nieznajomy chłopak

(przepraszam za temat nie związany z dietami :lol: )
Właśnie zaczelam nauke w 1 kl LO i na korytarzu czasem spotykam pewnego chłopaka który mi sie bardzo podoba (rzecz banalna). Gdy go pierwszy raz zobaczylam to od razu mi sie spodobał. Niestety nie wiem nawet jak ma na imie, nie znam nikogo kto go zna a tak chcialabym go jakos poznac (moze nawet sie z nim umuwic).
Co mam zrobic w tej sytuacji??? Jak go poznac??

ps Moze ktos z was zagadal kiedys do nieznajomej osoby? (bo ja nigdy) Jak to zrobić?
Szczerze mówiąc jestem troche niesmiala i dlatego prosze o rade.

pozdrawiam

ja sie pobawie w jagcie i powiem ze jest tem ehhh ci faceci a przynajmnie byl, trzeba poszukac, no ale nie bede chamkiem i odpisze :)
wiec ja podchodzilam do nieznajomych ludzi, tez jestem niesmiala....czasem
po raz moja rada to nie narzucaj mu sie, bo faceci tego nie robia a wiem ze czasem osoba zakochana nie mysli, duzo zalezy od tego co czujesz jak go widzisz bo jak go widzisz i w ogole nie wiesz co masz powiedziec, glos Ci sie lamie, nogi uginaja to hmmm nie zagaduj do niego sama, co innego jak zachowujesz "trzezwosc umyslu"- tak to sie mowi?
nie wiem jak mozesz do niego zagadac bo nie znam ani Ciebie ani jego zeby cos Ci podpowiedziec, ale mozesz z nim poiki co nawiazac kontakt wzrokowy, usmiechac sie do niego i takie tam :)
zycze powodzenia :)

zalezy co od niego chcesz.
mozesz dac mu do zrozumienia, ze chcesz sie zaprzyjaznic
mozesz poprosic kogos kto go zna, by przekazal mu anonimowy list (a jest ktos taki, komu mozna zaufac, ze nie powie od kogo ten list?)
mozesz tez poczekac i zobaczyc co sie wydarzy.

heh...
liściki kojarzą mi się z podstawówkę...
Nawiąż kontakt wzrokowy... nie odwracaj głowy,kiedy spojrzy Ci w oczy...popatrz przez chwilę :) I tak kilka razy...Może na tyle go zaintrygujesz, że sam zagada? ;)

te spo0lsh Ty to facet jestes??
jeszcze nigdy nie poznalam faceta ktory by to liscik chcial dostac, raczej faceci sie zniechecaja do panny ktora lisciki wysyla- wiem bo mam kolegow ktorzy smieja sie z kazdej laski ktora im liscik napisze bo to przeciez dziecinne. co do tego NICNIEROBIENIA, czekania to tez glupie bo bez ryzyka nie ma zabawy, wiec radzilabym cos zrobic i poki co kontakt wzrokowy, usmiechy sa najlepsze:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez keisha18

te spo0lsh Ty to facet jestes??

---

Tak, jestem facetem, ktory ma 23 lata.

Cytat:

---

Zamieszczone przez keisha18

jeszcze nigdy nie poznalam faceta ktory by to liscik chcial dostac, raczej faceci sie zniechecaja do panny ktora lisciki wysyla-

---

Poznalas dziwnych facetow.

Cytat:

---

Zamieszczone przez keisha18

wiem bo mam kolegow ktorzy smieja sie z kazdej laski ktora im liscik napisze bo to przeciez dziecinne.

---

Dziecinne? Smiem watpic. Ja sie bardzo cieszylem jak dostalem list od Niej. Skonczylo sie przyjaznia, ale to Ona zaczela.

Cytat:

---

Zamieszczone przez keisha18

co do tego NICNIEROBIENIA, czekania to tez glupie bo bez ryzyka nie ma zabawy, wiec radzilabym cos zrobic i poki co kontakt wzrokowy, usmiechy sa najlepsze:)

---

Skoro tak mowisz, pewnie masz racje. Ja z Toba sie nie zgadzam.

Witaj!
Nie ma co ukrywac, ze faceci to wzrokowcy. Lubia popatrzec na piekne dziewczyny, ale chca kochac i to mocno. Oni, tak samo jak my, pragna byc potrzebni, chca czuc bliskosc drugiej polowki. Rowniez polecilabym Ci kontakt wzrokowy. Ale moja droga - uwazam jednak, ze dzialac tez mozna :) Jak bedzie przechodzil, mozesz zapytac go o godzine, moze o sale, w ktorej masz wlasnie lekcje... Potem bardzo podziekuj i przeslicznie sie usmiechij...
Mam nadzieje, ze Ci sie uda! 3mam kciuki!

Kontakt wzrokowy delikatnie mówiac jest do du..pupy, bo facet nie zagada, tym bardziej jeśli nie wpadłaś mu w oko. Zapisz się na jakieś zajęcia z nim dodatkowe, albo jedź z jego klasą na wycieczkę, a później po prostu żeby zacząć rozmowę wystarczy, że poobgadujesz trochę nauczycieli :P (wiem że podłe ale działa :P)

tak czy inaczej ty musisz wyjsc z incjatywa. On musi wiedziec ze zyjesz, ze sie nim interesujesz. Kazdy facet jest inny ...
Powodzenia.

No tak każdy jest inny... Ja sie na facetach kompletnie nie znam.... Ale ja na twoim miejscu bym sie zakręciła koło niego.... Podpytała znajomych czy chodzi na jakies zajecia po lekcjach i tez tam poszła że niby tez się interesuję tym co on... Albo niech ktoś ze znajomych Cie z nim zapozna i wtedy będziesz mogła z nim pogadac i tak dalej... Heheh Powodzenia :)

Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi, ale mi chyba po prostu odwagi brak :(

No to zalezy- ja jestem pewna siebie (hehe no coz, przytylo mi sie znow ale jakos tak ;))
Ja bym mrugła oczkiem czy coś nawet zadała jakies pytanie glupie ;) w kolejce do sklepu poprosila go aby mi kupil ;) itd. ;)