Wersja do druku
Hejka=*
To znowu ja. Mam teraz inny "problem" a mianowicie... będe nosiła stały aparat ortodentyczny :cry: Wiem że puźniej będe mieć śliczne ząbki ale ja go za bardzo nie chcę :( Może ktoś mnie zachęci??? Czy ktoraś z Was GO nosi??? Jaka była reakcja otoczenia? Jak długo go nosicie/nosiłyście? Co Wy o tym aparaciku sądzicie?
Wiem że to nie jest temat o odchudzaniu ale ... jat tak Was lubie się pytać o wszystko bo wiem że podtrzymacie mnie na duchu :P
Czekam na odpowiedz
Może ja mam zły humor, ale na tym forum jest coraz wiekszy bałagan.. Zero dyscypliny :?
Do tematu: nie nosiłam nigdy aparatu i, póki co, nie chcę.
Dziękuję za uwage.
a ja odpowiem :):)
ja miałam aparat ale ten na noc :):)
w sumie dziwnie się z tym śpi na początku ale potem się człowiek przyzwyczai :)
poza tym ząbki mi się ładnie wyprościły i jest ok :)
jeśłi chodzi o ten na stałe to nigdy go nie miałam chociaż chcieli mi go założyć :shock:
ale się nie zgodziłam :D
a tn na noc jest na prawdę skuteczny jeśli nosisz go co noc :)
to chyba tyle :):)
pozdro:)
Nie łam się. Ja nosiłam taki aparat, w niczym mi nie przeszkadzał i nikt mnie nie wyśmiewał. Nie taki diabeł straszny :)
Ja mam stały aparat - powiem tyle - boli jak cholera, przeszkadza, na początku w ogóle nie można jeść, ale potem się człowiek przyzwyczaja i i ząbki faktycznie się prostują...
co do wyśmiewania, to wręcz przeciwnie - wielu osobom się bardzo podoba
Bolał Cię aparat? To w takim razie to chyba zależy od osoby, bo mnie nie.
ja mam miec, ale jak cos to wkładany, ile takie cos kosztuje?
Ja nosilam do maja przez 1.5roku stały aparat . Powiem tak wszystkim sie to podobalo i nikt mnie nie wysmiewal, tylko ze seplenilam. Terazod maja przez rok bede nosic taki aparat na noc wkladany zeby mi sie znowu zeby nie skrzywily i kosztował on 300zł.
Ja nosilam staly aparat, pomeczylam sie troche ale efekt jest super! W koncu mam piekne, proste zabki ;) Mnie zeby bolaly jakies 3 dni zaraz po zalozeniu, ale dosyc szybko sie do niego przyzwyczailam. Po zdjeciu aparatu musze nosi jeszcze jeden- retencyjny, zakladam go tylko na noc zeby zeby nie wrocily do swojej poprzedniej pozycji. A co do reakcji otoczenia to nikt sie ze mnie nie smial.
ja mam taka malutka szparke ktorej nikt nie zauwaza ponoc i tak ise zastanawiam czy chcem miec yten staly aparacik bo do tego typu szpary tylko taki pasuje, ten na noc nic nie zdziala w moim przypadku ponoc... i tak nie wiem czy chce czy niee...
Ja mam aparat od pół roku... na początku trochę bolało i jadłam tylko jogurty (ale za to jak schudłam :D ) a teraz już jem wszytsko tylko sposobem...
no i wogóle..to ja chciałam go mieć bo mi się podoba.. i każdemu innemu też.. zmieniam sobie co 2 miesiąc kolory gumek i jest fajnie i kolorowo 8)
jestem... poprostu Aparatką :P i się tego nie wstydę i jest ql, Ziomalsko i trendii...
Hej
Dzięki za wsparcie=*
Ja nosiłam taki wyciągany przez prawie 5 LAT i NIC mi nie pomógł :shock: :shock:
Kurcze...naprawde boje się reakcji otoczenia bo mam baaaaaardzo nie zgraną klase :cry:
Ale mam też dobrą wiadomość; od poniedziałku będe mieć neostrade tp i będe tu zaglądała co dziennie :D
Odpisujcie dalej i podtrzymujcie mnie na duchu
dzięki za tyyyle odpowiedzi
To faktycznie chyba zależy od osoby ( albo od wady, ja np. miałam krzywe szczęki - przednią, z przednimi zębami dużo bardziej wysuniętą niż dolną) i bolało mnie straszliwie, nadal czasem boli, a zaraz po dokręceniu jestem blada i kręci mi się w głowie z bólu. Może to przez tę wadę a może po prostu to zależy od osoby...
Popieram!
Jednak mam nadzieje że jakoś to będzie z tym aparatem...
