trzymam kciuki
buziaki:*
-
Siemka;) ja odchudzam sie odkad tylko jestem zalogowana na tym portalu :wink: :wink: raz bardziej, raz mniej intensywnie ale zawsze jakos to idzie :D teraz juz jestem blisko mety a wlasciwie to juz moglabym sie przestac odchudzac bo wyglądam dobrze, ale jest niebezpieczenstwo joja, wiec trzymam sie dzielnie dalej;d a przynajmniej proboje;d i tobie tez zycze zebys wytrwala i potem juz po diecie nie worcila to starych nawyków;)
-
Witam! :)
Ja bym tak nie mogla bez wagi w domu ;/
Pisz jak ci idzie odchudzanie :) i ile wazysz (jak zakupisz wage)
Mi odchudzanie jakos idzie :) chociaz od jakis dwoch tygodni waga sie zatrzymała ;/ (42kg) i nie chce sie zmniejszyc nawet o 0,5kg ;/
Ale damy rade dziewczynki :)
Pozdrwiam :**
-
ann00, widzę, że dobrze do tego podchodzisz. Nie schodź poniżej 1000 kcal, możesz nawet jeść wiecej, a i tak schudniesz. Powodzenia!
milusiaa, upadłaś na głowę? Chcesz wazyć 38 kg? To znaczna niedowaga! Uważaj, żeby nei wpaść w jakąś chorobę! Może wiztya u lekarza? Na pewno Ci się rpzyda :?
-
Jagcia może nasza koleżanka ma niski wzrost. Poczekajmy aż się wypowie.
A Ty, Aniu, kup wagę jak najszybciej, bo mi dają na oko 55 kg, a to jest 58. Dobrze podchodzisz do diety. Tak trzymać.
Pozdrawiam.
-
-
hej, własnie :D ! jak nie masz wagi w domu mozesz sobie profesjonalnie zmierzyc wzrost, wage i tkanke tłuszcząwą z normami w aptece, całkowiece za dramo! wystarczy ze poproscisz panią ekspedientkę o srebrny zeton i wjedzisz na wage a to wszyskto zrobic i jeszcze dostaniesz ładny wydreuk, dzięki któremu bnedziesz moogla sledzic swoją wage;D ja wlasnie tak robie, bo te wagi zwykle domowe zazwyczaj ważą niedokładnie;)
-
wypasiona16foczkaw jakiej aptece? :P
i jak mierzyc "tkanke tluszczowa z normami w aptece" o co chodzi?
plosie powiedz cos wiecej 8)
-
ann00 Zycze Ci duzo powodzenia i wtrwalosci w drodze do pieknej sylwetki :)
wypasiona16foczka Przylaczam sie do pytania aniolkkka, też jestem bardzo ciekawa :)
-
Zamiast wagi mozna zawsze poslugiwac sie centymetrem. Bardzo dobra metoda. Tym bardziej, ze czasem waga stoi w miejscu a centymetry moga dalej powoli sobie spadac. 8)
pozdro!
-
Hej Aniu :D Śliczna dietka, brawo :D Dużo ruchu a kilogramy pouciekają gdzie pieprz rośnie :)
:arrow: Milusia (bez obrazy) ale 38 kilo to poważna anoreksja :shock: Już ważysz o wiele za mało.Nie chudnij już, staraj się tylko wagę utrzymać i będziesz super laseczka :)
Pozdrawiam cieplusio :D Też Ania :)
-
Hej :D. Życzę ci powodzenia w diecie i ćwiczeniach(stosuję tą same metody) i wytrwałosci, bo tej zawsze brakuje :D. Tym razem na pewno się uda. Pozdro :)
-
Ale ile ta milusia ma wzrostu ?
-
Ma 160, ponoc gdzies tak napisala na innym temacie.
No dla mnie to *******e. Nie wiem, co ona ze sobą robi.
-
160? :shock: Nie czytam wszystkich postów, mogłam nie zauważyć.
To są już zadatki na anoreksję. Niemądra dziewczyna
Foczko, u mnie jest taka waga w aptece. Jak bedę na spacerze, to się zwarzę pożądnie ;)
-
Dziękuję za miłe przywitanie :wink:
Na razie nie mam czasu, ale później napewno coś napiszę :)
-
Ehh... ostatnio tyle zajęć w necie (:P)
Dieta idzie w porządku. Dzisiaj pozwoliłam sobie na pół wafelka czekoladowego, ale raz chyba nie zaszkodzi :wink:
Tak jak wczesniej pisałam, podaję wymiary:
obecne wymiary | z 25 lipca
biust: 91 | 97
udo - 55,5 | 60
łydka: 33,5 | 34,5
biodra: 84 | 85
pas - 79,5 | 90
ramię 28.5 | 30,5
Pozdrawiam :)
-
-
do ANIOLEKKK: no więc w każdej w miarę dobrej aptece, jest takie wysokie urządzenie, na ktore sobie wchodzisz i wazy cie, mierzy i jak dotkniesz rękami po obu sotrnach daje ci wskaznik Tkanki tł, oprocz tego drukuje taki mały bilecik z towimi wymiarami i daje ci normy;) jest to całkiem za darmo, i w patece tylko muszisz poprosic o srebrny żeton a pani powinna ci go dać;) z miłym usmiechem na twarzy:D
-
A własnie;D powyższa odp. jest tez do Makity ;D sorka nie zauwazyłam;D;D
-
Cholerka... ostatnio miałam takie problemy z kompem. Najpierw popsuła mi sie klawiatura i kilka klawiszy przestało działać. Przez to z bratem nie mogliśmy się zalogować bo obydwoje mieliśmy literę z tych klawiszy popsutych w hasłach. Poem jednak udało mi sie znaleźć sposób i bez logowania na użytkownika wejść do systemu :P Później brat powiedział, żebym sformatowała kompa i zmieniła system na milenium. To ja oczywiście zasiadłam do maszyny aby to wykonać, bo sama tez tego chciałam - na xp mój grat trochę się ciął :P
I zaczęły się kolejne problemy, robiłam wszystko tak jak trzeba było i ciagle jakieś błędy wyskakiwały :/
I wrescie po 4 godzinach, kiedy rzuciłam już troche przekleństw, wyzwałam psa, który co chwile przychodził mi w okno za psami zaglądać, udało mi sie zainstalować :D I niestety bum.. kolejny problem: nie działały głośniki, a ja bez muzyki przy kompie przecież nie mogę :P To na następny dzień znowu instalacja systemu na nowo. I znowu błędy, ale tym razem zajęło mi wszystko 2 godziny i głośniki już działały 8)
A potem musiałam męczyć się kilka dni z popsuta klawiaturą, na której nie dało się w ogóle pisać, ale wrescie wczoraj rodzice zakupili nową :D Jak ucieszyć może taka rzecz :wink:
Ale dosyć o tych komputerach, to chyba nie temat tergo forum :D
Na diecie jestem już ponad miesiąc i cały czas dzielnie się trzymam :D Jestem z siebie dumna, bo pierwszy raz tak długo wytrwałam. Wczesniej zaczynałam dietę, ale tak po 2-3 dniach poddawałam się i był koniec. Ale teraz będzie inaczej i mam nadzieję, ze do 17 listopada, czyli dnia, w którym są moje urodziny uda mi sie schudnąć tyle ile chcę.
A od dzisiaj niestety szkoła się zaczęła. Narzekałam na mój plan lekcji - poniedziałek 4 lekcje, wtorek 7, środa 5, czwartek 7, piątek 6, najpóźniej kończe o 14:25, ale jak zobaczyłam plan mojego brata to mnie powaliło... :o On trzy razy ma po 8 lekcji, raz 7 i 10 :? Ja nigdy nie wytrzymałabym 10 godznim w szkole i mam nadzieję, ze nigdy nie bedę musiała 8)
To trochę się rozpisałam.
Mam nadzieję, ze będę mogła częściej zaglądać, chociaż rozpoczyna sie szkoła, to nie wiem czy mi sie uda :(
Idę teraz trochę pocwiczyć :)
Buziaczki :*
-
Takie to już są problemy z kompem często :evil:, niestety...Ja mam tak mniej więcej po 7 lekcji, więc nie narzekam, ale pewnie jeszcze dojdą jakieś zajęcia pozalekcyjne czy cuś, więc będę do domku przychodzić ok. 15.30...Wrrr...