Acha ile Wy płaciłyście za stały aparat (1 łuk)???
hej!Ja nosze aparat od ponad roku i efekt jest powalajacy.Wcześniej przez 7 lat(!!!!) nosiłam taki zdejmoway i to było wogóle bez sensu....Mnie tam dzień po kazdej wizycie i "podkręcaniu"aparatu troszke boli,a raczej czuję ze mam zęby:).Teraz to jest przecież już normalne,kiedyś rzeczywiśnie ludzie sie wstydzili bo to była nowość.Głowa do góry :) dla mnie większym problemem jest to ze nie wiem jak mam jeść w szkole i co,bo wiadomo,potem należy umyć ząbki,a u mnie na przerwach wstępu do kibelków nie ma bo jest pełno laseczek urządzających sobie palarnię :/
Ja nosiłam aparacik stały przez całe gimnazjum... Na góre, a po pół roku na dół, nosiłam przez 1,5 roku. Miałam normalny, nie chciałam ceramicznego. Moja wada to były obrócone w boki kiełki, przednie zeby góre cofniete do tyłu, szczeka przednia wysunieta sporo do przodu wzgledem tylnej... Szkoda mówic :wink: Patrzac z perspektywy czasu, teraz w licku bym sie nie pokazała z takimi krzywulcami!! A tak to mam prosciutkie ząbki i jestem ogromnie szczesliwa :) Po zdjeciu góry miałam nosic jeszcze nocny, ale nie słuchałam pani ortodontki, tak samo nie myłam ząbków po kazdym posiłku, tylko normalnie 2-3 razy dziennie, za to starałam sie płukac usta :P Miałam jeszcze taki zwenetrzy na noc nosic, ale tez pare razy załozyłam, bleee :twisted: A teraz po sciagnieciu mam prosciutkie ząbki, róznica powalająca, narazie jeszcze przez 1,5 roku (2 lata od sciagniecia dołu) musze nosic taki drucik przytrzymujący dół od tyłu, niewidoczny. Na początku cholernie bolało, potem juz tylko przy dokrecaniu na comiesiecznych wizytach... :) Za jeden łuk płaciłam 1200 zł. U mnie w klasie jest jeden chłopac z drutem na górnych zebach, ale bez klamr, a w szkole jest tez jednak bardzo fajna dziewczyna z aparatem :D
Ja nosilam ten zdejmowany i naprawde widac teraz wielka roznice. Tez mialam z zebami koszmar. Cztery dolne zeby z przodu zachodzily na siebie niewiadomo jak, a gorne wygladaly jak szpachle, doslownie. Z czasem ten aparacik zaczal tak jakby powoli dzialac. Dlugo musialam czekac na jakas zmiane. A ze ja jestem cwanym scislym umyslem, to sama go sobie dopasowalam. Dogielam druty, wyszlifowalam plastik i slowem przerobilam. I tak oto po roku mam ząbki luks :D
pzdr
no ja mam wlasnie ten sam problem ze powinnam nosic aparat staly na gorne zabki bo sa troche krzywe. Miala ktoras z was taki jasny ze prawie niewidoczny?? bo mnie sie wlasnie takie podobaja i chce sobie taki sprawic tylko wpierw musze troche kasy uzbierac ( a wlasnie wie ktos ile taki kosztuje??)
Pewnie chodzi ci o porcelanowy, wg mnie brzydko wyglada, poza tym wiecej kosztuje, ale tak to nie ma róznicy :D
ja w grudniu bede miec aparat i się nie załamuję. przynajmniej ładne zęby mieć będe. a ja musze mieć i górę i dół. To około 3000 zł.
Ten niby niewidoczny aparat wcale nie jest taki niewidoczny, a pozatym jeden kosztuje ok. 2000 zl, wiec roznica jest dosc duza...
Ja bije rekordy u mnie w gabinecie :D...nosze najdłużej...a aparat to moja wizytówka jest czadowy!!!...wszyscy go lubią szczególnie wuefiści...a co miesiąc jeżdzę sobie zmieniać gumeczki i zawsze wybiaram najmodniejsze na dany sezon :D...co do bólu...no cóż pomaga w diecie :D...zawsze po przykręceniu 3-4 dni ograniczenia posiłków :D...efekty rewelacyjne...GORĄCO POLECAM!!
Hej...
Ja noszę stały aparat ortodontyczny od 1 klasy gimnazjum...Jestem w 3 teraz i nadal noszę, więc prawie caly okres w gimnazjum byłam i będę aparatką...
:arrow: Mam już prościutkie ząbki, idealny uśmiech (dla mnie)...
:arrow: Ciągle chcem się uśmiechać...
:arrow: A co do seplenienia... Nie miałam takich problemach... Startowałam nawet w konkursach recytatorksich i zajmowałam człowe miejsa...
:arrow: Poprawiła mi się mowa... Mówie dokładniej i wyraźniej
:arrow: Wyróżniam się od innych dziewczyn...
:arrow: Jak sie ma aparat wiekszą wagę przywiązuje sie do tego co się je... Unika się jedzenia poza domem (higiena)...
:arrow: MOżna by tu mnożyć zalet....
P O L E C A M
Ja płaciłam 1500 zł za jeden łuk... Jeżdzę co miesiąc (wizyta 50 zł) + na poczatku dodatkowe opłaty (zdjęcia, jakieś nowe częśco..ok 200 zł)
Poprostu APARATKA