-
Ja najpozniej koncze o 17:25. To i tak niezle, bo koledzy z innej klasy o 19:20.
Ech, kompy, kompy. Te xp jest jakies posrane. Tyle tego, że komp moze bardziej wykorzystywac swoje mozliwosci techniczne. A te luki w systemie... Bez latek itp., to jak ma sie neta, to komp przynajmniej u mnie, dlugo nie ciagnie.
No to, cwicz, cwicz. I zeby udalo Ci sie te dietke dociagnac do konca.
pa! :*Pozdro.
-
Witajcie :)
Nie zapomniałam o forum, przynajmniej dwa razy w tygodniu zaglądam tutaj i czytam trochę , szczególnie, że poczytanie paru wątków zawsze mnie w chwili załamania na duchu podnosi :P W szkole teraz nas tak męczą - wiadomo III gimnazjum 8) No i jeszcze przygotowywanie do bierzmowania doszło.
To już prawie trzy miesiące diety :D W ostatnim czasie miałam parę razy chwile załamania, kiedy zjadłam np. 3 cukierki czekoladowe jednego dnia i jakiegos tam wafelka, ale już się podniosłam :D Ogólnie mówiąc, to wszystkie spodnie jakie mam, są na mnie za szerokie i bez rozpinania zamka mogę je ściągnąc :lol:
Cały czas myślałam, że nie zbyt widać efekty mojej diety... no, ale pomyliłam się. Jak spojrzę lustro, to jest różnica w porównaniu z końcówką lipca. A w zeszłym tygodniu kolega, z którym przez gg rozmawiałam, zaskoczył mnie swoim pytaniem, nie ma co :P Otóż spytał, co robiłam, ze tak schudłam :roll: Ale jak on o to dziewczynę moze pytać :P
Ale dobra... ja się bardzo cieszę :D :D
I wiecie co? Nie miałam od dwóch miesięcy okresu i już sie martwiłam. Zawsze dostawałam tak około co 34 dni. A teraz czekałam i czekałam. Na szczęście dzisiaj już wiem, że jest wszystko w porządku (wiadmo dlaczego :wink: )
Będę dalej trwać w mojej diecie, zobaczymy ile jeszcze będę potrzebowała czasu.
Postaram się wpadać tak często, jak mi tylko czas pozwoli.
A teraz idę na obiadek :D
Buziaczki :D
-
Ile przypuszczasz ze schudlaś kg? :)
nie znalazłam jak sie odchudzałaś :P wiec powtarzam pytanie Twojego kolegi :D CO ROBILAS ZE TAK SCHUDLAS? :evil: :D
-
ANNO0 NA JAKIEJ JESTEŚ DIECIE ŻE SĄ TAAKIE EFEKTY?
W PASIE STRACIŁAŚ 10 CM?? W JAKIM CZASIE??
-
I znów minęło sporo czasu. Jestem kompletnie zawalona nauką. A już neidługo próbne egzaminy.
Wczoraj na wieczór trochę się obżarłam, bo tata przywiózł od babci przepyszne pierogi i ciastka francuskie. Wprawdzie zjadłam tylko trzy pierogi, ale tych ciastek tyle, że ohoo :P I jeszcze trochę czekolady.
Ale cóż... raz się żyje. To chyba pierwsza taka wpdaka. Szybko się nie powtórzy, o nie :twisted:
Ostatnio próbowałam się zważyć u mojej koleżanki (tak, tak :P do tej pory wagi kupić nie mogę, bo zawsze wydam pieniądze na coś innego :D ), ale za bardzo nie wyszło. Mówiła, że jest popsuta i trzeba sobie zawsze 5kg dodać. Ale jak na niej stawałam, to raz miałam 45kg a raz 50 8) Więc nie wiem :P
[/i]
-
Heh :) . Ja się nie ważyłam od jakiegoś tygodnia, a wagę mam w łazience. Boję się na nią wejść, bo czuję, że będzie załamka. Mimo, iż stosuję dietę, efektów za bardzo nie ma :? .